Rada dzielnicy Śródmieście ponad podziałami politycznymi przyjęła stanowisko w sprawie nocnej prohibicji w tej dzielnicy. - Mieszkańcy tego od nas oczekują - mówią samorządowcy. W konsultacjach padł rekord: zgłoszono aż 8 tysięcy uwag.
Wniosek dotyczący alkoholu jest szczególnie istotny właśnie teraz, gdy w Warszawie trwają miejskie konsultacje społeczne na temat ograniczenia sprzedaży alkoholu w mieście.
"Nocna prohibicja" źle się kojarzy. Proponujemy określenie "Nocna cisza alkoholowa", bo o 22 to już czas na odpoczynek - mówią autorzy projektu uchwały o zakazie sprzedaży alkoholu w nocy. Właśnie zebrali podpisy i chcą go złożyć do Rady Warszawy.
Rafał Trzaskowski zadecydował o przeprowadzeniu konsultacji społecznych w sprawie nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie. W badaniu Barometr Warszawski w 2023 roku 60 proc. mieszkańców Warszawy wypowiedziało się za ograniczeniem sprzedaży alkoholu w godzinach 22- 6.
Nie da się dłużej ignorować problemu zbyt dużej liczby całodobowych sklepów monopolowych. Władze Warszawy muszą zacząć dyskusję o wprowadzeniu nocnego zakazu sprzedaży alkoholu
Mamy ok. 700 tys. pacjentów uzależnionych od alkoholu, 70 tys. od narkotyków. I nową grupę osób od 12. do 17. roku życia, które mają problem z substancjami psychoaktywnymi. Blisko 100 tys. dzieci jest uzależnionych. Nas terapeutów dramatycznie brakuje - mówi specjalista psychoterapii uzależnień Grzegorz Święch.
Radni i urzędnicy ratusza nie chcą zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach w Warszawie. "To jak rozmowa z antyszczepionkowcami" - komentował dyskusję z radnymi jeden ze zwolenników nocnej prohibicji.
Wieczorem łatwiej kupić w Warszawie wódkę niż chleb. W kilku sklepach usłyszałem, że przed ósmą sprzedaje się więcej setek niż kajzerek.
Warszawa prowadzi kosztowną kampanię przeciw piciu alkoholu przez młodych, a społecznicy apelują: kampania nie wystarczy, trzeba wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu nocą. Ale radni go nie chcą, przeciwny jest prezydent.
Zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych w całej Warszawie w godzinach 22-6. Takie rozwiązania wprowadzono w innych miastach w Polsce. Przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa i mniejszej liczby interwencji policji - przekonują miejscy działacze społeczni.
- Mam nadzieję, że doprowadzę do tego, że niepicie stanie się modne - mówi Marta Markiewicz, organizatorka trzeźwych imprez w Warszawie.
Alkohol to nie towar pierwszej potrzeby. Nie musi być dostępny 24 godziny na dobę w budach i na stacjach benzynowych. Czas na zakaz dla całodobowych monopolowych
Mimo lockdownów i zamkniętych przez wiele miesięcy lokali gastronomicznych w Warszawie podczas pandemii sprzedawano znacznie więcej alkoholu. Terapeuci alarmują, że przybywa uzależnionych. Miasto chce zakazać działalności całodobowych monopolowych.
Gdyby nie pandemia, wyczerpalibyśmy już koncesje na alkohol - argumentują w ratuszu. I chcą zwiększyć uchwalony zaledwie dwa lata temu limit. W dzielnicach buntują się radni. - Dość! Co kilka metrów jest sklep monopolowy - mówią w Śródmieściu
Mąż Barbary pił. Adela bała się wracać do domu. Gdyby nie pomoc Fundacji Projekt Starsi, ich krzywda zostałaby tajemnicą czterech ścian. Tak jak w przypadku tysięcy seniorów, którzy doświadczają przemocy w rodzinie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.