Premier Mateusz Morawiecki straszy uciętym cytatem Urszuli Zielińskiej, współprzewodniczącej Zielonych, przekonując, że KO chce wycofać się z budowy elektrowni atomowej.
"Opozycja chce nabrać rozpędu przed wyborami", "Ulice miasta były szczelnie wypełnione" - światowe media opisują Marsz Miliona Serc. Przedstawiają go jako konflikt między siłami proeuropejskimi a "nacjonalistyczno-konserwatywnymi" oraz dziwią się ogromnym dysproporcjom w danych o frekwencji.
Na prawicy trwa licytacja na to, kto poda niższą liczbę uczestników Marszu Miliona Serc. PiS próbuje w ten sposób odwrócić uwagę od faktu, że nie jest w stanie tak zmobilizować wyborców jak zrobił to Donald Tusk.
Marsz Miliona Serc był najważniejszym wydarzeniem politycznym dotychczasowej kampanii. A sygnał o zjednoczonej opozycji i prawach kobiet może przekonać niezdecydowanych wyborców. Oto najważniejsze momenty marszu.
Marsz miał przekaz "nie ma wroga na opozycji". Ale ważne były też słowa o nadziei, która wybrzmiała kilkakrotnie w przemówieniach Tuska. Potencjał na zmianę jest. Trzeba wierzyć, że można wygrać. Tę wiarę marsz mógł wzmocnić - mówi politolożka.
Około miliona osób liczyła w szczytowym momencie dzisiejsza, największa demonstracja w historii Warszawy. - Dzisiaj następuje wielka zmiana, sygnał wielkiego polskiego odrodzenia - mówił do zgromadzonych Donald Tusk.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości czy rządowe media nerwowo reagują na Marsz Miliona Serc zwołany przez Donalda Tuska w Warszawie. Ryszard Terlecki powiedział, że to "spęd pustych serc".
Przewodniczący PO Donald Tusk przemawiał na starcie Marszu Miliona Serc. - Kiedy widzę setki tysięcy uśmiechniętych twarzy, czuję, że nadchodzi przełomowy moment w historii naszej ojczyzny - mówił
Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego na konwencji PiS w podwarszawskim Pruszkowie pokazało lidera partii w głębokiej defensywie, desperacko apelującego do swoich wyborców o wierność.
- Będziemy mogli mówić o sukcesie Marszu Miliona Serc, jeśli ludzie uwierzą po nim, że opozycja jest w stanie przejąć władzę - mówi "Wyborczej" prof. Przemysław Sadura. Dlatego efekty marszu mogą być kluczowe. Wielki pochód już w niedzielę, początek o godz. 12.
W jednym miejscu zebraliśmy najważniejsze informacje o Marszu Miliona Serc, który przejdzie ulicami Warszawy 1 października. Odpowiadamy na najważniejsze pytania związane z manifestacją.
To PiS obraża polski mundur. I to PiS jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa. Kilkaset osób podejrzewanych o terroryzm wjechało na polskich wizach do Europy - mówił Donald Tusk na wiecu w Otwocku.
- Miliony z was zagłosowały w drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 r. na Rafała Trzaskowskiego. Możemy się im teraz zrewanżować - mówił w Otwocku Donald Tusk. A Rafał Trzaskowski zapraszał do Warszawy na Marsz Miliona Serc.
- PiS rozkręcił takie emocje, że nie ma dnia, żeby nie dochodziło do incydentu, ekscesu. Ja z wami prawdopodobnie tylko dlatego rozmawiam, że ochrona na takie rzeczy reaguje - mówił przewodniczący Platformy Obywatelskiej w niedzielę, 24 września na wiecu wyborczym w Mińsku Mazowieckim
Na Marszu Miliona Serc w Warszawie 1 października pojawią się liderzy Nowej Lewicy. PiS szykuje odpowiedź.
- W poniedziałek ogłosiliśmy informację o autokarach, które przyjadą 1 października z całej Polski do Warszawy. Po kilku godzinach okazało się, że dwie trzecie miejsc jest już zajęte - przekazuje nam Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej.
1 października, na dwa tygodnie przed wyborami, odbędzie się w Warszawie Marsz Miliona Serc. Ponieważ poprzedni marsz - 4 czerwca - na który Donald Tusk zaprosił Polaków, przyciągnął pół miliona uczestników, trasa kolejnego - być może jeszcze większego - musiała zostać zmieniona. Pokazujemy ją jako pierwsi.
Dziwię się, dlaczego tak doświadczony polityk jak Tusk nie powtórzył - przy zachowaniu odpowiednich proporcji - manewru PiS z Beatą Szydło, która w 2015 r. została kandydatką na premiera. To największa zagadka tych wyborów.
- Wy wiecie, że Rafał Trzaskowski wygrał te wybory. Oni nam ukradli demokrację - mówił na sobotniej konwencji "100 konkretów" Donald Tusk. Dlaczego sięgnął po retorykę brzmiącą, jakby kwestionował wynik wyborów prezydenckich z 2020 r.?
Czy po wyborach koniec projektu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego? Absolutnie tak - mówili jeszcze niedawno politycy Koalicji Obywatelskiej. Ale wśród tzw. 100 konkretów ogłoszonych przez KO na konwencji w Tarnowie o CPK sformułowania były znacznie bardziej ostrożne.
Koalicja Obywatelska w Tarnowie zaprezentowała 100 konkretów na 100 dni rządów. PiS w Końskich przedstawił 8-punktowy program wyborczy. Konwencje największych ugrupowań relacjonujemy na żywo.
Wybrałem się na najmodniejszy plac w Warszawie, żeby sprawdzić nastroje przed jesiennymi wyborami. Byłem zaskoczony niejednoznacznymi deklaracjami politycznymi.
Joanna Fabisiak, warszawska posłanka KO, która jest zdeklarowaną przeciwniczką aborcji, nie znalazła się na liście wyborczej KO. Ale ogłosiła, że wystartuje z listy innego komitetu.
To nie przypadek, że wszyscy politycy Platformy Obywatelskiej podczas występów publicznych mają na sobie białe koszule z podwiniętymi rękawami. To efekt badań, które największa partia opozycyjna zamówiła na ten temat.
Podwarszawskie wsie to bastion Prawa i Sprawiedliwości. Czy po ośmiu latach tutejsi rolnicy są rozczarowani partią władzy? I czy lider Agrounii Michał Kołodziejczak może ich przyciągnąć do głosowania na Koalicję Obywatelską?
Na billboardach są trzy zdjęcia szefa Platformy Obywatelskiej i hasła w niego wymierzone. Banery to element strategii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości.
"Wyborcza" dotarła do listy wyborczej Platformy Obywatelskiej. Z Warszawy wystartują znani parlamentarzyści, radni oraz Donald Tusk. A także Sebastian Kościelnik, uznany za winnego kolizji z kolumną rządową przewożącą Beatę Szydło.
Andrzej Domański - człowiek, który pilnuje żelaznej logiki. Z nim jestem spokojny o gospodarkę, będzie kandydatem z listy warszawskiej - ogłosił na wiecu w Legionowie Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej. Kim jest Domański?
- To głosowanie rozstrzygnie o przyszłości Polski. Proszę was: nie spocznijcie, od dzisiaj ruszajcie w ten wielki marsz po polskie zwycięstwo - po jednej stronie będzie Kaczyński z PiS-em, po drugiej stronie - Polska - mówił podniośle Tusk kilka godzin po ogłoszeniu przez prezydenta terminu wyborów na 15 października.
- Sposób traktowania kobiet przez rząd Prawa i Sprawiedliwości jak w soczewce pokazuje stosunek Jarosława Kaczyńskiego do praw człowieka, demokracji i praworządności - mówi Barbara Nowacka, posłanka Koalicji Obywatelskiej, którą pytamy o polityczny wymiar Marszu Miliona Serc oraz o sytuację kobiet w Polsce.
Donald tusk w Krakowie: - Jeśli 4 czerwca pół miliona ludzi dało nadzieję, to ten milion da pewność i przyniesie zwycięstwo. Na kilka tygodni przed wyborami nikt nie będzie miał wątpliwości, że ludzi dobrej woli jest więcej.
PiS zlecił badania, z których wynika, że jesienią mogą stracić dwóch posłów z Warszawy. Ważą się losy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z KO, która najprawdopodobniej wystartuje z Wrocławia. Ludzie Szymona Hołowni szukają kobiety na jedynkę Trzeciej Drogi w stolicy.
Jesienią szykuje się w Warszawie starcie dwóch gigantów ogólnopolskiej polityki. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zmierzy się w wyborczym pojedynku z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem Prawa i Sprawiedliwości. Co to oznacza dla liderów pozostałych partii?
Oskar Szafarowicz, młody polityk związany z młodzieżówką Prawa i Sprawiedliwości, ustawił przy stacji metra Centrum "stragan Tuska". Chciał zakpić z szefa Platformy Obywatelskiej. Wyszło odwrotnie.
Donald Tusk i Szymon Hołownia wspólnie przemawiają na Paradzie Równości: - Nie jesteście ideologią. Zasługujecie na szacunek.
Sprawa śmieci porzuconych w Gnojnie po warszawskim marszu opozycji robi się coraz bardziej tajemnicza. Ale z drugiej strony sporo się już wyjaśniło. Po uruchomieniu medialnej nagonki na organizatorów, w tym na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, śmieci nagle zniknęły. Jeden z transparentów został zidentyfikowany.
Kampania wyborcza nie będzie marszem, tylko biegiem przez płotki. A rząd PiS zadbał, by opozycja miała ich do pokonania więcej.
Tysiące tęczowych flag i rzesze młodych - to marsz 4 czerwca. Co się stało, że nagle politycy, którzy dekadę temu mówili, że nie są od "przeprowadzania rewolucji obyczajowej", przestali się bać symboli ruchu LGBT?
- Obóz władzy wygląda, jakby był zmęczony rządzeniem, a Polacy najwyraźniej są zmęczeni obozem władzy. Ale to nie znaczy, że opozycja już ma z górki - mówi znany socjolog.
Donald Tusk o piątej rano wrzucił do sieci filmik, na którym dziękuje służbom porządkującym ulice w Warszawie po marszu 4 czerwca.
Copyright © Agora SA