"Blokowanie dróg, niezależnie od politycznych intencji, stwarza zagrożenie dla państwa i wszystkich użytkowników dróg" - napisał w serwisie społecznościowym premier Tusk. - Przyszłość planety jest mniej ważna niż komfort jazdy Wisłostradą? - komentuje prawnik. A wiceministra z rządu Tuska zaprasza dzialaczy do współpracy.
Już trzeci dzień z rzędu aktywiści Ostatniego Pokolenia blokują Wisłostradę. Gdy w środę skończyli jedną blokadę, zaczęli kolejną, w tym samym miejscu. Zapowiadają, że będą blokować ulice Warszawy do skutku i to nawet przez kilka tygodni.
To kolejna akcja ekologicznych działaczy, którzy wielokrotnie w ostatnich miesiącach blokowali ulice Warszawy i oblali farbą warszawską Syrenkę. Tym razem ich ofiarą padłą szklana kopuła Centrum handlowego Złote Tarasy.
- Ona jest symbolem 1 proc. ludzi, którzy są odpowiedzialni za olbrzymie emisje gazów do atmosfery. Protestujemy, aby pokazać, że to, co robi, jest szkodliwe - tłumaczyli działacze.
Aktywiści klimatyczni z Ostatniego Pokolenia zwołali w niedzielę przed południem konferencję prasową, po której zablokowali jedną z jezdni alei Wilanowskiej. Interweniowała policja.
Po serii akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa, aktywiści Ostatniego Pokolenia znowu wychodzą z blokadami na ulice. W lipcu mają blokować "miejskie autostrady". Dziś zablokowali kluczową trasę.
12 akcji i 70 mandatów. Ostatnie Pokolenie podlicza sumę nałożonych na nich kar i zakłada zrzutkę na dalsze działania. Na czerwiec zapowiedzieli większe protesty.
Rząd po serii uciążliwych akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa odpowiada na postulaty Ostatniego Pokolenia. "Na 7 stronach odpowiedzi ani razu nie pada słowo klimat" - komentują aktywiści i zapowiadają większe protesty.
Jedna z najbardziej znanych aktywistek klimatycznych odpowiada na pytania o sens oblewania farbą pomnika Syrenki, teoretycznym zakazie jedzenia mięsa, wycofaniu samochodów spalinowych.
Grupa aktywistów klimatycznych kolejny raz próbowała zatrzymać samochody jadące ruchliwą trasą przez most na Wiśle. Policjanci wylegitymowali siedem osób. Po południu doszło do jeszcze dwóch blokad.
- Nie uważam, żeby ich akcje były przeciwskuteczne. Część osób, którym zakłócą rytm dnia, zastanowi się, dlaczego ci młodzi protestują - o nasilonych akcjach grupy Ostatnie Pokolenie w obronie klimatu mówi prof. Zbigniew Karaczun.
Aktywiści klimatyczni z Ostatniego Pokolenia zakłócili wyścigi konne, wbiegając na tor tuż przed rozpoczęciem gonitwy. Widzom akcja się nie spodobała. "Wstyd dla rodziców" - krzyczeli w stronę działaczy. Prof. Zbigniew Karaczun: oni zasługują na uwagę rządzących
Rafał Trzaskowski spotkał się z aktywistkami i aktywistami Extinction Rebellion, którzy 2 kwietnia blokowali bramę stołecznego ratusza. - Co do zasady nie ma między nami sporu - twierdzi prezydent Warszawy.
Zbieżność ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi nie jest przypadkowa. - To nasz apel do Rafała Trzaskowskiego i pozostałych kandydatów na prezydenta miasta - tłumaczą.
Energię marnuję praktycznie każde urządzenie. Żeby się o tym przekonać, wystarczy włożyć rękę za lodówkę. Czas nauczyć się wykorzystywać to ciepło. Warszawskie metro już się do tego przymierza.
Aktywistki klimatyczne z kolektywu Ostatnie Pokolenie oblały pomarańczową farbą pomnik Syreny nad Wisłą.
Kiedy dwie aktywistki klimatyczne wyszły w proteście na scenę, orkiestra wciąż grała. - Skojarzenia z Titanikiem są jak najbardziej trafne - mówią organizatorzy akcji.
Zwolennicy ograniczenia ruchu starych pojazdów w mieście mówili na Radzie Warszawy, że chcą w ten sposób chronić zdrowie swoich bliskich. Przeciwnicy starali się te argumenty zakrzyczeć. Efekt jest taki, że strefa powstanie, ale nie taka, jak chciał ratusz.
Kilka młodych osób stanęło na trasie marszu narodowców z okazji święta 11 listopada w Warszawie. Przynieśli ze sobą banery z hasłami "Kryzys klimatyczny napędza faszyzm". - Baliśmy się, ale musieliśmy to zrobić" - przyznają. Dlaczego zdecydowali się na ten protest?
Na termometrach w Warszawie w drugiej połowie września prawie 30 stopni. Trudno o lepszą zapowiedź wystawy "Zimno już było", czyli tegorocznej odsłony festiwalu "Warszawa w budowie".
Wielki na kilka pięter zdrowy kasztanowiec daje cień mieszkańcom Koszykowej, ale jego korzenie niszczą podjazd do żłobka. Dlatego śródmiejscy urzędnicy chcą go wyciąć.
Strefa czystego transportu w Warszawie bez samochodów z najbardziej trującymi silnikami Diesla zacznie obowiązywać od 2024 r. To plan prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego, który pokazał jej granice. Ekspert Polskiego Alarmu Smogowego krytykuje, że obszar będzie za mały.
W pierwszy dzień roku termometry w Warszawie pokazały rekordowe 18,9 st. C., a 2 stycznia 13 st. To cieplej, niż w stolicy Hiszpanii. Obudziły się zimujące zwierzęta, rośliny przerwały zimowy spoczynek, a w tramwajach włączyła się automatycznie klimatyzacja. Eksperci nie mają wątpliwości, że taka pogoda nie pozostanie bez wpływu na nasze życie.
Przed bramą ministerstwa stanął koksownik. Aktywiści klimatyczni protestowali przeciwko traktowaniu drewna z lasu jako paliwa z odnawialnego źródła energii.
- Gdybyśmy już produkowali zieloną energię, skutki kryzysu byłyby łagodniejsze. Wybór zielonej energii jest po prostu patriotyczny - mówi Johnny Dabrowski z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, który uczestniczy w COP 27, szczycie klimatycznym odbywającym się w Egipcie w dniach 6-18 listopada.
Przeciwko bierności rządzących wobec kryzysów protestowali w Warszawie, pod Pałacem Kultury, ludzie zrzeszeni w kilku organizacjach. Wśród organizatorów był Strajk Kobiet, ale też Agrounia czy Akcja Demokracja
Ławice barwnych ryb, arktyczne pingwiny, kolorowe ptactwo, ale także pożary lasów w Amazonii, susze i wymierające formy życia. Od 24 września do 15 stycznia w Fabryce Norblina będzie można zobaczyć niecodzienną wystawę, przedstawiającą zarówno piękno natury i rozwój cywilizacji, jak i powodowane przez człowieka niebezpieczne zmiany klimatyczne.
Kiedy ja albo brat nie chcieliśmy czegoś zjeść, tata oburzał się, że on musiał niemal bić się o jedzenie z rodzeństwem, bo zawsze brakowało. Szczególnie jak pojawiło się coś lepszego, jak mięso. No i że musimy się słuchać, bo rodzice i papież zawsze mają rację
Prawie 50 stopni Celsjusza na pl. Bankowym i ponad 51 stopni na pl. Teatralnym - to warszawskie wyspy ciepła. Fale upałów będą nas nawiedzać coraz częściej i będą coraz mocniejsze.
Bagna, torfowisko i łąki niezmienione od tysięcy lat powinny pozostać parkiem - uważa ponad cztery tysiące osób, które poparły obronę Zakola Wawerskiego. Petycja w tej sprawie w poniedziałek została przekazana władzom Warszawy.
- Kryzys klimatyczny to nie tylko teoria. To udowodniony naukowo fakt. I śmiertelne zagrożenie - mówi prezydent Warszawy. Dlatego w piątek w południe uruchomi w stolicy syreny alarmowe.
W miejskich parkach przybywa kompostowników, które doskonale się sprawdzają. Radni ruchu Polska 2050 proszą burmistrzów, żeby zorganizowali przetwarzanie szczątków roślinnych także na terenach zielonych i szkolnych, które podlegają dzielnicom.
Za tym pomysłem stoi radna Sylwia Mróz. Jej interpelacja w sprawie magazynowania śniegu do chłodzenia pomieszczeń latem zamiast klimatyzacji doczekała się uszczypliwej odpowiedzi wiceburmistrza Ochoty Grzegorza Wysockiego: gotów jest przeznaczyć na ten cel urzędowy garaż i gromadzić tam też bałwany z całej dzielnicy.
Tramwaje Warszawskie, jako pierwsze w Polsce, chcą na dużą skalę sadzić pnącza oplatające słupy trakcyjne. Dzięki temu w stolicy będzie jeszcze bardziej zielono. Dotychczasowe doświadczenia z trawą na torowiskach są dobre, a jeszcze lepiej od niej sprawdza się rozchodnik.
Upały w Warszawie. Meteorolodzy zapowiadają, że środa, 14 lipca będzie jednym z najgorętszych dni w roku, możliwy jest rekord temperatury w Warszawie.
Aktywiści i aktywistki klimatyczni chcą, by powstawały kolejne parki narodowe. - Mamy nadzieję, że nie będziemy czekać kolejnych 20 lat - przekonuje Dominik Madej z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny protestował przeciwko "zgubnej i nieodpowiedzialnej polityce spółki PGE" w sprawie elektrowni węglowych.
Przejmujemy stronę pełnomocnika rządu ds. transformacji górnictwa węglowego, Artura Sobonia, ponieważ mówi bzdury o sprawiedliwej transformacji - zakomunikowali aktywiści z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego.
Miał iść pieszo 3000 km przez pustynie Australii, ale plany pokrzyżował mu koronawirus. - Zawsze powtarzam: Jeśli nie wiesz, co masz zrobić, to się przejdź - mówi Mateusz Waligóra. I idzie - 1200 km wzdłuż Wisły. Chce wytyczyć pieszy szlak turystyczny z gór nad morze i opowiedzieć nam o katastrofie klimatycznej. W poniedziałek będzie w Warszawie.
Pod kancelarią premiera powstał ludzki "łańcuch dla klimatu". Młodzi aktywiści chcieli akcją zwrócić uwagę na kwestie kryzysu klimatycznego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.