21-letni uczestnik marszu narodowców został zatrzymany koło Stadionu Narodowego. Miał ze sobą naklejki oraz flagę i czapkę z logiem organizacji faszystowskiej. Już został skazany.
Kiedy u nas "patrioci" palą flagę UE na tzw. marszu niepodległości, w Tbilisi Gruzini walczą o to, by ich kraj nie znalazł się w orbicie wpływów Rosji. Symbolem tej walki jest flaga UE.
Podczas przemówienia przed Marszem Niepodległości Jarosław Kaczyński zapewnił, że działacze PiS biorą w nim udział także po to, by wyrazić sprzeciw wobec "lewackich eksperymentów społecznych". I zachęcał narodowców do współpracy "i w tym marszu, i w przedsięwzięciach politycznych".
To pierwszy od lat Marsz Niepodległości, który odbywa się pod rządami innymi, niż PiS. Choć skrajnie prawicowe i nacjonalistyczne organizacje zawłaszczyły najważniejsze polskie narodowe święto i uczyniły z niego swoją ponurą wizytówkę, to na ich zaproszenie odpowiada wielu Polaków w kraju. Jednak 11 listopada, to nie tylko ten marsz. Są też inne wydarzenia. To, co się dziś dzieje w Warszawie relacjonować dla państwa będą dziennikarze "Wyborczej": Tomasz Urzykowski, Rafał Górski, Sebastian Słowiński oraz Katarzyna Jaroch.
Wojewoda Mazowiecki podpisał rozporządzenie, według którego 11 listopada w Warszawie nie będzie można nie tylko odpalać, ale nawet posiadać rac. Policjantom, zwiększa to możliwość kontroli, ale też ilość obowiązków. Tymczasem, Komendant Główny Policji próbuje ostudzić nastroje wśród policjantów i w podniosłym liście odwołuje się do patriotyzmu i odpowiedzialności.
Organizatorzy Marszu Niepodległości nie postawili tym razem na hasło zbyt wyszukane. Postanowili po prostu skorzystać ze słów hymnu Młodzieży Wszechpolskiej.
Na początku października z Masztu Wolności na rondzie Radosława zniknęła powiewająca tam flaga narodowa. W środowisku narodowym oburzenie i teorie spiskowe. Sprawa jest dużo prostsza.
Mimo wcześniejszej decyzji odmownej stołecznego ratusza oraz kolejnych wyroków sądów, okręgowego i apelacyjnego, Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości udało się zarejestrować zgromadzenia 11 listopada.
Stołeczny ratusz nie wydał zgody na zgromadzenia wokół Marszu Niepodległości. Tłumaczy, że sposób składania zawiadomień przez narodowców wprowadza chaos - złożyli dziewięć wniosków i nie wycofali żadnego z nich, co uniemożliwia ustalenie, które zgromadzenie faktycznie ma się odbyć.
Stołeczny ratusz nie wydał zgody na organizację Marszu Niepodległości. Organizatorzy manifestacji odwołali się od tej decyzji. Wyrok sądu nie jest dla nich korzystny, ale nie kończy sprawy.
Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zapowiada, że złoży odwołanie do sądu w sprawie zakazu organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada. Na świadka działacze chcą powołać prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego, bo uważają, że jego decyzja o zakazie jest motywowana politycznie.
Stołeczny ratusz odmówił stowarzyszeniu Marsz Niepodległości organizacji zgromadzeń w centrum Warszawy. Rokrocznie 11 listopada nacjonaliści szli tam z Marszem Niepodległości.
Prokuratura zajmie się sprawą tak zwanego patrolu obywatelskiego, który w miniony weekend zaatakował imigrantów w Żyrardowie.
- Wszyscy, którzy są jakimiś łobuzami, powinni się zgłosić jako pierwsi. Powinniśmy bronić naszych polskich dziewczyn, kobiet, starszych ludzi, dzieci - w taki sposób rasiści mobilizują się do udziału w akcjach czyszczenia polskich miast z obcokrajowców. Po ataku na hostel z cudzoziemcami w Żyrardowie sprawdzamy, kto odpowiada za te akcje.
- To atak na uroczystość, w której uczestniczą dziesiątki, setki tysięcy zwykłych Polaków. To atak na patriotyzm - tak Jarosław Kaczyński, prezes PiS komentował sprawę rewizji u Roberta Bąkiewicza i stowarzyszenia organizującego Marsz Niepodległości. I zapowiedział demonstrację pod Ministerstwem Sprawiedliwości.
Najpierw służby weszły do mieszkania Roberta Bąkiewicza, a następnie do siedziby stowarzyszenia organizującego Marsz Niepodległości. Narodowiec zaapelował o obronę biura, ale odzew był mniej niż mizerny.
Kilkaset osób, skandując m.in. antyrządowe hasła, przeszło w Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Bąkiewicz wrogami "żołnierzy wyklętych" nazwał tych, co się sprzeciwiają budowie CPK
Telewizja Media Narodowe poinformowała, że jej ramówka trafiła do szerokiej dystrybucji, dostępna jest już w ofercie telewizji kablowej Vectra.
Robert Bąkiewicz zrezygnował z funkcji prezesa Telewizji Media Narodowe (TV MN), a także sprzedał akcje spółki, która jest wydawcą tej telewizji. Jego obowiązki przejął współzałożyciel i pierwszy prezes Telewizji Republika.
Sąd Apelacyjny potwierdził argumentację wojewody mazowieckiego i oddalił odwołanie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie cykliczności marszu narodowców 11 listopada przez trzy kolejne lata. Decyzja jest ostateczna.
Wojewoda mazowiecki złożył zażalenie na decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie, który uchylił jego decyzję o nieuznaniu wniosku narodowców o cykliczność Marszu Niepodległości przez trzy kolejne lata. Ostateczną decyzję podejmie Sąd Apelacyjny.
Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił uchylić decyzję wojewody mazowieckiego w sprawie nieuznania wniosku narodowców o cykliczność Marszu Niepodległości przez trzy kolejne lata. Wojewoda ma dobę na złożenie zażalenia.
Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz stwierdził nieważność umowy swojego poprzednika z władzami Otwocka o wspólnym prowadzeniu w tym mieście Instytutu Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.
Wojewoda mazowiecki ma zdecydować, czy przemarsz przez Warszawę, organizowany z okazji święta 11 listopada przez narodowców, nadal będzie korzystał z nadzwyczajnych przywilejów.
Pozornie tegoroczny marsz narodowców przez Warszawę - gdyby nie liczyć skandalicznych momentami haseł i palenia flag - był spokojny. Ale i tak policja miała co na nim robić.
Kilka młodych osób stanęło na trasie marszu narodowców z okazji święta 11 listopada w Warszawie. Przynieśli ze sobą banery z hasłami "Kryzys klimatyczny napędza faszyzm". - Baliśmy się, ale musieliśmy to zrobić" - przyznają. Dlaczego zdecydowali się na ten protest?
11 listopada w Warszawie to dzień patriotycznych pochodów i zgromadzeń, ale także marszu organizowanego przez narodowców. Podsumowując - to był zdecydowanie najmniejszy Marsz Niepodległości od lat. A także bardzo spokojny. Jego przebieg relacjonowali nasi dziennikarze: Katarzyna Jaroch, Wojciech Tymowski, Wojciech Karpieszuk i Sebastian Słowiński.
Choć do Marszu Niepodległości w Warszawie pozostała niecała doba, to wciąż trudno przewidzieć, w jakich nastrojach w tym roku narodowcy będą maszerować przez miasto.
Kłopoty z nagłośnieniem, dużo mniej służb porządkowych, wewnętrzne konflikty. Narodowcy z trudem szykują się do Marszu Niepodległości w Warszawie.
Nieoficjalne informacje o możliwym kandydowaniu Bąkiewicza podała dziś rano "Wyborcza Radom". Wieczorem o starcie narodowca pisze Interia.
Narodowiec Robert Bąkiewicz w rocznicę powstania warszawskiego udzielił z siedziby Muzeum Powstania Warszawskiego wywiadu telewizji Tomasza Sakiewicza. Po tekście "Wyborczej" muzeum stanowczo odcięło się od narodowca.
Działacz organizacji narodowych - uznawany nawet przez swoje środowisko za sojusznika PiS i człowieka, który sprzedał się tej partii - przekonuje, że prezydent Warszawy miał "notorycznie ograniczać wolność zgromadzeń", także w rocznicę wybuchu powstania w Warszawie.
- Gdzie jest konserwator zabytków i nadzór budowlany? Jak ten krzyż runie komuś na głowę, to będzie tragedia - alarmuje nasz czytelnik pan Krzysztof, który w piątek, 30 czerwca mijał obóz narodowców przy pomniku Romana Dmowskiego.
Stowarzyszenie Marsz Niepodległości nie złożyło dotąd w MSWiA sprawozdania z przeprowadzonej zbiórki publicznej podczas ubiegłorocznego Marszu Niepodległości w Warszawie.
Kolejny etap sporu o przywództwo w stowarzyszeniu Marsz Niepodległości. Tym razem, dzięki decyzji stołecznego sądu, górą jest Bąkiewicz. Nic nie zapowiada, by jego przeciwnicy z tym się pogodzili.
We wtorek 7 marca zapadł wyrok w sprawie ataku na aktywistkę Katarzynę Augustynek, słynną Babcię Kasię. Jeden z liderów środowisk narodowych, do niedawna szef Marszu Niepodległości Robert B. słono zapłaci za tamto wydarzenie.
Rano premier Mateusz Morawiecki porównał żołnierzy wyklętych do Spartan, a wieczorem spod byłego więzienia przy Rakowieckiej przemaszerowały środowiska narodowców skupione wokół Roberta Bąkiewicza.
Sześciu z dziewięciu członków zarządu stowarzyszenia Marsz Niepodległości zdecydowało o wyrzuceniu ze swoich szeregów Roberta Bąkiewicza. Uchwałę w tej sprawie ujawnił członek zarządu. Bąkiewicz stwierdził, że wyrzucenie go to "kontynuacja nielegalnych działań".
Kolejna odsłona awantury w Stowarzyszeniu "Marsz Niepodległości". Robert Bąkiewicz nie uznał odwołania go z funkcji prezesa i wykluczył ze stowarzyszenia prowodyrów tej akcji, m.in. Krzysztofa Bosaka, Roberta Winnickiego i Krzysztofa Tumanowicza.
Robert Bąkiewicz, wyrzucony ze stanowiska prezesa stowarzyszenia Marsz Niepodległości, nie zamierza się poddać i będzie próbował odzyskać pozycję w obozie narodowców. Już zapowiedział złożenie w prokuraturze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez swoich kolegów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.