"Cofanie" reprywatyzacji przez komisję, która miała ją naprawić, idzie tak daleko, że nie wiadomo, na czym stoimy. Na dodatek prawnicy wytropili, że komisja mogła działać na skróty.
Za reprywatyzację hrabia Michał Sobański siedział w areszcie, przez trzy lata od postawienia zarzutów nie doczekał się aktu oskarżenia. Teraz uważa się za ofiarę nie tylko prokuratury, ale i państwa, które właśnie zabiera mu kamienicę na Mokotowie.
Właściciele legendarnego baru mlecznego na Bielanach boją się eksmisji. Lokal działa tu od 1960 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję komisji Patryka Jakiego uchylającą reprywatyzację kamienicy przy Nabielaka 9. To dom przejęty przez handlarza roszczeniami Marka M., gdzie mieszkała zamordowana działaczka lokatorska Jolanta Brzeska.
Sąd oceni dziś decyzję komisji Patryka Jakiego, uchylającą reprywatyzację kamienicy przy Nabielaka 9. To dom przejęty przez handlarza roszczeniami Marka M., gdzie mieszkała zamordowana działaczka lokatorska Jolanta Brzeska.
Od roku sąd nie może ruszyć ze sprawą pierwszej decyzji komisji weryfikacyjnej, która została powołana do tropienia nieprawidłowej reprywatyzacji. Chodzi o głośną sprawę działek pod gimnazjum przy ul. Twardej. Najpierw komisji nie spodobała się jedna sędzia, a teraz - po roku - chce wyłączenia kolejnej.
Marek M., choć w areszcie, ma powody do zadowolenia. Sąd administracyjny uchylił niekorzystną dla niego decyzję komisji weryfikacyjnej w sprawie Otwockiej 10. Budynek z lokatorami M. przejął dzięki skupowi roszczeń i roli kuratora dawnej współwłaścicielki, która w chwili zwrotu domu miałaby 105 lat.
Policja zatrzymała Zbigniewa L., kuratora i pełnomocnika osób, które starały się odzyskać kamienicę przy Łochowskiej 38. Zostaną mu postawione zarzuty.
W przyszłym tygodniu komisja weryfikacyjna zbierze się, by zbadać dwie nieruchomości. Kamer i relacji nie będzie. Na grudzień przesuwa przesłuchania osób podejrzanych w aferze reprywatyzacyjnej, które czekają na procesy.
Komisja weryfikacyjna nie kończy działalności. Jej wiceprzewodniczący Sebastian Kaleta zastrzega jednak, że są pomysły, by "zakreślić horyzont czasowy" jej pracy. Najpierw będą przesłuchania dwóch głównych grup oskarżonych w aferze reprywatyzacyjnej, w tym byłego wicedyrektora Jakuba R.
Komisja weryfikacyjna unieważniła reprywatyzację kamienicy, o której zdecydowała ekipa ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego. A Patryk Jaki ogłosił: - Tę nieruchomość warszawski ratusz Hanny Gronkiewicz-Waltz oddał panu Markowi M., który dzisiaj znajduje się w areszcie. Bardzo się cieszymy, że kolejne decyzje, złe decyzje z punktu widzenia mieszkańców, są odwracane.
Patryk Jaki ogłasza sukces komisji. Generał Marian Robełek zwrócił pieniądze, które zarobił wraz z żoną dzięki przejęciu kamienicy przy Mokotowskiej 40.
- Komisja Patryka Jakiego jest gorsza niż dekret Bieruta, bo ten chociaż nie odbierał ludziom własności, a jedynie ją nacjonalizował w celu odbudowy Warszawy - twierdzi prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Po dzikiej reprywatyzacji na Bielanach śpiący lokator został podczas remontu przysypany cementem. Budynkiem zarządzała spółka, w której udziały ma żona warszawskiego radnego PiS.
Stołeczny ratusz nie tylko nie wypłacił ofiarom reprywatyzacji wyznaczonych przez komisję weryfikacyjną odszkodowań, ale w pozwie do sądu zawnioskował, by lokatorów obciążyć kosztami procesu. - Naszym zdaniem komisja nierzetelnie wydała te decyzje, sprawy musi wyjaśnić sąd. I to sąd zdecyduje, czy zwolnić ludzi z kosztów procesowych - przekonują urzędnicy.
W kamienicy przy Dahlberga 5, po 11 latach rządów Marka M. została tylko jedna rodzina lokatorów. Ich sąsiedzi po reprywatyzacji opuścili dom. Mieszkańcom dokuczały m.in. ptasie odchody i pióra, bo strych w prywatnych rękach zamienił się w gigantyczny gołębnik.
W sądzie jest już blisko 120 spraw związanych z działaniem komisji weryfikacyjnej Patryka Jakiego. Skargi składają prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, ratusz oraz beneficjenci reprywatyzacji pozbawiani majątku. W piątek batalia o działki, które komisja odebrała biznesmenowi Maciejowi M.
Jest okazja, żeby Patryk Jaki, który nie tylko przewodniczy komisji, ale też kandyduje na prezydenta Warszawy, opowiedział przed kamerami o dalekiej rodzinie wiceprezydenta Witolda Pahla. I o tym, że skorzystała na nieprawidłowej reprywatyzacji.
- Nie mogliśmy zajmować się decyzjami administracyjnymi. Nie mamy takich kompetencji. Gdyby wcześniej powstała ustawa reprywatyzacyjna, skutki byłyby mniejsze. Zawiodło państwo i prawo - mówiła przed komisją reprywatyzacyjną przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska (PO).
Prokuratura Krajowa informuje: Jakub R., były zastępca dyrektora miejskiego Biura Gospodarki Nieruchomościami dostał nowe zarzuty. Zdaniem śledczych miał przyjąć co najmniej 12,3 mln zł łapówek za pozytywne załatwianie spraw klientów adwokata Roberta N.
Patryk Jaki chwali się, że jego komisja "zwróciła" do skarbu państwa ponad pół miliarda złotych. Ale do tej pory miasto nie może dysponować żadną z działek i kamienic, które komisja weryfikacyjna "odebrała" beneficjentom reprywatyzacji.
Drugi dzień rozprawy w sprawie reprywatyzacji kamienicy przy Noakowskiego 16. Komisja weryfikacyjna Patryka Jakiego przesłuchuje lokatorów i męża Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Jeżeli komisja wyda taką decyzję w stosunku do mojej osoby, to się do niej dostosuję i oddam pieniądze - mówił Andrzej Waltz.
Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił grzywnę w wysokości 3 tys. zł nałożoną przez komisję weryfikacyjną na prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz. Ale uznał, że komisja ma prawo wzywać osobiście prezydent Warszawy na rozprawy.
Było dużo emocji, łzy i opowieści, jak trudno żyć w zreprywatyzowanej kamienicy. Kolejna rozprawa komisji reprywatyzacyjnej była wielką skargą na spółkę Fenix Group, właściciela budynku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.