Przed awarią, która wstrząsnęła Warszawą, przepływ ścieków w rurociągach pod Wisłą monitorowało kilkadziesiąt czujników. Teraz mamy ich kilkaset - mówią urzędnicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Skończyła się naprawa kolektora w tunelu pod dnem Wisły.
Mieszkańcy części Białołęki sąsiadujących z oczyszczalnią ścieków Czajka od prawie dwóch miesięcy skarżą się na smród unoszący się z instalacji. Najpierw powodem były prace techniczne, teraz - nagromadzony w instalacjach osad.
Mamy XXI wiek, politykę kosmiczną, a nie jesteśmy w stanie zlikwidować szamb w mieście stołecznym, w domach, które bezpośrednio sąsiadują z oczyszczalnią. Tak nie powinno być.
Co najmniej 184 mln zł będzie kosztować wymiana infrastruktury tunelu pod dnem Wisły, żeby znów mogły tędy płynąć ścieki do oczyszczalni Czajka. To więcej niż wydano na jego budowę. Rurociągi przeprojektowano, aby zminimalizować ryzyko ponownej awarii
Gdy po ulewach deszczówka przestawała się mieścić w warszawskiej kanalizacji i jej nadmiar trafiał do Wisły, politycy prawicy lamentowali o katastrofie ekologicznej. Gdy do Odry trafiła trucizna, która zabiła dziesiątki tysięcy ryb, tematu dla nich nie ma. Bo nie da się tego zrzucić na Trzaskowskiego.
Czy wyciek tylko wtedy jest ważny, jeśli dotyczy miasta rządzonego przez prezydenta z KO? Bo gdy doszło do niego w mieście rządzonym przez prezydenta z PiS, dysproporcje w reakcji państwowych urzędów i mediów są rażące.
Kolektor ściekowy do oczyszczalni Czajka zbudowano niestarannie, zmieniając "w biegu" projekt - takie zarzuty stawia Najwyższa Izba Kontroli. Miejskim wodociągowcom zarzuca brak staranności na etapie odbiorów i chaotyczne decyzje podczas awarii, które stworzyły zagrożenie życia i zdrowia pracowników.
Niemal od momentu zbudowania kolektor pod dnem Wisły pracował na swoją awarię - przyznaje szefowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Obiecuje, że wskazane przez ekspertów błędy nie zostaną powtórzone przy instalowaniu w tunelu pod dnem Wisły nowych rurociągów na ścieki.
Niemal półtora roku po drugiej potężnej awarii rurociągu ściekowego do oczyszczalni Czajka, poznaliśmy jej przyczyny. Wodociągowcy na podstawie ekspertyzy fachowców składają zawiadomienie do prokuratury.
Państwowa instytucja Wody Polskie zarzuca Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie zawyżanie taryf za wodę oraz ścieki. I grozi wielomilionowymi karami. - Populistyczny absurd - odpowiada prezes
NIK o awarii rur do Czajki. Naprawy po awarii kolektora pod Wisłą pochłonęły ponad 200 mln zł. Najwyższa Izba Kontroli zarzuca, że awaria stworzyła zagrożenie "dla życia lub zdrowia". Czyjego? Jak? - To tajemnica - odpowiada NIK.
W sprawie awarii kolektora mamy do czynienia z dużą niegospodarnością, będą zawiadomienia do prokuratury - zapowiedział prezes NIK Marian Banaś. Jeszcze zanim NIK opublikował raport, miejscy wodociągowcy podważają jego ustalenia i składają zawiadomienia na biegłych do prokuratury.
Skończyła pracę tarcza drążąca pod Wisłą drugi przewiert na rurę ściekową do oczyszczalni Czajka. Po jej uruchomieniu powstaną dwa niezależne od siebie układy do przesyłu nieczystości. Jeśli jeden ulegnie awarii, wciąż będzie działać drugi.
MPWiK kontynuuje budowę alternatywnego układu do przesyłu ścieków pod dnem Wisły. Właśnie rozpoczęły się prace nad przewiertem drugiej nitki - chwali się spółka miejska i pokazuje nowe zdjęcia z placu budowy.
Warszawscy wodociągowcy chcą utrzymać obniżone stawki opłat za wodę dla mieszkańców. - Powinny być obniżone jeszcze bardziej, bo oszczędziliście na oczyszczaniu ścieków, kiedy po awarii Czajki zrzucaliście je do Wisły - odpowiedziało państwowe przedsiębiorstwo Wody Polskie. I odmówiło zatwierdzenia taryfy.
Choć politycy PiS nie są znani z działań na rzecz środowiska, w sprawie, która dotyczy Warszawy postanowili się za środowiskiem ująć. - Komisja Europejska powinna się przyjrzeć awarii rurociągu do Czajki. Ścieki w Wiśle stwarzają obawy o jakość wody pitnej i Bałtyku - przekonują europosłowie tej partii.
Pracownicy państwowej telewizji informacyjnej nie mogą żyć bez relacjonowania awarii w oczyszczalni Czajka w Warszawie. Nie przeszkadza im w tym brak awarii. Jak nie ma powodu, by uderzyć w Trzaskowskiego, trzeba go wymyślić.
Ok. 31 mln zł - na taką kwotę opiewa umowa na wydrążenie drugiego rurociągu pod dnem Wisły do oczyszczalni ścieków Czajka
Przeraźliwie głośny metaliczny dźwięk przez kilka ostatnich nocy nie dawał zasnąć mieszkańcom domów w rejonie Kępy Potockiej. Dobiegał z budowy układanego wzdłuż Wisły kolektora, którym będą płynęły ścieki do oczyszczalni Czajka.
Czy stalowa rura na ścieki do Czajki może przerdzewieć? Tak twierdzi prezes Wód Polskich. Warszawscy wodociągowcy szybko wytknęli mu, że jest w błędzie.
Jestem przekonany, że wyciągniemy z epidemii wnioski. Pozwoli nam to szybciej reagować na zmieniającą się rzeczywistość. Może poprawi funkcjonowanie miasta - prezydent Rafał Trzaskowski w przedświątecznym wywiadzie dla "Stołecznej" podsumowuje mijający rok, opowiada o świętach w swojej rodzinie i o planach.
Szefowa miejskich wodociągów - Renata Tomusiak - uznała, że miarka się przebrała. I za nieprawdziwe informacje rozpowszechniane w ostatnich tygodniach pozwie Przemysława Dacę, prezesa państwowej spółki Wody Polskie.
W piśmie do prokuratury prezes Wód Polskich przekonuje, że warszawscy wodociągowcy zbudowali nowy kolektor do Czajki pod Wisłą, nie występując wcześniej o potrzebne pozwolenia.
- Rura ułożona w przewiercie pod Wisłą przejęła tłoczenie ścieków do oczyszczalni Czajka. To oznacza, że można demontować rurociągi na moście pontonowym - informuje rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka. - Są wątpliwości co do legalności rurociągu - twierdzi jednak szef państwowych Wód POlskich.
Rzecznik MPWiK poinformował o zakończeniu prac przy przewiercie pod Wisłą. Wkrótce nowym rurociągiem popłyną ścieki do Czajki.
Proponowałem rury stalowe lub żeliwne. One nie starzeją się tak, jak rury z tworzywa, które zostały wybrane. Po mechanicznym uszkodzeniu przy montażu wypłukiwane są z nich włókna, dziura może się powiększyć - mówił ekspert cytowany w czwartkowym programie "Czarno na białym" w TVN24.
- Tarcza wiertnicza jest już poza korytem Wisły. Dotarliśmy na Bielany, koniec wiercenia tuż-tuż - mówią wodociągowcy. Ułożona w tym tunelu rura już niebawem przejmie tłoczenie ścieków do oczyszczalni Czajka.
Rozpoczęliśmy przewiert pod Wisłą - zakomunikował we wtorek rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
Wojewódzki sąd administracyjny utrzymał w mocy 10,5 mln zł kary dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji za zrzut ścieków do Wisły po ubiegłorocznej awarii kolektora. Kara za tegoroczny zrzut będzie jeszcze wyższa.
Wojskowi saperzy zdemontowali most pontonowy, który przez ostatnie tygodnie dźwigał tymczasowe rurociągi na ścieki do oczyszczalni Czajka. Żołnierze tłumaczą, że musieli to zrobić, konstrukcji zagrażała wysoka fala na Wiśle.
Dziś po południu zaczynamy przygotowania do tymczasowego demontażu mostu pontonowego. Zaczynamy od osuszenia rurociągów, ścieki będą zrzucane do Wisły - ogłosiła prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
W rejonie ulicy Świderskiej gromadzone są elementy maszyny, która wydrąży pod dnem Wisły nowy tunel do oczyszczalni Czajka w Warszawie. To będzie prawdziwy wyścig z czasem.
Wodociągowcy uporali się z awarią pompy, z powodu której od końca września część ścieków znów była zrzucana do Wisły. Na brzegu rzeki powstaje już tzw. komora startowa, z której ruszy drążenie nowego tunelu na rurę do oczyszczalni ścieków Czajka.
"Wczoraj wieczorem rozpoczęliśmy próbny przesył ścieków rurami po moście pontonowym" - poinformował w sobotę rano w mediach społecznościowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Czy to znaczy, że ścieki nie są już zrzucane do Wisły?
Napuściliśmy już ścieki do rur na moście pontonowym. Na razie tylko dla ustabilizowania rurociągu. Kończymy ostatnie prace przy instalacji pomp. Jeżeli nic się nie wydarzy, w weekend skończymy zrzut ścieków do Wisły - mówią wodociągowcy.
Więcej niż co ósmy respondent uważa, że za ostatnią awarię kolektora ściekowego odpowiedzialny jest prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Czy samorząd w ogóle powinien zlecać sondaż z takim pytaniem?
Segment za segmentem na most pontonowy wciągane są dwa tymczasowe rurociągi na ścieki. Konstrukcja ma być gotowa za tydzień.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zaczęło kontrolę w stołecznym ratuszu. Zbada, co zrobili urzędnicy Rafała Trzaskowskiego, by uniknąć ponownej awarii kolektora do oczyszczalni ścieków Czajka.
Z badań zleconych przez stołeczny ratusz wynika, że do śnięcia ryb nie doszło z powodu awarii kolektora ściekowego do oczyszczalni Czajka.
W środę żołnierze połączyli dwa brzegi rzeki mostem pontonowym. Teraz pozostaje już tylko ułożyć na przeprawie rurociąg ściekowy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.