Warszawa bije nowy rekord wakatów nauczycielskich. Jeszcze więcej dzieci z orzeczeniami nie ma nauczycieli wspomagających, w szkołach brak matematyków, polonistów, nie ma komu pracować w przedszkolach. Dwie nauczycielki apelują o wielkomiejski przywilej nauczycielski. - 100 zł brutto stołecznego dodatku nie utrzyma nas w zawodzie i nie przyciągnie młodych - mówią.
Wspólnota na Mokotowie nie ma podwórka ani skrawka terenu, na którym mogłaby trzymać kubły na śmieci. Wystawia je więc od lat na ulicę. Teraz grozi jej za to słona kara. Według urzędników powinna porozumieć się z sąsiadami, ale zgody między wspólnotami nie ma.
Ogromną rolę w czasie powstania warszawskiego odegrali pracownicy kanałów i wodociągów. Kanały były podziemnymi arteriami łączącymi poszczególne dzielnice, zaś bez wody dostarczanej do sieci miejskiej, powstanie upadłoby bardzo szybko.
Zabytkowa kamienica na Pradze ma prawie 130 lat i przetrwała wojnę. Czeka na zawalenie, ale to nie przyspiesza decyzji urzędników. Kaskadowego runięcia stropów boi się tylko emerytowany informatyk.
Prywatny właściciel zainwestował w tę kamienicę trzy razy: kiedy ją budował przed wojną, remontował po wojennych zniszczeniach i gdy przez ostatnie lata naprawiał po odzyskaniu. Dziewięć lat temu miasto przekazało ją w prywatne ręce, ale teraz chce ją z powrotem.
Były pracownik "Solidarności" toczy batalię ze związkiem. Już pięć razy sąd uchylił nagany, które nakładał na niego Piotr Duda. - Naraziłem się - mówi. Teraz szykuje pozew o mobbing w "Solidarności".
Z rodzinnego domu na Starym Żoliborzu mają się wynieść seniorzy z niepełnosprawnością intelektualną. Spędzili tu dziesiątki lat pod opieką stowarzyszenia. Właściciel budynku popędza i straszy potrojeniem opłat za nieruchomość.
Za reprywatyzację hrabia Michał Sobański siedział w areszcie, przez trzy lata od postawienia zarzutów nie doczekał się aktu oskarżenia. Teraz uważa się za ofiarę nie tylko prokuratury, ale i państwa, które właśnie zabiera mu kamienicę na Mokotowie.
Rekordzistką jest urzędniczka, która rządzi pięcioma wspólnotami na Starówce. Jej kolega po fachu ma trzy. Do zarządu wspólnot kieruje ich dzielnica. Potem jest szybka wymiana firmy zajmującej się administracją.
Reprywatyzacja w Warszawie miała służyć naprawie krzywd dawnych właścicieli nieruchomości, a nie kupcom roszczeń. Przypomniał to właśnie NSA. Nie mielibyśmy biznesu robionego na krzywdzie ani afery reprywatyzacyjnej, gdyby zrobił to wcześniej.
Mam kategorię A, mnie pierwszego rzucą na front. Ciężko o tym myśleć - mówi Mikołaj, student I roku informatyki. - Wojna nie zmieniła się za bardzo, część ludzi jest mięsem armatnim.
Największa w kraju Szkoła w Chmurze, która rozkręciła edukację domową, miała skończyć z rekrutacją w trakcie roku szkolnego. Ale dzień w dzień zgłaszają się do niej rodzice, którzy nie chcą czekać z zabraniem dziecka ze szkoły. Chmura znowu więc rośnie, teraz w Poznaniu i Katowicach. Odsyła też do innych szkół przyjaznych edukacji domowej.
Obiad w szkole na Ursynowie za 19,5 zł tak wkurzył rodziców, że zaczęli tropić sprawę w dzielnicy. To wystarczyło, by nastąpiła kuchenna rewolucja w cenie obiadów.
Każdy jest w innej klasie, są w różnym wieku, mieszkają w różnych dzielnicach. Łączy ich pasja do matematyki. Szymon Zima, Krzysztof Kowalik, Artur Smoleński i Dominik Findeisen stworzyli drużynę, która wygrała Międzynarodowy Konkurs Matematyczno-Fizyczny Náboj Junior.
Najpierw był show z grillowaniem przesłuchiwanych przed kamerami. Potem ciche badanie losów 1349 nieruchomości. Komisja ds. reprywatyzacji nieruchomości warszawskich dała też głos - i ponad 11 mln zł - zgnębionym lokatorom. A sąd zainspirowała, by wykluczyć z przejmowania majątków kupców roszczeń. Co będzie z komisją po zmianie władzy?
- W domu przytula misia, w liceum ma robić samodzielne notatki. W zeszytach pusto, nie potrafi - mówi mama 14-letniej Basi. Konrad powtarza klasę, jego czterej koledzy też. Wszyscy zaczęli naukę jako sześciolatki. Teraz są w liceum.
Mama Krzysia z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego zapożyczyła się u rodziny, by opłacić naukę syna w prywatnej szkole. Chciała dać mu szansę na rozwój uzdolnień matematycznych, zajęcia artystyczne, naukę francuskiego. Szkoła zapowiadała się świetnie, ale zostanie zamknięta.
Nie wystarczają klasowe zebrania i dziennik elektroniczny. Rodzice przenoszą dyskusje o funkcjonowaniu dzieci w szkole i przedszkolu do mediów społecznościowych i na komunikatory. Próbują kontrolować sytuację w klasie, krytykują metody nauczania, naciskają na rodziców, tropią, które dziecko co zmalowało, plotkują i obmawiają.
Sześć lat po tym, jak komisja weryfikacyjna zaczęła ogłaszać, że zreprywatyzowane kamienice wracają do miasta, okazuje się, że wrócił... jeden budynek.
Burzliwy początek roku szkolnego w szkole gastronomicznej przy ul. Poznańskiej. Grupa nauczycieli chciała głosować nad odwołaniem dyrektorki szkoły. - Dyrektorka nie pozwoliła, jesteśmy załamani - mówią nauczyciele. O relacjach w pracy w "gastronomiku" zeznają przed komisją antymobbingową. Po skargach pracowników szkoły powołał ją burmistrz Śródmieścia.
Dzieci nierzadko czują się o wiele bardziej samotne, będąc w towarzystwie, w szkole wśród rówieśników, niż podczas wakacji, kiedy są same ze sobą. Powrót do szkoły to też stres związany z presją na wyniki w nauce, na sukces. - Bądźcie ludźmi, bądźcie wrażliwi - apeluje do nauczycieli mama nastolatka.
Afera wybuchła, gdy na szkolnym wyjściu upiła się Ewa, a jej rodzice zaczęli drążyć temat. Okazało się, że ósmoklasiści z Bielan imprezowali z alkoholem już od dawna. Gdy się wydało, dokuczali koleżance, że to przez nią. Teraz jej rodzice chcą przeprosin od szkoły. Albo pójdą do sądu.
Szkoła, chmura i edukacja domowa to zbitka haseł, która inspiruje biznes. Z alternatywną formą nauki startuje liceum w chmurze pod Przasnyszem, kolejne nowe oferty to "fun & nauka" w liceum w chmurze oraz po raz pierwszy w Polsce - w technikum w chmurze.
W tej szkole sposobem na dyscyplinowanie pracownika jest sąd dyrektorski. - Dwa razy po takim sądzie trzeba było wzywać karetkę, by udzieliła nauczycielkom pomocy - opowiadają pedagodzy. Chorują i odchodzą po cichu.
Ujmuje mnie w niej troska o ucznia. Jest tam miejsce dla osób, przez które tradycyjna szkoła przejeżdża walcem albo ich nie widzi. Ale nie ma we mnie zgody na przedmiotowe traktowanie pracowników, na to, co zarządzający szkołą zrobili nauczycielom - mówi o Szkole w Chmurze nauczycielka. I opowiada, dlaczego odeszła.
O tym, jak bardzo źle jest dzieciom w szkołach, może świadczyć to, że nawet teraz, pod koniec roku szkolnego, rodziny decydują się na ucieczkę i przeniesienie ich do edukacji domowej.
Bunt w podstawówce na Ursynowie. Nauczyciele złożyli wymówienia, nie wrócą tu, jeśli pani dyrektor zostanie na stanowisku. Dyrektorka mówi, że jest szykanowana, a całą sprawę nakręciło kilka osób. Zarzeka się: - Nie odejdę.
Nastolatków da się jakoś upchnąć: otworzyć klasę więcej, wcisnąć dodatkowe ławki. Młodzież wytrzyma. Wstaną na lekcje wcześniej, wrócą do domu później. Dobrych nauczycieli nikt im jednak nie załatwi, lekcji zgodnie z planem nikt nie zagwarantuje.
Mamy XXI wiek, politykę kosmiczną, a nie jesteśmy w stanie zlikwidować szamb w mieście stołecznym, w domach, które bezpośrednio sąsiadują z oczyszczalnią. Tak nie powinno być.
Mikołaj popchnął koleżankę z klasy, dotykając jej piersi. O rodzicach powiedział w szkole, że są skłóceni. Że do taty przychodzą nowe dziewczyny, a on się z nimi zamyka. I że nazwał go cipką.
Mamy ok. 700 tys. pacjentów uzależnionych od alkoholu, 70 tys. od narkotyków. I nową grupę osób od 12. do 17. roku życia, które mają problem z substancjami psychoaktywnymi. Blisko 100 tys. dzieci jest uzależnionych. Nas terapeutów dramatycznie brakuje - mówi specjalista psychoterapii uzależnień Grzegorz Święch.
Po ponad trzech latach batalii sąd przywrócił do pracy w Zarządzie Terenów Publicznych urzędniczkę sygnalistkę. Została zwolniona po tym, jak razem z innymi pracownikami zaczęła wytykać nieprawidłowości w pracy. Dowiedziała się, że "tworzyła złą atmosferę". Proces wygrała, chociaż specjalnie do jej sprawy ZTP wynajął renomowaną kancelarię.
Są dopiero w połowie ósmej klasy, a niektórzy z nich już piszą egzaminy wstępne do liceów. Chodzi o szkoły prywatne i społeczne. Inflacja nie powstrzymuje rodziców przed ucieczką z systemu. Niepubliczna oświata w Warszawie znowu urosła.
Oby wraz z prawami miejskimi coś zaczęło się w Latowiczu dziać, żeby jakiś bar chociaż powstał. Bo na razie jedyna atrakcja to plecenie czosnku - narzeka nastolatek z Latowicza na Mazowszu. Ta znana z serialu "Ranczo" miejscowość po latach znów jest miastem.
Ewa zgłosiła się z miesięcznym synkiem do szpitala z powodu kataru. Był wrzesień. Pismo zaniepokojonej lekarki wysłane do sądu wystarczyło, żeby Jaś już do domu nie wrócił. - Szpital wysłał notatkę, sąd przyklepał. Runęłam wtedy - mówi Ewa. - Takiej osobie jak ja, matce z przeszłością, nikt nie uwierzy.
Podstawówka na Białołęce, technikum na Mokotowie, liceum na Woli. Samobójstwa warszawskich uczniów z tego roku. Ostatnie dotknęło liceum w Śródmieściu. - Jestem przerażona, wydarzyła się kolejna tragedia. Zróbmy coś - mówi mama licealistki chorującej na depresję.
Średni koszt rynkowy platformy edukacyjnej to 32 zł miesięcznie od ucznia. Szkoła w Chmurze wydaje 250 zł. Ratusz chce od niej zwrotu niemal 1,28 mln zł z dotacji z 2021 r.
- Pandemia obnażyła, co nie działało w rodzinach. Pojawiły się u nas dzieci, których rodzice stwierdzili, że nie sobie z nimi rady, mają kryzys psychiczny - mówią pracownice domów dziecka. W pierwszym półroczu tego roku trzeba było znaleźć w Warszawie miejsca dla aż 200 dzieci, które sąd skierował do pieczy zastępczej. To ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej w tym samym okresie. Limity przyjęć są tylko na papierze.
W podstawówce na Targówku europoseł Nowej Lewicy miał spotkać się z uczniami. Nie dopuścił do tego jeden z rodziców, tak się składa, że działacz PiS w randze wiceministra. Ani jedno, ani drugie nie powinno się zdarzyć.
Sposoby na drożyznę. Kamil sprzedał używany samochód, bo te są teraz rekordowo drogie, pieniądze przeznaczył na spłatę końcówki kredytu mieszkaniowego. Jest o kilka tysięcy do przodu na odsetkach i waży dziesięć kilogramów mniej, bo do pracy jeździ rowerem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.