Dwa lata po wyłożeniu blisko 100 mln zł za działkę na Mokotowie, blisko nowej linii tramwajowej do Wilanowa, deweloper zaczyna budowę osiedla. Miejsce jest więc atrakcyjne, ceny - mniej.
Próbowałem pójść na spacer po osiedlu Derby na Białołęce. Odbiłem się od płotów i szlabanów. Sprawdzam, jak żyje się w miejscu, które ponad 20 lat temu powstało na rubieżach Warszawy pośrodku niczego.
Miało być luksusowo, glamour, awangardowo. Osiedla dla bohemy: Koneser, Browary Warszawskie, Soho. Ceny zwalają z nóg. A jak się tam mieszka?
Ciężki sprzęt wygarnia metalowe elementy konstrukcji hal przy ul. Postępu. Rozbiórka to wstęp do budowy, którą inwestor planuje w tym miejscu w trybie lex deweloper. Jeśli radni się zgodzą, powstanie zespół bloków z aż 12-piętrową dominantą.
Scenariusz może być taki: deweloper zakłada spółkę córkę z kapitałem 5 tys. zł, która buduje blok, sprzedaje mieszkania i... znika. - Jeżeli deweloper wie, jak grać takimi spółkami, może nie wypłacać roszczeń z tytułu kar umownych lub rękojmi i uchodzi mu to na sucho - słyszę.
Kilka dni temu jeden inwestor dostał pozwolenie na budowę wielkiego osiedla na miejscu fabryki lekarstw, a drugi sonduje możliwość budowy mieszkań po zburzeniu centrum handlowego. Warszawa znów wymyśla się na nowo.
Robiliśmy badania hałasu, wyszły pozytywnie - przekonywali inwestorzy, którzy planują bloki przy skrzyżowaniu ruchliwych dróg na węźle Salomea. Urzędnicy starają się ich powstrzymać. Ale czy nie jest już za późno?
Działkowcy z Augustówki alarmują: deweloperzy mają na nas chrapkę! Tuż obok jest rezerwat Jeziorko Czerniakowskie, dużo zieleni. I już rosną pierwsze osiedla mieszkaniowe. Z pomocą działkowcom ruszył wiceminister.
- Przychodzę się tu czasem się przespać albo poleżeć. Czasem zleci się jakaś gówniarzeria, ale poza tym jest cisza i spokój. Nie jak w schronisku czy jakiejś noclegowni - mówi pan Kazimierz, którego spotykam w bloku przy ul. Dudziarskiej. Opustoszałe osiedle czeka na rozbiórkę.
"Teren z widokiem na kanał Żerański" - tylko kwestią czasu jest, kiedy deweloperzy takim hasłem będą reklamować nowe osiedla na Żeraniu Przemysłowym. Warszawski ratusz postanowił ochronić ten rejon przed zabudową mieszkaniową, a pozostawić go - to rzadkość - dla przemysłu. Dlaczego?
To jedna z pierwszych inwestycji zbudowanych w trybie ustawy lex deweloper. Ale pierwsza, którą poprzedziły konsultacje społeczne. Dlatego wszyscy są z niej zadowoleni. Inne inwestycje tego typu budzą więcej zastrzeżeń.
Ponad 200 tys. zł. stracił 54-letni mieszkaniec Siedlec, który chciał kupić nieruchomość w Albanii. Oszustem był pełnomocnik, który urabiał swoją ofiarę przez dwa miesiące.
Ludzie rozczarowani, a nawet poszkodowani przez nieuczciwych deweloperów mają nowe miejsce, w którym mogą ostrzegać innych przed felernymi inwestycjami.
Na 100 oddawanych nowych mieszkań w Warszawie na platformach typu Airbnb pojawiało się równocześnie 20 nowych ofert! Od 2019 roku lokali na krótkoterminowy wynajmem jest aż o jedną trzecią więcej.
Mieszkańcy nowych bloków w Ursusie zszokowani wyborem komisji nazewnictwa dla centralnego punktu na ich osiedlu. Kto spamięta dziewięć wyrazów w skomplikowanej nazwie?
Prawie dwa i pół tysiąca ludzi mogłoby zamieszkać w blokach, które chce zbudować deweloper na miejscu hal po dawnej fabryce FSO na Żeraniu. To już kolejny inwestor, który planuje tu osiedle. Za kilka lat przy Jagiellońskiej może mieszkać 30 tys. ludzi.
- Deweloperzy ustanawiają swoich zarządców, żeby nie płacić odszkodowań. Odwołać ich trudno, bo ludzie nie mają czasu się zebrać - mówi Przemysław Szulc ze stowarzyszenia Stop Patodeweloperce.
Dla osiedli na miejscu fabryki kosmetyków w Ursusie oraz przy stacji metra na Bemowie wydano już decyzje środowiskowe, ale okazuje się, że... właściciele tych nieruchomości nic o tym nie wiedzą. To nowy sposób na deweloperski biznes.
Według nieoficjalnych informacji "Wyborczej" jest już pewne, że rząd Donalda Tuska przekaże 5 mld zł na budowę mieszkań w przyszłym roku. Domy będą budowały samorządy.
Kilkanaście bloków na miejscu bazarku oraz pawilonu handlowego przy ul. Conrada - zgody dla takiej inwestycji zbiera spółdzielnia mieszkaniowa Chomiczówka. Ściga się z czasem, bo projekt planu zagospodarowania nie przewiduje w tym miejscu mieszkań, tylko usług
Warszawscy radni zgodzili się na sprzedaż działki w sercu Woli. Może tam powstać wysoki nawet na 90 metrów blok. Gdyby to był miejski budynek, zmieściłyby się w nim setki mieszkań komunalnych. Ale czy miasto powinno budować wieżowiec?...
Mroczna kraina przemienia się w jedno z lepszych miejsc do życia w Warszawie. Ceny mieszkań dobijają do 25 tys. za metr, klasa średnia zachwala: - Wszędzie blisko. Mamy miasto 15-minutowe
Napływ nowych mieszkańców był jedną z głównych przyczyn wzrostu cen mieszkań w stolicy. Jak sytuacja się zmieni, skoro za kilka lat liczba jej mieszkańców zacznie spadać?
Po sąsiedzku z kompleksem biurowo-mieszkaniowym w d. Browarach Warszawskich powstanie ponadstumetrowy wieżowiec. Zbuduje go wspólnie dwóch deweloperów, łącznie znajdzie się tam około 700 mieszkań. A co z zabytkowymi pozostałościami przedwojennej fabryki?
Niektórzy starzy mieszkańcy Siekierek na sprzedaży ziemi zarobili miliony, inni toczą boje z deweloperami, bo z każdej strony otaczani są przez bloki. Nowi mieszkańcy skarżą się na smród z szambiarek, bo obok apartamentowców stoją domy bez kanalizacji.
Ratusz pilnie szuka nowych gruntów pod budownictwo społeczne i prosi wojewodę o zgodę na skomunalizowanie terenów Skarbu Państwa. Lewica i ruchy miejskie zaczynają lobbować, by duża dzielnica społeczna powstała na ternie lotniska Chopina, jeżeli rząd zdecyduje o budowie CPK.
"Idealny produkt inwestycyjny", "doskonała opcja dla inwestorów" - tak pisze deweloper o dziesięciokondygnacyjnym bloku, który powstanie przy ul. Prądzyńskiego na Woli. Nie używa słowa "mieszkania".
W 2023 roku w Warszawie nie zbudowano ani jednego nowego mieszkania komunalnego. W tym roku będzie ich niespełna sto. - Budownictwo komunalne jest w zapaści, światełka w tunelu nie widać - ocenia ekspert.
Zdolność kredytowa całkiem nieźle zarabiających młodych warszawiaków wystarczy na niewielką kawalerkę. Czy kredyt 0 proc. może tu coś zmienić?
- W Świnoujściu nad Bałtykiem średnia za metr mieszkania to 27 tys. zł. W Obzorze nad Morzem Czarnym zapłaciłem trochę powyżej 3 tys. zł, a w Bułgarii mam gwarancję pogody - mówi Łukasz, prawnik.
Kawalerka za 2,1 tys. zł. Dwa pokoje za 2,8 tys. zł. Portale pełne są ogłoszeń mieszkań na wynajem z cenami, które niedawno nikomu się nawet nie śniły.
Na obrzeżach Mokotowa zaczyna się budowa pierwszego osiedla. Na ośmiu hektarach powstanie 1,3 tys. mieszkań. W sumie ma ich tam powstać nawet 10 tys. Ale to długo będzie lokalizacja dla zupełnych pionierów.
- Przyznaję, że z góry osiedle wygląda tragicznie. Ale z perspektywy ogródka? Na pewno nie zamieniłbym swojego domku na mieszkanie w bloku na Bemowie - mówi mieszkaniec Villi Campina, osiedla identycznych szeregowców pod Warszawą, które w ostatnich dniach zrobiły furorę.
Ludzie wydają oszczędności życia, biorą kredyty, które spłacają do emerytury, a w zamian dostają mieszkania, które są bublami - o tym, jak walczyć z nieuczciwymi deweloperami opowiada Przemysław Szulc ze Stowarzyszenia Stop Patodeweloperom.
Warszawa stara się o fundusze na remont i rozbudowę Szpiegowa. Ten odebrany Rosji kompleks bloków na Mokotowie wciąż jest opustoszały. Pierwotnie miasto chciało przeznaczyć mieszkania w nim dla uchodźców z Ukrainy, ale teraz plan jest inny.
Stołeczny ratusz zdecydował w sprawie mieszkańców osiedla Przyjaźń, którym skończyły się umowy najmu lokali.
Po kilku latach galopady wzrostów, ceny mieszkań w Warszawie w pierwszym kwartale 2024 r. dla odmiany stanęły, jakby ktoś szarpnął lejcami. Wyjaśniamy, co się stało.
- W najgorszych koszmarach nie mogłem wyśnić tego, co nam się przytrafiło - mówi pan Kamil, który kupił mieszkanie na nowym osiedlu w Wawrze. On i jego nowi sąsiedzi zamierzają pozwać dewelopera do sądu.
Czy mieszkania komunalne mogą powstać w prywatnej deweloperskiej inwestycji, w dodatku w jednej z najdroższych części Warszawy?
Młoda para żyła w zatłoczonym, ośmioosobowym mieszkaniu na Pradze-Północ. W akcie desperacji włamali się i zaczęli urządzać pusty sąsiedni lokal.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.