Sejmowa komisja regulaminowa zastanawiała się, czy troje posłów Zjednoczonej Prawicy, w tym prezes PiS, powinno odpowiedzieć w sądzie za wydarzenia przed pomnikiem smoleńskim w Warszawie.
- Prezes Jarosław Kaczyński ma obecnie na stole dwie opcje: walka bokserska bez rękawic albo elegancka szermierka. Nowogrodzka zamówiła kolejne badania, trzeba czekać - mówi jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości. Partia nadal szuka idealnego kandydata na prezydenta Polski i okazuje się, że były premier ma nadal spore szanse na nominację.
Jeszcze trochę i prezes PiS chyba zacznie w swoich przemówieniach używać sformułowań o "eurosrebrnikach" i podważać sens obowiązkowych szczepień. Bo jak tylko może przed wyborami prezydenckimi zabiega o wsparcie narodowców.
Podczas przemówienia przed Marszem Niepodległości Jarosław Kaczyński zapewnił, że działacze PiS biorą w nim udział także po to, by wyrazić sprzeciw wobec "lewackich eksperymentów społecznych". I zachęcał narodowców do współpracy "i w tym marszu, i w przedsięwzięciach politycznych".
W przypadającą w niedzielę 175. miesięcznicę katastrofy smoleńskiej Jarosław Kaczyński z politykami swojej partii przybył na pl. Piłsudskiego. Tutaj czekali na niego przeciwnicy PiS.
Rzecznik PiS potwierdził, że w tym roku, po raz pierwszy od sześciu lat, prezes Prawa i Sprawiedliwości weźmie udział w marszu narodowców.
Od Zbigniewa Komosy, który co miesiąc składa pod pomnikiem smoleńskim wieniec z napisem "Pamięci ofiar Lecha Kaczyńskiego", Jarosław Kaczyński żąda przeprosin i zadośćuczynienia.
Służby miały informować Jarosława Kaczyńskiego i ministrów rządu PiS o obywatelach Federacji Rosyjskiej, którzy w łatwy sposób uzyskują polskie wizy. We wtorek, 24 września w "Wyborczej" ujawnimy kolejne fragmenty raportu Najwyższej Izby Kontroli w sprawie afery wizowej.
Dostali ogromne odprawy, przeprowadzili się do Parlamentu Europejskiego, znaleźli pracę w samorządach kierowanych przez partyjnych kolegów. Reporterzy "Wyborczej" sprawdzili, gdzie dziś pracują ludzie związani z Prawem i Sprawiedliwością.
Zbigniew Komosa, którego Jarosław Kaczyński miał uderzyć dwukrotnie w twarz, zapowiedział złożenie prywatnego aktu oskarżenia przeciwko prezesowi PiS. Czy Sejm uchyli prezesowi PiS immunitet?
Po wiecu w Al. Ujazdowskich prezes Jarosław Kaczyński chciał wrócić do domu. Musiał zmienić pojazd, bo auto, którym przyjechał, okazało się niezdatne do jazdy.
Jarosław Kaczyński na wiecu pod Ministerstwem Sprawiedliwości płynnie przeszedł od aresztowania ks. Michała Olszewskiego do straszenia utratą suwerenności Polski. Zapowiedział też zbieranie podpisów pod referendum przeciwko relokacji imigrantów. Czemu aż tak straszy swoich zwolenników?
"Tusk i Bodnar nie tylko podważyli zaufanie do najważniejszych instytucji państwa, ale je zdewastowali" - przekonuje prezes PiS. To będzie temat przewodni sobotniego wiecu Prawa i Sprawiedliwości
- Liczą się tak naprawdę trzy nazwiska, ale prezes postanowił wezwać przed komisję szersze grono kandydatów na prezydenta - twierdzą politycy Prawa i Sprawiedliwości. W komisji zasiadają najważniejsi współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego. Mówi się też o głośnym transferze do PiS.
Jarosław Kaczyński miał uderzyć Zbigniewa Komosę. Poturbowana Babcia Kasia trafiła do szpitala. Doszło do szarpaniny pod pomnikiem smoleńskim. Czy protestowanie przeciwko miesięcznicom ma jeszcze sens?
Podczas miesięcznicy na placu Piłsudskiego doszło do przepychanek między politykami PiS a uczestnikami kontrmanifestacji. - Czy wam nie wstyd? - pokrzykiwał do manifestujących na pl. Piłsudskiego Mariusz Błaszczak. A Jarosław Kaczyński oburzał się, że policja nie odsuwa protestujących.
- To atak na uroczystość, w której uczestniczą dziesiątki, setki tysięcy zwykłych Polaków. To atak na patriotyzm - tak Jarosław Kaczyński, prezes PiS komentował sprawę rewizji u Roberta Bąkiewicza i stowarzyszenia organizującego Marsz Niepodległości. I zapowiedział demonstrację pod Ministerstwem Sprawiedliwości.
Na wezwanie prezesa Jarosława Kaczyńskiego odpowiadają politycy Prawa i Sprawiedliwości. Jednym z pierwszych, który wpłacił na partię - i się tym pochwalił - był warszawski europoseł Tobiasz Bocheński, który nadal może być kandydatem PiS na prezydenta RP.
- Wyborcy te wymogi wizerunkowe stawiają wysoko. Musi też mieć rodzinę, musi znać bardzo dobrze język angielski - w taki sposób Jarosław Kaczyński zdefiniował wzorcowego kandydata PiS na prezydenta Polski. - Niektórzy błagają o nominację - twierdzą politycy tej partii.
Jarosław Kaczyński okroił długą listę kandydatów Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta kraju do trzech nazwisk. - Musimy wskazać człowieka, który jest wybieralny w drugiej turze - mówi nam osoba z najbliższego otoczenia prezesa.
Od kiedy PiS straciło władzę, Jarosław Kaczyński podczas swoich miesięcznic na pl. Piłsudskiego niszczy wieńce i wdaje się w pyskówki z protestującymi. Przypominamy, co działo się pod pomnikiem smoleńskim po 15 października ubiegłego roku.
Policja analizuje właśnie sprawę szarpaniny spod pomnika smoleńskiego, do której doszło w nocy 10 sierpnia. Tam Jarosław Kaczyński, wspólnie z innymi politykami Prawa i Sprawiedliwości zaczął się szarpać z demonstrantami.
Jarosław Kaczyński złożył w sobotę, 10 sierpnia kwiaty pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego. Jak zwykle towarzyszyli mu protestujący przeciw miesięcznicom.
Po miesięcznicach smoleńskich prokuratura dostawała zawiadomienia, że politycy PiS, w tym Jarosław Kaczyński, kradli wieńce i tabliczki z napisami oskarżającymi Lecha Kaczyńskiego o sprawstwo katastrofy. Prokuratura umorzyła wszystkie z postępowań.
W Sejmie są już wnioski o uchylenie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu i Markowi Suskiemu. Jednak nawet posłowie Koalicji 15 Października mają wątpliwości, czy w związku ze zniszczeniem przez prezesa PiS wieńca w trakcie obchodów miesięcznicy smoleńskiej należy karać polityków Prawa i Sprawiedliwości.
W środę 10 lipca późnym wieczorem, pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej pojawił się prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Doszło do awantury z grupą aktywistów. Interweniowała policja.
- Po zatrzymaniu Wąsika i Kamińskiego czuliśmy się zjednoczeni, teraz nastroje są inne - przyznaje działacz PiS ze stolicy.
10 czerwca Jarosław Kaczyński pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej użył farby w spreju i zamalował tabliczkę przytwierdzoną do wieńca. Policja uznała to za nadużycie władzy i składa wniosek do prokuratury o wszczęcie postępowania.
W okręgu, z którego startował, to Prawo i Sprawiedliwość odniosło miażdżące zwycięstwo nad KO. Ale Jacek Kurski, który startował z wysokiego, drugiego miejsca, miał dopiero szósty wynik na liście.
Małgorzata Gosiewska wróciła z dalekiej podróży: sondaże exit poll sugerowały, że mimo startu z jedynki nie weźmie mandatu europosłanki. Ale po podliczeniu głosów z całego okręgu ta wierna współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego jednak pojedzie do Parlamentu Europejskiego.
Afera z pieniędzmi z Funduszy Sprawiedliwości mogła sprawić, że ci, którzy nie są zdeklarowanymi wyborcami poczuli, że nie mogą głosować na listę z kandydatem Suwerennej Polski. Mogli po prostu nie pójść na wybory - uważa politolog z UW.
- Nie powinniśmy wychodzić z Unii. Ona jest dla nas ważna ze względów ekonomicznych, ale nie może być próbą odbudowy imperializmu francusko-niemieckiego. Musi być związkiem równych państw narodowych - powiedział Jarosław Kaczyński po tym, jak zagłosował w swojej komisji przy ul. Siemiradzkiego. Odniósł się też do śmierci żołnierza na polsko-białoruskiej granicy.
Temat dotacji z Funduszu Sprawiedliwości dla Szpitala Klinicznego w Otwocku pojawił się na posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. rozliczeń PiS. Według jakiego klucza przyznawane były w dobie rządów Zjednoczonej Prawicy środki z Funduszu Sprawiedliwości opowiedział Tomasz Mraz, były dyrektor w Ministerstwie Sprawiedliwości w czasie, kiedy kierował nim Zbigniew Ziobro.
"Każdy powinien przy pomocy prostego urządzenia móc sobie przerzucać kanały telewizyjne" - powiedział na wiecu w Otwocku prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- To nie będzie normalna kadencja Parlamentu Europejskiego. Mają zostać podjęte decyzje, które nam Polakom odbiorą suwerenność, walutę i decydowanie w sprawie obrony granic - stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Siedlec.
Niedawny kandydat na prezydenta Warszawy Tobiasz Bocheński ma pełnić nową rolę w Prawie i Sprawiedliwości. - To ścieżka na skróty, wielu osobom to się nie podoba - słyszymy w PiS.
Podczas 14. rocznicy katastrofy smoleńskiej Jarosław Kaczyński ruszył z sekatorem na wieniec złożony pod pomnikiem na pl. Piłsudskiego. Niszczył go mimo wezwań policji do przestrzegania prawa. Czy tym razem szef PiS popełnił nie wykroczenie, ale przestępstwo?
Partyjne obchody 14. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Jarosław Kaczyński próbował zniszczyć jeden z wieńców pod pomnikiem smoleńskim, a potem go zabrał i zapakował do samochodu.
14 lat temu w Smoleńsku doszło do katastrofy samolotu z polską delegacją, która leciała do Katynia. Poranne obchody z udziałem polityków PiS skończyły się tradycyjną przepychanką słowną z przeciwnikami tezy o zamachu.
"Kaczyzm upadł choć jeszcze udaje, że nie do końca. Ale upadł i o to chodziło" - napisali działacze Lotnej Brygady Opozycji, kończąc działalność. Koniec z prześmiewczymi happeningami wymierzonymi w absurdy władzy PiS-u
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.