W pierwszy dzień roku termometry w Warszawie pokazały rekordowe 18,9 st. C., a 2 stycznia 13 st. To cieplej, niż w stolicy Hiszpanii. Obudziły się zimujące zwierzęta, rośliny przerwały zimowy spoczynek, a w tramwajach włączyła się automatycznie klimatyzacja. Eksperci nie mają wątpliwości, że taka pogoda nie pozostanie bez wpływu na nasze życie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.