Kiedy byłam mała, trochę zazdrościłam znajomym, którzy wprowadzali się do nowych mieszkań z wielkiej płyty. Tu byłam trochę odcięta od świata zewnętrznego, życie płynęło wiejskim rytmem.... [czytaj dalej]
Lata temu, kiedy planowałem zostać varsavianistą, szukałem ciekawych, historycznych miejsc, których nie ma w przewodnikach. Tak trafiłem na ruiny magnackiego pałacyku w Morysinie. Varsavianistą nie zostałem, ale ilekroć odwiedzają mnie znajomi spoza Warszawy, zabieram ich właśnie tam.... [czytaj dalej]
Najmocniej atmosferę Ukrainy można odczuć na Dworcu Zachodnim albo w okolicach ronda Zesłańców Syberyjskich. Zwłaszcza jak się wysiada z autobusu przyjeżdżającego z Kijowa zimą o czwartej nad ranem. Kiedyś taką wschodnią atmosferę gwarantował Stadion Dziesięciolecia... [czytaj dalej]
Ulice Mińska, Brzeska, Witebska, Grodzieńska – toponimy polskiej stolicy pozwalają Białorusinom czuć się w Warszawie jak w domu. Na corocznych Targach Książki zawsze można spotkać białoruskich autorów... [czytaj dalej]