Metamorfoza Alej Jerozolimskich w wielkomiejską arterię ze szpalerami drzew, z drogami rowerowymi i gwarnymi chodnikami utknęła w martwym punkcie. Znów odsuwa się remont tuneli linii średnicowej PKP pod spodem, a na wierzchu przybywa pustostanów i zniszczonych fasad.
Jaki wygląda dzielnica Śródmieście w Warszawie w marcu 2024 roku? Na trasie mamy kilka najważniejszych punktów, które kojarzą dosłownie wszyscy dorośli Polacy, czyli Pałac Kultury i Nauki, okolice Dworca Centralnego i starówka z pomnikiem Syrenki.
Dziki parking, samochody stoją gdzie popadnie i blokują dojazd straży pożarnej oraz śmieciarkom. Do tego zagrodzony trawnik i wyrastające jak grzyby po deszczu biurowce. Jak się żyje w punktowcu sprzed ponad pół wieku w "dynamicznie zmieniającej się części" Warszawy?
Nowy Świat to najdroższa ulica w Polsce i 36. pod tym względem na świecie. Ale wkracza tu przaśność. Czy trzeba pogodzić się z tym, że to będzie ulica nie butików i drogich restauracji, ale też pijani wódki, kebabów, nocnych monopolowych i klubów go-go?
Tłuste plamy i ciemne zabrudzenia na tylko co oddanym do użytku placu pięciu rogów. Podobnie wygląda Nowy Świat. I nie wiadomo, kto ma to posprzątać. Ratusz umywa ręce, odsyłając do zarządców budynków.
Choć przetrwała dwie wojny i jest jednym z niewielu zachowanych zabytków w tej części centrum, to z roku na rok bardziej przypomina slums. Nadzieją dla niej miała być przebudowa, która jednak od pewnego czasu stoi w miejscu. Co z kamienicą przy ul. Chmielnej 18?
Najbardziej zmian potrzebują okolice ronda Dmowskiego. To jest dziś nie-miejsce. Nowe budynki z usługami w parterach mogą znacznie poprawić je dla użytkowników - mówi Grzegorz Stiasny, architekt.
Znamy ulubioną miejscówkę warszawiaków w centrum. W głosowaniu czytelników bezapelacyjnie zwyciężyły dwa miejsca. Rezultaty pokazują, że wodę i zieleń warszawiacy przedkładają nad knajpiane zagłębia.
Kiedyś to oni żyli w najwyższym budynku mieszkalnym w okolicy, a z okien mieli widok aż na Pragę. Przy hotelach i biurowcach sięgających powyżej 150 metrów ich 14-piętrowy blok wygląda dzisiaj niepozornie. - Cały dzień mam zasłonięte rolety, żeby mi w okna nie zaglądali - opowiada mieszkaniec bloku przy Śliskiej.
Jeśli miasto sfinansowało budowę nowej linii metra, to do miasta powinna wrócić cząstka z każdego metra kwadratowego sprzedanej przez deweloperów czy inwestorów powierzchni, której wartość wzrosła dzięki miejskiej inwestycji - przekonuje Justyna Glusman, była dyrektorka-koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju w stołecznym ratuszu. To kolejny głos w dyskusji o centrum Warszawy.
W centrum Warszawy co i rusz straszą puste lokale usługowe z zaklejonymi witrynami. Czy receptą może być skierowanie tu tysięcy ludzi do pracy w biurowych wieżowcach? I czy to lekarstwo nie byłoby gorsze od choroby?
Założenie placu pięciu rogów było takie, aby maksymalnie dużą przestrzeń udostępnić pieszym. Gdyby był trawnik, łąka kwietna, trzeba byłoby je omijać - przekonuje architektka miasta Marlena Happach.
"Big Ben", "stoliki", "centrum" - na wschodnią część parku Świętokrzyskiego mówią różnie. Od początku wojny to tu codziennie spotykają się grupy ukraińskich nastolatków. Udowadniają, że nie trzeba drogich projektów, aby stworzyć miejsce spotkań i kulturowej wymiany.
Centrum Warszawy wreszcie wygodniejsze dla pieszych, nowe odcinki dróg zyskują też rowerzyści, a kierowcy wcale nie stoją w większych korkach niż przedtem. Takich zmian będzie więcej. Na Marszałkowskiej, Kruczej, pl. Trzech Krzyży, Al. Jerozolimskich i innych ulicach Śródmieścia.
Poznaliśmy wyniki Waszego głosowania w redakcyjnym plebiscycie na najlepszy plac w centrum Warszawy. Okazuje się, że liczą się zieleń oraz dynamiczne miejskie życie. Dwa place właściwie zniszczyły konkurencję.
Siedzenie na "schodkach" i wpatrywanie w nurt Wisły stało się jednym ze stołecznych rytuałów. I właśnie miejsce, gdzie wybieramy się tak posiedzieć, wygrało plebiscyt "Stołecznej" na ulubioną miejscówkę w centrum miasta.
Przetarg na budowę przed Pałacem Kultury tzw. placu Centralnego, na którym posadzone zostanie ponad 70 dużych drzew, ogłosi wkrótce stołeczny ratusz. Planowanych zmian na placu Defilad i w sąsiedztwie Pałacu Kultury jest więcej, nawet plan zagospodarowania ma być poprawiany
Jak sobie wyobrażamy dobry miejski plac? Nie tak, jak główne place w centrum Warszawy, które wciąż czekają na swoje lepsze dni. Co zrobić, by stały się tym, czym powinny być - miejscem spotkań?
Ranking placów w centrum Warszawy. Niezależnie od tego, czy pasuje nam klimat zwycięzcy redakcyjnego rankingu, czy nie, jedno nie ulega wątpliwości. Na tym placu udało się osiągnąć to, czego brakuje innym miejscom w stolicy.
Przepływają tędy rwące rzeki ludzi pędzących do metra. A na obrzeżach trwa handel sztuką, warzywami i wszelkiej maści badziewiem. "Patelnia" miała być prowizorycznym rozwiązaniem, a wrosła w miasto jak mało która przestrzeń publiczna.
Władzom Warszawy powiedziałbym tak: wiecie, na czym polega zielona transformacja i jak osiągnąć cele zrównoważonego rozwoju. Nie bójcie się przyznawać do błędów (a już szczególnie nie swoich;) i śmiało zmieniać świat - pisze architekt Piotr Sawicki. Jego zdaniem plac pięciu rogów potrzebuje dalszych zmian. Jakich?
Dopiero podnoszą się po covidzie, a już uderzają w nich ceny gazu i prądu. Na dodatek miasto, zamiast pomagać, dokłada im wysokie czynsze. Przedsiębiorcy z Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich mówią, dlaczego główne ulice stolicy pustoszeją
Jakby się uprzeć, w centrum nawet w barach można pić całą dobę. Jest kilka miejsc otwartych non stop, jak Sogo na Smolnej, Sultan Shisha bar na Chmielnej czy Pianka bar na ul. Zgoda. Niektóre bary zamykają się w środku tygodnia o 5 rano, a inne otwierają codziennie o 7. W międzyczasie życie nocne toczy się pod sklepami całodobowymi.
Jak tchnąć życie w opustoszałe Al. Jerozolimskie i Marszałkowską, które przypominają zbankrutowane miasto, a nie europejską stolicę? Kilkaset metrów dalej, na Świętokrzyskiej, się udało. W czym tkwi sukces?
Róg Złotej i Emilii Plater: do wyboru pierogi za 11 zł albo foie gras za 96 zł. Tu znajdziesz kawalerkę za 400 tysięcy i westchniesz na widok słynnego wieżowca, w którym mieszkania mają Robert Lewandowski i Rafał Zaorski. Za dziesiątki milionów.
20 tys. zł to średnia cena za metr kw. mieszkania w Śródmieściu na rynku wtórnym. Na pierwotnym to aż 38 tys.! Luksusowe apartamenty kupują inwestorzy, ubywa zwykłych mieszkańców. Czy Śródmieście zamienia się w wydmuszkę?
"Czy jest tu, do cholery, jakiś normalny warzywniak, gdzie kupię bób i pół kilo ziemniaków?" Nie umiałem pomóc koleżance, która zatrzymała się na Smolnej w centrum Warszawy. Ale może przeoczyłem warzywniak? Ruszam w teren.
Rejon Pałacu Kultury to największy wrzód w tkance miasta, niszcząco brzydki. Jeśli tego się nie poprawi, zasadniczej zmiany w centrum nie będzie.
Centrum umiera, to jeden wielki parking. Pustostan w Empiku to gwóźdź do trumny centrum. Centrum to mordownia. Takie opinie nie biorą się znikąd. Centrum Warszawy rzeczywiście psieje. Czy miejskie plany je uratują?
Chcemy powiązać nasze budynki i przestrzeń wokół nich z planami władz Warszawy w zakresie uprzywilejowania ruchu pieszego i zazieleniania centrum - zapowiada właściciel Domów Centrum. To oznacza m.in. powtórną modernizację pasażu Wiecha. Kiedy?
Charakter centrum Warszawy nadają duże ulice, jak al. Jana Pawła II, Grójecka, Puławska, Al. Jerozolimskie i al. "Solidarności". Generują hałas i pompują do niego samochody. Wszystkie mają po sześć pasów ruchu - więcej niż autostrada z Warszawy do Łodzi - pisze nasz czytelnik Wojciech Kowalski. To kolejny głos w dyskusji o umierającym centrum miasta.
Plany zagospodarowania powstają w Warszawie latami. A na terenach nieobjętych planami wydawane są - powszechnie krytykowane - decyzje o warunkach zabudowy. Na ich podstawie realizowanych jest np. większość wieżowców - pisze architekt Grzegorz A. Buczek. To kolejny głos w naszej dyskusji o upadku centrum Warszawy.
"Śródmieście Warszawy jest niepozszywanym patchworkiem, takim potworem Frankensteina. To sieć powiązań, a nie punktowe inwestycje mogą być najważniejszą zmianą centrum miasta" - przekonują krytycy architektury Natalia Szcześniak i Radosław Gajda. I zarzucają władzom Warszawy samozadowolenie oraz brak chęci do podjęcia dyskusji.
- Za zmianami w przestrzeni muszą iść dalsze działania. Kluczem jest dostępność mieszkań, miejsc rozrywki i kultury, sklepów z żywnością, kawiarni. A komunikacja miejska musi być efektywna - mówi badacz miejskich innowacji Artur Celiński.
Chciałbym pogratulować urzędnikom, którzy wpadli na pomysł, żeby zlikwidować pawilony na rogu Smolnej i Nowego Światu. Zastąpienie ich biurowcem albo apartamentami jest genialnym pomysłem na zaradzenie problemowi wyludniania się Śródmieścia - pisze w liście do redakcji nasz czytelnik, Aleksander Gliński. To kolejny głos w dyskusji o zapaści centrum Warszawy.
Nie kładźmy na ścisłym centrum Warszawy krzyżyka - apeluje wiceprezydent Michał Olszewski.To jego odpowiedź na zamieszczony na naszych łamach apel architekta Roberta Szumielewicza, który wezwał, by ratować centrum stolicy.
- Aktualna sytuacja kryzysowa niszczy Warszawę. Jeśli tak dalej będzie, miasto będzie przypominało opustoszałą i nieatrakcyjną stolicę jednego z dawnych demoludów - alarmuje Robert Szumielewicz, szef Mazowieckiej Okręgowej Izby Architektów RP.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.