To kolejny lokal ze spisku, który powoli opanowuje Miasto. Chodzi o miejscówki prowadzone przez młodych ludzi, którzy gotują bez gastrofisiowania.
Ten lokal założyła trójka 25-latków z Japonii, którzy przed ponad rokiem postanowili wyrwać się ze swej ojczyzny, żeby zrobić gdzieś biznes i akurat znaleźli tanie bilety na samolot do Warszawy.
Na Poznańskiej mości się bezwzględny kapitalizm korporacyjny. Wraz z nim pojawia się modne gastro, a chwilę później melduję się ja.
Trzy miejskie i jeden prywatny w Warszawie znalazły się w TOP 10 szpitali w Polsce, w których najlepiej rodzić dzieci. O miejscu w rankingu Fundacji "Rodzić po Ludzku" decydują pacjentki, które wypełniły ankiety.
Cymes to gwiazda aszkenazyjskiego stołu, która Pod Samsonem osiąga jakość wyjątkową. Nie na darmo nazwa tej tradycyjnej chasydzkiej potrawy stała się w polszczyźnie synonimem smakołyku. To był naprawdę cymes nad cymesami!
Na pierwszym miejscu w Rankingu Liceów i Techników "Perspektywy" jest warszawskie liceum. Jedno ze stołecznych techników zajęło miejsce drugie. Czy są niespodzianki?
To bar mleczny 3.0, adresowany do klienteli dobrze sytuowanej i raczej glamourowej.
Dobrze mieć na podorędziu podręczny skrót do tego, co w Warszawie w roku 2023 jest najsmaczniejsze.
Wielu się zdziwi, po co wybrałem się do miejscówki mającej wdzięk punktu obsługi klienta w gminnym oddziale banku spółdzielczego.
Żaden poważny krytyk kulinarny (to znaczy o wiarygodnej, profesjonalnej posturze) wraz ze mną już się tu nie zmieści.
Toast to kolejna polecajka, do której by się dostać w okolicach łykendu, trzeba odstać swoje na rześkim, grudniowym mrozie.
Z zewnątrz Rosalia wygląda niczym cytat ze słynnego obrazu Edwarda Hoppera "Nocne marki". To się sprawdza na wyświetlaczu telefonu, lajeczki się sypią. Ale Warszawa zasługuje na coś więcej niż miska z pomyjami.
Warszawa drugi raz z rzędu na szczycie Indeksu Zdrowych Miast. Mimo, że warszawiakom szkodzi smog i problemy z dostępem do lekarzy, ale także brak osiedlowych ławeczek i... gniazdownictwo.
Prezydent Andrzej Duda pierwszy raz od ośmiu lat znalazł się poza podium wśród polityków cieszących się największym zaufaniem Polaków. Zmienił się również lider rankingu, nie jest nim już prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Był ogromny, za pomocą linijki zmierzyłem jego średnicę, która wynosiła 30 cm.
W Darach Natury w sobotnie południe jest tłumnie. Miejsca przy okrągłych stolikach z pociętych pni starych drzew oraz większym ze starych desek, poobtykanym mchem i szyszkami, zajmują głównie grupy młodzieży oraz pogodne panie w dojrzałym wieku. Podejrzanie dużo tych pań.
W zestawieniach polskich uczelni warszawskie uniwersytety zajmują wysokie lokaty, często są najchętniej wybierane przez kandydatów. Miejscami w niedawnym światowym rankingu już jednak trudno się chwalić, więc stołeczne uczelnie wolą pokazywać wyniki w konkretnych obszarach.
Dziś w branży gastro "wielkie poruszenie, ci odlatują, ci zostają". Zaraza, wojna, kryzys kładą pokotem kolejne lokale, na których zgliszczach następni śmiałkowie próbują budować nowe imperia. Niewiele pojawia się całkiem nowych adresów. Wyjątkiem jest Kuk.
Wcześniej ten sam właściciel prowadził modne Na lato na Rozbrat, które niegdyś było jedną z najbardziej hot miejscówek miasta.
Ta kuchnia pojawiła się w Polsce jako ostatnia w korowodzie wielkich tradycji stołowych Azji.
Gdy po kilku chwilach początkowo obolałe wnętrze ust zaczyna się przyzwyczajać do ostrej jazdy, zaczynasz odczuwać niewymowną rozkosz, płynącą z podrażnienia i opuchnięcia śluzówki. Wargi pęcznieją niczym w namiętnym pocałunku. Zmysły płoną, a planety szaleją, szaleją, szaleją...
Kocham małą architekturę osiedlową z czasów obu towarzyszy G (Gomułki i Gierka). W Waszyngtonie przy omlecie poczułem się jak król, władca dawnych marzeń o życiu słodkim i puszystym.
Po złożeniu zamówienia, gdy pan kelner znikł na zapleczu, z kuchni usłyszałem odczytywaną na głos długą listę moich dań. Nagrodziły ją oklaski. Poczułem się doceniony. Nie mnie jednak oklaski się należą.
Singapurski szef kuchni Hammid Trisna miesza w naszych wyobrażeniach o kuchni azjatyckiej od ponad dekady. Kiedyś robił to w Krakowie w legendarnym Yellow Dogu, teraz czaruje w paru modnych lokalach miasta.
Bianca Mozzarella to szczepka, z której zrodzić się może zupełnie nowy nurt gastronomiczny, co to "z ziemi włoskiej do Polski".
Mozaika powstała w roku 1961, 10 lat temu przeszła w ręce Hivzi Erika z Czarnogóry, który aurę dawnej peerelowskiej kawiarni wzbogacił o bałkańsko-tureckie tony w menu.
Kulinarnie przelecieliśmy tysiące kilometrów przez pół Azji, od Indonezji przez Chiny, Wietnam, Koreę aż po Japonię, a wszystko smakowało bardzo podobnie.
Zazwyczaj pełen wyrzutów sumienia targam do domu pudełka z resztkami. Tutaj jednak talerze oddawałem wylizane do ostatniego okruszka.
To jedna z najbardziej czarujących gastromiejscówek miasta. O kilka kroków zaledwie od ronda de Gaulle'a, a jednak dająca poczucie przeniesienia się do Śródziemia, którego znakiem jest monumentalna Skarpa wiślana powstała w prehistorycznych czasach.
Co myśleć o lokalu, który deklaruje, że gwiazdkowe rankingi olewa chłodnym rosołem, by chwilę później szczycić się rekomendacją francuskiego bedekera? Czy to już hipokryzja, czy tylko kapryśna niekonsekwencja?
Popyt na wegetariańską dietę ciągle rośnie i ma charakter wyznawczy, więc - bezkrytyczny. Jednak dobre chęci nie wystarczą, trzeba jeszcze umieć gotować.
Można tu się poczuć jak na planie filmu "Włoskie wakacje". A może to remake klasycznego obrazu włoskiego neorealizmu albo któregoś z dzieł Felliniego?
Są takie knajpy w mieście, na których progu należy położyć się krzyżem niczym cesarz Justynian I Wielki u wejścia do Hagia Sophia w Konstantynopolu.
To kolejny lokal z szefem kuchni z Ukrainy. Warszawskie gastro Ukrainkami i Ukraińcami stoi i aż strach myśleć, co się stanie, gdy ci wszyscy ludzie wrócą do domów.
Opętała mnie śniadaniomania. To dzisiaj modne, to dzisiaj chic.
Nie wybrałbym się tu z własnej woli. Ale taki był głos gastropubliczności.
Wstrząsająco dobry jest tu tatar a także... kalmar z kaszanką. A jabłecznik z Ignacowa uwodzi.
Rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak zapowiedział, że chce skontrolować, na czym polega "przyjazność" szkół wobec osób LGBTQ+. Prof. Marek Konopczyński skomentował, że kontrola szkół tolerancyjnych wobec LGBT przez rzecznika to "kompromitacja urzędu, który powinien stać na straży dobra wszystkich dzieci".
Śniadanie to kolacja XXI wieku. Przedstawiam państwu miejsce, gdzie znajdziecie koronowane głowy - i żadna tam Kamila nie jest w stanie z nim konkurować.
Żywioły przypominają śródmiejskie cafeterie Berlina, Pragi czy Wiednia. Przestrzeń, której konsekwentnym leitmotiwem jest pieczywo. To wokół niego zbudowano całe menu.
Copyright © Agora SA