Na wielu banknotach w Rosji można teraz zobaczyć napis: "STOP WOJNIE" albo "Nie wierzcie propagandzie". Jak żyją zwykli ludzie w kraju, który rozpętał wojnę w Ukrainie?
Fraudy to oszustwa. Mogą być na stłuczkę, na drwala, na covid. Polacy wyłudzają z ubezpieczeń nawet 4 mld zł rocznie. I co roku ta kwota rośnie.
Część dzieci jest już po rekrutacji, część w trakcie naboru i egzaminów. Coraz więcej rodziców gotowych jest płacić za lepszą edukację. Dwa lata wystarczyły, by w niepublicznych szkołach w Warszawie przybyło ponad 10 tys. uczniów.
Po kilku latach młody, zdolny człowiek z dyplomem lekarskim stał się zwykłym włóczęgą bez jutra i trafił do warszawskiego przytułku. Jak do tego doszło?
Jak mógłbym powiedzieć "do widzenia" rodzinie z Ukrainy, którą przyjąłem pod swój dach, tylko dlatego, że sobie z tym nie radzę? Jednak problemy w domu się piętrzą, a końca wojny nie widać.
Nasze społeczeństwo znów imponuje światu, podobnie jak w czasach "Solidarności". Jednak Biden i jego otoczenie nie zapomnieli PiS-owi tego, co robił. Tu nie chodzi tylko o praworządność czy prawa osób LGBT, ale też wspieranie narracji Trumpa o "skradzionych wyborach w USA" - mówi Ryszard Schnepf, były ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych.
Przyszli bez znajomości polskiego, bez zeszytów i książek, długopisów i piórników. Bez butów na zmianę i strojów na wf. Bez kanapek na drugie śniadanie. Niektórzy bez mam i ojców, którzy musieli zostać w Ukrainie.
- Mama zobaczyła, jak na wysokości naszego mieszkania leci kula ognia, jak w filmie. Zadzwoniła do mnie z płaczem, że mam natychmiast wracać do domu i przestać kręcić film - mówi Adelina Borets, ukraińska reżyserka. W chwili wybuchu wojny była w Kijowie.
Może na granicy trzeba mówić ludziom z Ukrainy, że polska prowincja też jest dla nich, a nie tylko Warszawa? Że można tu mieszkać, jest ładnie, praca się znajdzie? Może rozdawać im ulotki? Dlaczego rząd się tym nie zajmie? - pyta wolontariuszka z Olsztyna. O pilną koordynację działań pomocowych apelują do rządu samorządowcy z miast, które ledwo dają radę zapewnić pomoc kolejnym tysiącom uchodźców.
W samym sercu Warszawy odnaleźliśmy unijną centralę firmy Faberlic, związanej z proputinowskim rosyjskim politykiem i milionerem Aleksiejem Nieczajewem, objętym sankcjami UE. Tylko w Polsce jej sieć sprzedażowa to kilkanaście tysięcy osób
Na polskich dworcach, także w Warszawie, codziennie pojawiają się tysiące uchodźców. Głównie kobiety z dziećmi, z ciężkimi bagażami, wyczerpane. Ich twarze - zmęczone, ale i pełne zaciętości - są obliczem tej wojny. Wysłuchaliśmy ich historii.
Do liceów i techników szykuje się kumulacja roczników, a w szkołach wielki problem z nauczycielami. Jedni zapowiadają odejście, bo luty to kolejny miesiąc, kiedy dał im po kieszeni "Polski ład". Nowych chętnych nie widać, choć dyrektorzy już teraz szukają nauczycieli, którzy przyjdą pracować od września.
- Warszawa nie jest całkiem wielokulturowa: jest raczej bikulturowa. Mieszkają tu głównie Polacy i Ukraińcy - mówią naukowcy, badający migracje w stolicy. W aglomeracji warszawskiej mieszka nawet 300 tysięcy cudzoziemców, zdecydowana większość to Ukraińcy.
Dziewczynka ma trudności z samodzielnym ubraniem się po leżakowaniu, trzeba jej pomóc. Ale gdzie są buciki? Nauczycielka wyjmuje je z kosza na śmieci. Sama je tam wrzuciła.
Zimowe igrzyska w Pekinie wzbudzą emocje także w Warszawie. Ci, którzy ślizgają się na lodzie po pracy pytają: skoro w stolicy jest tyle łyżwiarek i hokeistów, dlaczego nie ma więcej lodowisk? Wystarczy przyjść na Torwar, by zobaczyć jakie to tłumy
- Za kierownicą autobusu siedzi człowiek, który też ma lepsze i gorsze dni. Nie żaden prostak, cham, świnia, krętacz, pijak, złodziej. Człowiek - mówi Robert Piątkowski, kierowca warszawskiego autobusu, znany w mediach społecznościowych jako Warsaw Bus Driver.
Inwestor 130-metrowego wieżowca przy pl. Zawiszy, jednym z najbardziej zakorkowanych miejsc w stolicy, dostał wstępną zgodę ratusza. Jednak to samorząd musi znaleźć nawet 100 mln zł na przebudowę Al. Jerozolimskich i Grójeckiej, by zlikwidować tu trwającą od PRL-u prowizorkę.
Mundurowi potrafią nie dawać żadnych oznak depresji. - Piją kawę, komentują mecz, chwalą się dziećmi. A wystarczy jedna iskra - podkreśla Staniszewski. Jedna rozmowa może być wyjęciem zawleczki z granatu
Radni Kobyłki nie uchylili Karty Praw Rodzin Ordo Iuris. Burmistrzyni nie składa broni i zapowiada, że znowu o to wystąpi. - Inne zasady obowiązywały w Ordo Iuris w publicznych wypowiedziach, a inne pod kołdrą - mówi.
Dobra wiadomość jest taka, że w 2021 r. warszawiacy wyprodukowali mniej śmieci. Gorzej z segregacją. Choć jest obowiązkowa, w blokach i kamienicach idzie kiepsko. I choć grozi za to opłata karna, dotąd miasto nie ukarało nikogo.
"To ja, to dla ciebie gra - twoje radio" - śpiewała niegdyś Budka Suflera. Politycy wymyślili, że od teraz powinno grać głównie po polsku. Artyści mają problem: jak popierając pomysł, nie popierać polityków.
Major, któremu za zabójstwo pod wpływem silnego wzburzenia groziło do dziesięciu lat więzienia, został - ze względu na zasługi bojowe - skazany na zaledwie dwa lata, ale i to zrobiło na nim tak piorunujące wrażenie, że stracił przytomność.
- W tym roku zamiast wyjazdu zimą w Tatry zostaje mi wspinaczka na Kopę Cwila - ironizuje Piotr z Ursynowa. To przez inflację i drożyznę. Według twórców Polskiego Ładu należy do klasy średniej, bo zarabia niewiele ponad 4,1 tys. zł na rękę. Da się za to zrealizować w Warszawie średnioklasowe aspiracje?
W niedzielę, 30 stycznia odbędzie się 30. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tak jak w zeszłym roku "Gazeta Wyborcza" dołącza do WOŚP, a oddział warszawski oddaje w ręce czytelników i czytelniczek okładkę "Tygodnika Warszawa". Do końca licytacji pozostały dwa dni.
Najgorsze jest to, że przyzwala się na społeczne rozprężenie. Ludzie zachowują się tak, jakby żadnej pandemii nie było, za chwilę pojadą na ferie, rezerwują hotele - mówi dr Grażyna Cholewińska, ordynatorka w szpitalu zakaźnym w Warszawie.
On: Życie zaczyna się po sześćdziesiątce. Ja: To nonsens. On: Nigdy wcześniej nie czułem się tak dobrze jak teraz, w wieku 63 lat.
Potrzebne są mocne, ale krótkotrwałe restrykcje. Wystarczą obostrzenia na dwa-trzy tygodnie. To ostatnie dni, by je wprowadzić - mówią matematycy z UW i prognozują szczyt piątej fali w Polsce.
Niemalże pachnące nowością szeregowce i domy jednorodzinne przeplatają się z polami. W tle łatwo dostrzec pracujące dźwigi. - A jeszcze niedawno nie było tu zupełnie nic. W ostatnich latach buduje się bardzo dużo, a ceny mieszkań poszły w górę - tłumaczy Anna.
Wszystko drożeje - żywność, prąd, gaz. W górę idą także ceny za opiekę nad osobami starszymi. Przekonałem się o tym, szukając od nowego roku opiekunki dla seniorki, która wymaga regularnego wsparcia i zaopatrzenia.
Samorządy mogą już wprowadzać zakaz wjazdu do miasta najstarszych samochodów. Warszawa zaspała, ale pracuje nad przepisami o Strefie Czystego Transportu. Powiedzmy więc głośno właścicielom starych diesli: Nie wjedziecie nimi do Warszawy.
Kiedyś w pofabrycznych obiektach usuwano takie elementy, jak maszyny, urządzenia, instalacje, torowiska. Dziś się je zachowuje. I bardzo dobrze. Są starannie odrestaurowane, wyczyszczone, odnowione, ładne. Nigdzie nie ma brudu, śladu oleju. Ale ta estetyzacja zaczyna mi coraz bardziej przeszkadzać - przyznaje stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki.
Furgonetki z towarem do warszawskich sklepów masowo jeżdżą po trawnikach, parkują na chodnikach albo z włączonymi światłami awaryjnymi blokują prawy pas jezdni. Drogowcy odsyłają do policji, a ta reaguje rzadko albo wcale.
Cyfry i liczby w nazwie ulic są dla mnie sporym utrudnieniem i wyzwaniem - może jedynie w Nowym Jorku ponumerowane ulice jakoś się sprawdzają, a to dlatego, że idą po kolei. W Warszawie plac czterech czy pięciu rogów w żaden sposób nie koresponduje z placem Trzech Krzyży ani z ulicą Trzech Budrysów.
W wysoko wyszczepionym społeczeństwie norweskim dwie najsłabiej zaszczepione grupy etniczne to Somalijczycy i Polacy. Mamy gen nieodpowiedzialności, a może nawet zwykłej głupoty - mówi dr Tomasz Dzieciątkowski.
Kilkadziesiąt identycznych domów jednorodzinnych powstało wzdłuż błotnistej drogi w Chotomowie k. Legionowa. W szczerym polu, jeden obok drugiego. To osiedle "Rajska". - Owszem, wszystko to wygląda bardzo nienaturalnie. Z drugiej strony jaka jest alternatywa? - zastanawia się jedna z mieszkanek podobnego osiedla.
- Zależy mi na propagowaniu przedwojennej warszawskiej muzyki, którą gdzie indziej trudno usłyszeć. I wiele osób to docenia, mam również stałych słuchaczy - opowiada Kataryniarz Jan, którego od 2018 r. można spotkać na rynku Starego Miasta.
- Pół roku mieszkałam u rodziców, jednocześnie wynajmując pokój w Warszawie. Czułam, że muszę być gotowa na powrót stacjonarnych zajęć. W tym roku miało być wszystko jasne, ale znów jest niepewnie. To wynajmować czy wracać do domu? Jak długo można żyć w takiej niepewności - skarżą się studenci.
Izaak Kleinmann z ul. Królewskiej rozglądał się po Europie za mężami dla swoich ośmiu córek. Za najładniejszą uważano Maszę Amalię. Ona też zdobyła najlepszą partię - pochodzącego z Holandii kupca diamentów Louisa Bernarda Citroëna. Para wzięła ślub w Warszawie 31 października 1870 r. To ich syn André Gustave Citroën założył słynną firmę samochodową.
Tylko do 10 stycznia w Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" można zobaczyć wystawę Wilhelma Sasnala "Taki pejzaż", którą widzowie i krytycy stawiają wśród najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Warszawie na przestrzeni ostatnich lat. Od otwarcia w czerwcu ubiegłego roku do dziś obejrzało ją blisko 70 tys. osób.
Najlepsze teksty "Wyborczej Warszawa". Podsumowanie roku 2021. - To mi najbardziej przeszkadza, że jest dom, pole, jeździ rolnik, orze, sypie jakimś gównem. Śmierdzi - mówi właściciel korporacji, świeży mieszkaniec Zawad. Mieszkanka tego osiedla z dziada pradziada o Miasteczku Wilanów: - Tam kiedyś rosły buraki, a dziś mieszkają buraki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.