Ogłoszenia po ukraińsku, doradcy obsługujący w tym języku, ceny podane w hrywnach. Deweloperzy przyznają: mamy coraz więcej klientów z Ukrainy, kupują najczęściej za gotówkę
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę przy dworcu autobusowym Warszawa Wschodnia, działał ośrodek, w którym uchodźcy mogli dostać posiłek, ciepłe napoje i miejsce do krótkiego odpoczynku. Ukraińcy wciąż przyjeżdżają, ale punkt właśnie zamknięto.
- Wieczorem wystawili matkę z trójką dzieci na ulicę. Ich rzeczy wyrzucili na klatkę. Mała nawet nie mogła zrobić siku - mówi pani Magda i opowiada, jak w jej mieszkaniu lokatorka zarabiała na niedoli uchodźców.
Dużo więcej, ale wciąż mniej niż przed pandemią. GUS właśnie podał dane na temat wydatków Ukraińców w pierwszych sześciu miesiącach tego roku. Gospodarka na obywatelach Ukrainy dużo zyskuje, ale może się okazać, że doszliśmy już do sufitu.
Prawie wszyscy uchodźcy z Ukrainy objęci badaniem pozytywnie oceniają pomoc, która została im dotychczas udzielona. Na to pytanie nie udzielono nawet jednej odpowiedzi negatywnej. Ponad 90 proc. badanych nie dostrzega zagrożenia dla siebie lub swojej rodziny ze strony Polaków. Jednak na stałe w Polsce chce zostać tylko co dziesiąty.
Wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił zamknąć największy ośrodek dla uchodźców z Ukrainy w Nadarzynie pod Warszawą. Wiemy, co stało się z przebywającymi tam Ukraińcami.
Demonstrację wdzięczności Polakom, koncert, a przede wszystkim rozdanie nagród dla osób najbardziej pomagających Ukrainie zapowiadają organizatorzy imprezy z okazji ukraińskiego Dnia Niepodległości. Pod Zamkiem Królewskim może pojawić się ponad 20 tys. osób.
Według prokuratury zorganizowana grupa przestępcza wyłudziła 39 milionów złotych ze środków przeznaczonych z różnych funduszy na pomoc dla uchodźców z Ukrainy. Jedną z osób podejrzanych jest właścicielka Cafe Kulturalna. W sumie podejrzanych w sprawie jest pięć osób.
Według różnych źródeł w Warszawie wciąż jest około 150-200 tys. obywateli Ukrainy. Większość z nich to uchodźczynie, które razem z dziećmi uciekły przed wojną. Co oznacza dla nich wizyta Wołodymyra Zełenskiego w stolicy Polski i czego po niej oczekują?
Brytyjski następca tronu książę William przyleciał do Polski w środę 22 marca. W Warszawie odwiedził centrum pobytowe dla uchodźców z Ukrainy.
Dwa posiłki dziennie, porcji brakuje dla wszystkich. Samodzielne gotowanie jest zabronione. Gdy mieszkańcy ośrodka pomocowego dla uchodźców przy ul. Kasprzaka w Warszawie skarżą się na warunki, słyszą, że "nikt ich tam na siłę nie trzyma"
Uchodźcy z Ukrainy legalnie zatrudnieni w Warszawie zarabiają średnio 3 950 zł brutto przy umowie o pracę i 23,20 zł brutto za godzinę przy zatrudnieniu na umowy-zlecenia. Przeciętne wynagrodzenie warszawiaka w 2022 roku wyniosło ponad 8 tys. Liczba ofert pracy dla uchodźców spada.
Od rosyjskiej inwazji na Ukrainę wkrótce minie rok, ale w namiocie pomocowym przed konsulatem na Mokotowie atmosfera jak na początku wojny. W chłodzie, przy jednej farelce, wolontariusze wydają napoje, kanapki i zupę. Warszawski ratusz właśnie odmówił im wsparcia.
W warszawskich cerkwiach być może nigdy nie było takich tłumów, jakie pojawią się w te prawosławne święta - głównie za sprawą uciekinierów z Ukrainy. Wielu z nich na bożonarodzeniową mszę pójdzie pierwszy raz od lat. Dopiero wojna sprawiła, że religia stała się dla nich ważna.
Plan wciąż mają taki, jak na początku wojny: wracamy do Ukrainy. Ale kiedy? Chyba nie szybko, bo wojna może długo trwać. W Warszawie też coś komplikuje swobodę wyboru. Natalia i Oleh ze Lwowa opowiadają o swoich rozterkach 10 miesięcy po napaści Rosji na Ukrainę.
W hali na warszawskim Żeraniu mieszka ponad tysiąc uchodźców z Ukrainy. Zorganizowali tu fryzjera, manicure, szkołę i przedszkole. Mazowiecki Urząd Wojewódzki koordynował i finansował centrum od marca do czerwca. Dlaczego wojewoda się wycofał?
Prawie 70 artystów, którzy uciekli z Ukrainy z powodu wojny, zaczęło stałą pracę w warszawskich instytucjach kultury. To aktorzy, choreografowie, artyści, muzealnicy i menedżerowie kultury. Program koordynuje Marcin Jasiński ze Staromiejskiego Domu Kultury we współpracy z Polskim Centrum Pomocy Międzynarodowej.
Społecznicy z osiedla Jazdów mają się wynieść z jednego z drewnianych domków, jeśli nie zaprzestaną pomocy uchodźcom z Ukrainy. W ciągu siedmiu dni mają zamknąć hostel interwencyjny.
Polski samozachwyt, jak wspaniale pomagamy uchodźcom z Ukrainy, czas zamienić na rozmowę o konkretach i zagrożeniach. W piątek 18 listopada o 18. OKO Press zaprasza do Teatru Powszechnego na polsko-ukraińską debatę "Jesteśmy tu razem". Bądźmy tam razem. Pryidit'!
Taki jest plan rządu. Ratusz i organizacje pomocowe przestrzegają, że wprowadzenie opłat bez programów integracyjnych może doprowadzić do fali bezdomności.
W jednej z hal Ptak Expo powstała szkoła dla dzieci z Ukrainy. Uchodźcy w wieku objętym szkolnym obowiązkiem będą uczeni przez polskich nauczycieli, wspieranych przez ukraińskie pedagożki. W nadarzyńskim centrum Expo mieszka obecnie 2 113 uchodźców.
"Tu jest Polska, nie Bruksela, tu Bandery się nie wspiera!" oraz "Tu jest Polska, nie Ukropol!" - takie hasła wznosili uczestnicy marszu zwołanego w sobotę, 24 września przez Grzegorza Brauna. Uczestnicy nie dopisali. - Organizatorzy marszu próbują podzielić nasze społeczeństwo - przemawiał uczestnik kontrmanifestacji
W ostatnich miesiącach za 40 proc. nowo założonych firm odpowiadają właśnie Ukraińcy, głównie kobiety. Muszą one też dbać o dzieci, a te szybko wchodzą w nowe realia, uczą się języka, znajdują kolegów. Polska stała się dla nich atrakcyjną ofertą i większość nie zamierza wracać.
Dane Urzędu Statystycznego w Warszawie pokazują, że turystyka na Mazowszu szybko odradza się po pandemii. Zaskakująco wysokie wyniki to jednak prawdopodobnie nie tylko efekt zniesienia restrykcji.
- To jest zamknięty krąg. Żeby znaleźć mieszkanie, musisz mieć dobrą, stałą pracę. A jak ją mieć, kiedy co chwila musisz się przeprowadzać? - mówi pani Katerina, uchodźczyni, która szuka mieszkania do wynajęcia w Warszawie. Nawet z pomocą Polaków takie poszukiwania są jednak bardzo trudne.
- Mieszkańcy przychodzą do nas z pretensjami. Tymczasem pieniądze za lipiec i sierpień nie przyszły, a cały czas wpływają do nas nowe wnioski - mówi wiceburmistrzyni Piaseczna Hanna Kułakowska-Michalak.
Dawna siedziba miejskiego biura architektury przy Marszałkowskiej zostanie zaadaptowana na miejsce pobytu dla uchodźców z Ukrainy. Z kolei państwowa instytucja ukraińska wydająca paszporty swoim obywatelom wynajęła powierzchnię w skrzydle biurowym galerii Blue City.
- To nie pierwszy raz, kiedy nakręcana jest wobec mnie fala agresji, ale pierwszy raz te groźby zostały wyrażone tak dosłownie - komentuje Igor Isajew, autor bloga "Ukrainiec w Polsce".
Organizacja Euromaidan-Warszawa zaprasza warszawiaków na koncert wdzięczności za pomoc Ukraińcom i wsparcie dla walczącej Ukrainy. Odbędzie się on w niedzielę, 31 lipca.
Od 1 sierpnia z parkingu przed Dworcem Centralnym zniknie punkt pomocy, w którym od początku rosyjskiej agresji uchodźcy z Ukrainy dostają jedzenie i pomoc materialną. Nie pomagają argumenty, że wciąż przychodzą tu tysiące uciekających przed wojną.
Przedsiębiorca z Pragi wynajął od ZGN lokal po kosztach utrzymania, żeby gościć w nim uchodźców z Ukrainy. Wynajmuje go celebrytom i instagramerom od 300 zł za godzinę.
"Big Ben", "stoliki", "centrum" - na wschodnią część parku Świętokrzyskiego mówią różnie. Od początku wojny to tu codziennie spotykają się grupy ukraińskich nastolatków. Udowadniają, że nie trzeba drogich projektów, aby stworzyć miejsce spotkań i kulturowej wymiany.
Do końca roku stołeczny ratusz ma do wykorzystania gigantyczną pomoc od UNICEF-u. Również ze środków przekazanych przez organizację dofinansowana jest akcja "Wspólne lato w Warszawie", a projekt kładzie nacisk na integrację ukraińskich i polskich uczniów.
Od lipca Centrum Pomocy Humanitarnej Modlińska musi sobie radzić bez pieniędzy od wojewody. Dlaczego tak się stało? I dlaczego uchodźcy mimo to nie chcieli przeprowadzić się do innego ośrodka?
Posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska chce audytów ośrodków recepcyjnych, by w przyszłości uniknąć sytuacji, do jakiej doszło w ośrodku przy ul. Modlińskiej w Global Expo.
Anna i Wiktor mają już wolne od nauki i marzą o powrocie latem do Ukrainy. Rodzice im tego zabraniają. - Moje życie już nigdy nie będzie takie jak przed wojną - mówi dziewczyna.
Nasza klasa z Charkowa znowu ma lekcje zdalne. Ale nie wszyscy się tam widzimy. Mnie i brata tam nie ma ze względu na różnicę czasu. W Kanadzie musielibyśmy zarywać noce. Nasza klasa rozproszyła się po świecie. Wielu z nas nie wie, co będzie dalej.
- To osoby z doświadczeniem w pracy, które wcześniej pracowały na pokładzie samolotów Ukraińskich Linii Lotniczych - słyszymy w PLL LOT.
Centrum dla uchodźców w hali Global Expo będzie działać tylko do końca miesiąca. Wojewoda, zamiast zapewnić 1200 osobom bardziej ludzkie warunki, przenosi ich do jeszcze większego centrum w Nadarzynie.
Od 1 czerwca uchodźcy z Ukrainy muszą płacić za bilety warszawskiej komunikacji miejskiej. Pod punktami ZTM ustawiają się długie kolejki po kartę miejską. Wiele osób nie ma pojęcia, że są rozmaite zniżki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.