Ograniczenia w sprzedaży alkoholu nie weszły jeszcze w życie, a już wybuchła awantura. Społecznicy "połączyli kropki" i wyszło im, że ratusz wprowadzając zakaz, sprzyja jednej z sieci handlowych.
Ratusz zmienia zdanie w sprawie nocnej ciszy alkoholowej, o którą od dawna postulują aktywiści. Po majówce rozpoczną się konsultacje społeczne, w których głos mogą zabrać wszyscy zainteresowani.
Wypowiedź Marcina Warchoła z Solidarnej Polski na temat planowanego zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach spowodowała falę krytyki. Jednym głosem mówią lewica i prawica. "To ograniczenie wolności przedsiębiorstw, które wcale nie spowoduje spadku pijaństwa" - ripostuje poseł w rozmowie z "Wyborczą"
Nie da się dłużej ignorować problemu zbyt dużej liczby całodobowych sklepów monopolowych. Władze Warszawy muszą zacząć dyskusję o wprowadzeniu nocnego zakazu sprzedaży alkoholu
Nie bez wątpliwości radni Warszawy odrzucili pomysł zakazu sprzedaży alkoholu po godz. 22. A wokół miasta już kilkanaście gmin taki zakaz wprowadziło.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.