- Kiedy widzę nagrania z drona lecącego nad Mariupolem, przypominają mi się kadry z "Miasta ruin", 6-minutowego filmu o Warszawie w czasie powstania. Podobieństwo jest całkowite. Oba te miasta ukarano za to, że broniły się przed najeźdźcą - mówi Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.
Choć nie byli żołnierzami, trafili do obozu jenieckiego. Nieśli pomoc humanitarną, a zostali oskarżeni o terroryzm. Cudem udało im się wydostać. Ukraińscy więźniowie opowiadają o swoich przeżyciach z ponad 100 dni w rosyjskiej niewoli.
Anna i Wiktor mają już wolne od nauki i marzą o powrocie latem do Ukrainy. Rodzice im tego zabraniają. - Moje życie już nigdy nie będzie takie jak przed wojną - mówi dziewczyna.
- Mój ojciec nadal jest w podziemiach Azowstalu. On nie był żadnym wielkim żołnierzem, tylko zwykłym celnikiem w porcie, który uznał, że musi bronić naszego miasta. A teraz nie ma już odwrotu - opowiada Katia, 18-latka, która razem z mamą uciekła z piekła Mariupola do Warszawy.
27 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Teatru. Z tej okazji warszawskie środowisko teatralne wystosowało apel do swoich kolegów na całym świecie o upamiętnienie barbarzyńskiego ataku, który miał miejsce 16 marca, na teatr w Mariupolu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.