Według nieoficjalnych informacji "Wyborczej", które zostały potwierdzone w dwóch źródłach, następcą Moniki Strzępki w Teatrze Dramatycznym zostanie dotychczasowy dyrektor jednego z teatrów w północnej Polsce.
Warszawski ratusz ogłosił, że konkurs na nowego dyrektora Teatru Dramatycznego został nierozstrzygnięty. Nikt z uczestniczących w konkursie nie przekonał do siebie członków jury
Ratusz szuka następcy Moniki Strzępki. Okazuje się, że reżyser Michał Zadara został zdyskwalifikowany przez komisję konkursową i nie może wystartować w konkursie na dyrektora Teatru Dramatycznego. Artystę popiera Olga Tokarczuk, a jeden ze spektakli miała reżyserować Agnieszka Holland.
Siedem osób chce pokierować Teatrem Dramatycznym w Warszawie. Poprzednia dyrektorka - Monika Strzępka - została odwołana przez Rafała Trzaskowskiego.
Produkcja spektaklu "Heksy" w reżyserii Moniki Strzępki pochłonęła blisko pół miliona złotych. Jego premiera została odwołana i nie wiadomo, czy kiedykolwiek widzowie Teatru Dramatycznego będą mogli go zobaczyć.
Ratusz zwraca uwagę na sytuację kryzysową w Teatrze Dramatycznym i oczekuje zaplanowania działań naprawczych. "Przeciwdziałanie sytuacjom konfliktowym, tworzenie przyjaznego i bezpiecznego miejsca pracy powinno być istotnym aspektem programu przyszłego dyrektora" - czytamy w ogłoszeniu konkursowym.
- Dyrektorka Teatru Dramatycznego została odwołana na podstawie wątpliwych przesłanek prawnych - alarmują nasi rozmówcy.
Duża część pracowników Teatru Dramatycznego nie tęskni za Moniką Strzępką, która - jak mówił nam w tym tygodniu nowy dyrektor tej instytucji - dolewała benzyny do emocjonalnego ognia. Czy teraz ratusz znajdzie jednego, odważnego człowieka, który pokieruje tym teatrem na stałe?
Najpierw zamierza uspokoić sytuację w teatrze. - Chciałbym wrócić do rozmowy o teatrze, a nie przerzucać się komentarzami na Facebooku - zapowiada Mariusz Guglas.
31 grudnia Monika Strzępka przestanie kierować Teatrem Dramatycznym. Sprawdzamy, co może się w tej sytuacji wydarzyć i kto pokieruje sceną.
Potwierdziły się nieoficjalne informacje "Wyborczej". Monika Strzępka zamierza złożyć rezygnację z kierowania Teatrem Dramatycznym w Warszawie.
Premiera spektaklu "Heksy" na podstawie powieści Agnieszki Szpili została odwołana. Coraz więcej naszych źródeł jest przekonanych, że dyrektorka Teatru Dramatycznego w Warszawie Monika Strzępką jest gotowa odejść z placówki.
Warszawski ratusz podjął decyzję o złożeniu zawiadomienia do Państwowej Inspekcji Pracy w sprawie zarządzania Teatrem Dramatycznym przez Monikę Strzępkę. Urzędnicy przeprowadzą również własną kontrolę w miejskiej instytucji. Może się to skończyć zwolnieniem dyrektorki.
Dyrektorka Monika Strzępka, ikona lewicy i feminizmu, jest oskarżana o działania przemocowe wobec pracowników i zwalnianie aktorów z powodów światopoglądowych. Ratusz zapowiada kontrolę.
- To nie będzie publicystyka, spektakl o transformacji i narodzinach polskiego kapitalizmu, a raczej podróż w głąb siebie. Bo konsumpcjonizm jest w każdym z nas, a to był jego symboliczny początek - zapowiada reżyser spektaklu, który będzie opowiadać o otwarciu pierwszego w Polsce McDonalda.
Nowy wojewoda mazowiecki, następca Konstantego Radziwiłła, składa odwołanie od wyroku sądu w sprawie Moniki Strzępki, dyrektorki Teatru Dramatycznego. Tobiasz Bocheński kontynuuje więc linię polityczną najtwardszej frakcji Prawa i Sprawiedliwości.
W kilkuminutowej wypowiedzi nowy wojewoda Tobiasz Bocheński zdążył zarzucić Rafałowi Trzaskowskiemu tchórzostwo, a Monikę Strzępkę porównać do Blanki Lipińskiej, zanim zapowiedział skargę do NSA na jej wybór na dyrektorkę Teatru Dramatycznego.
Sąd orzekł, że Monika Strzępka może wrócić na stanowisko dyrektorki Teatru Dramatycznego w Warszawie. Wizja państwa zawłaszczonego przez Prawo i Sprawiedliwość, w którym władza dyktuje, kto może kierować instytucją publiczną, przegrała z wartościami demokracji i swobody artystycznej. Konstanty Radziwiłł przegrał. Inaczej być nie mogło.
Członkinie Warszawskiej Rady Kobiet zajęły stanowisko w sprawie decyzji wojewody o odwołaniu Moniki Strzępki z funkcji dyrektorki Teatru Dramatycznego: "Nie zgadzamy się z [pana] stwierdzeniem, że rzeźba przedstawiającą waginę jest obraźliwa dla kobiet. Ciało nie może być obraźliwe."
Zarzucają stołecznemu ratuszowi "promowanie ideologii gender" i "radykalnego feminizmu". Ultrakonserwatywna organizacja przygotowuje opinie, wojewoda wkleja je do urzędowych dokumentów i uchyla zarządzenia prezydenta miasta.
Niebezpiecznie pachnie to cenzurą i czasami, jak się jeszcze nie tak dawno wydawało, słusznie minionymi - tak Rafał Trzaskowski pisze o uchyleniu przez wojewodę Konstantego Radziwiłła wyboru Moniki Strzępki na dyrektorkę Teatru Dramatycznego.
Decyzja Radziwiłła w sprawie Moniki Strzępki wpisuje się w gawędę Jarosława Kaczyńskiego z ostatnich objazdów po Polsce. Prezes tym razem podzielił nas na prawdziwie kulturalnych i tych niekulturalnych.
"Chce wykorzystać energię społecznej zmiany, którą tworzą protesty kobiet! I wyraża uznanie dla głosów walki o prawa kobiet i społeczności LGBT+!" - kuriozalnym językiem uzasadnił wojewoda mazowiecki uchylenie wyboru Moniki Strzępki na dyrektora Teatru Dramatycznego. Brnie w wojnę kulturową, w której PiS czuje się najlepiej.
- Rządzący Polską przyzwyczaili nas do niemerytorycznych decyzji kadrowych i niszczenia instytucji, które odwołują się do takich wartości jak wolność artystyczna - mówi Monika Strzępka, zawieszona dyrektorka Teatru Dramatycznego w Warszawie.
Konstanty Radziwiłł unieważnił zarządzenie powołujące Monikę Strzępkę na dyrektorkę Teatru Dramatycznego.
67 osób na scenie, orkiestra i chór. Spektakl "Amadeusz" w Teatrze Dramatycznym onieśmiela rozmachem, a także kosztami. Nowa dyrektorka tej sceny zapowiedziała, że może być zmuszona zdjąć hitowe przedstawienie z afisza.
Prezes Ordo Iuris po informacjach o instalacji artystycznej w warszawskim Teatrze Dramatycznym zaczyna sprawdzać, czy doszło do naruszenia uczuć religijnych i prezentowania treści pornograficznych. Pyta także o koszty tej "wulgarnej manifestacji".
Rzeźba złotej waginy stanęła we foyer Teatru Dramatycznego w Warszawie. Kto ją tam ustawił? I po co?
27 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Teatru. Z tej okazji warszawskie środowisko teatralne wystosowało apel do swoich kolegów na całym świecie o upamiętnienie barbarzyńskiego ataku, który miał miejsce 16 marca, na teatr w Mariupolu.
Na niespodziewaną przeszkodę natrafiła szykowana przez miasto adaptacja budynku przy ul. Kasprzaka na nową siedzibę Teatru Żydowskiego. Wojewódzki konserwator zabytków nie zgodził się na rozbiórkę dobudówki z lat 70.
Przez dwa lata, albo i dłużej przy Kasprzaka nie będzie teatru. A to jedyny teatr na Woli - podkreśla radny PiS. Jak się broni stołeczny ratusz?
Koronawirus w Warszawie. - Dlaczego, skoro w pociągach i na wiecach jest to możliwe, nie można poluzować obostrzeń w teatrach? - słyszymy, pytając o kondycję warszawskich placówek w czasie pandemii koronawirusa.
W ten piątek Kulturalna obchodzi 15. urodziny. Przez te lata zmieniło się wszystko oprócz kawiarni w Pałacu Kultury.
Skandalizujący, bezkompromisowy i uwielbiany w USA komik Anthony Jeselnik rozśmieszy warszawską widownię 3 września. Na występ zaprasza grupa Stand-up Polska.
Głośne "Wesele" Klaty, spektakl Strzępki i Demirskiego o Jarosławie Kaczyńskim czy Brzyka o pogromie kieleckim zobaczymy podczas Warszawskich Spotkań Teatralnych. Już można kupować bilety.
"Krótkie wywiady z paskudnymi ludźmi" były sporym wydarzeniem na polskim rynku wydawniczym w zeszłym roku. Można by więc pogratulować Teatrowi Dramatycznemu trzymania ręki na pulsie. Trudno jednak gratulować udanego przedstawienia.
Nareszcie mamy wakacje. Czasy, kiedy latem wszystkie teatry zamykano na głucho, już dawno minęły. W lipcowe i sierpniowe wieczory będzie można obejrzeć wiele dobrych spektakli w gwiazdorskich obsadach.
Chcę stworzyć coś w rodzaju męskiego klubu, miejsca, w którym mężczyźni mogą się otworzyć - mówi Marek Kalita, który na Scenie Przodownik Teatru Dramatycznego w Warszawie reżyseruje "Obrzydliwców" na podstawie bestselleru Davida Fostera Wallace'a. Premiera 20 maja.
Z Iranu i Iraku, przez Palestynę i Egipt, aż pod Monte Cassino. ?Niedźwiedź Wojtek? Tadeusza Słobodzianka to opowieść o losach legendarnego niedźwiedzia, który przygarnięty przez żołnierzy armii Andersa przeszedł z nimi wojenny szlak. Ma pomnik w Edynburgu, a także w Krakowie.
- W spektaklu Cyza nie wiadomo, czy wszystko to w ogóle kiedykolwiek przydarzyło się pisarzowi, czy nie było tylko marzeniem, chęcią ucieczki - pisze w recenzji spektaklu "Moja pierwsza miłość w Wenecji" Witold Mrozek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.