W czwartek, 1 sierpnia, w całym województwie mazowieckim rozlegnie się dźwięk syren alarmowych. Zawyją o godz. 17, dokładnie 80 lat od momentu wybuchu powstania warszawskiego. Wojewoda Mariusz Frankowski apeluje, by zatrzymać się wtedy na krótką chwilę.
O włączenie 1 sierpnia o godz. 17 syren alarmowych zwrócił się do starostów i prezydentów miast na prawach powiatu wojewoda mazowiecki. To forma oddania hołdu powstańcom warszawskim.
W czwartek rano (8 września) na Mokotowie rozlegnie się dźwięk syreny alarmowej. Powodów do obaw jednak nie ma.
- W ten sposób chcemy upamiętnić bohaterów - tak wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł tłumaczy uruchomienie syren alarmowych w Warszawie w rocznicę powstania w getcie warszawskim. Działa wbrew organizatorom obchodów rocznicy, którzy tłumaczyli, że syreny niepotrzebnie straszyłyby uchodźców z Ukrainy.
Włączenie syren w całym kraju w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej zarządził szef MSWiA Mariusz Kamiński. Prezydenci wielu miast zapowiedzieli, że tego nie zrobią. W Warszawie włączył je wojewoda. Na Śląsku mimo protestów prezydentów miast wojewoda włączył syreny o godzinie 8.43.
Rocznica powstania w getcie warszawskim przypada za dziesięć dni. Organizatorzy podjęli decyzję, żeby w tym roku, inaczej niż w poprzednich latach, nie uruchamiać miejskich syren alarmowych. Chodzi o to, żeby nie straszyć ukraińskich uchodźców.
Dla upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej w niedzielę 10 kwietnia o godz 8.41 w całym kraju mają zostać uruchomione syreny alarmowe. Tak zarządził szef MSWiA Mariusz Kamiński. Po tym, jak pomysł wzbudził krytykę, resort obiecał rozesłanie "alertu uspokajającego" do uchodźców z Ukrainy, którym syreny alarmowe mogą przypominać rosyjskie bombardowania.
- Kryzys klimatyczny to nie tylko teoria. To udowodniony naukowo fakt. I śmiertelne zagrożenie - mówi prezydent Warszawy. Dlatego w piątek w południe uruchomi w stolicy syreny alarmowe.
W ciągu najbliższego tygodnia w Warszawie można się spodziewać wzmożonego wycia alarmowych syren. To testy systemu ostrzegania przed zagrożeniami z powietrza.
Dlaczego w Warszawie wyją syreny i wyć będą aż do piątku? Pytamy w stołecznym ratuszu.
Późnym wieczorem w centrum miasta rozległ się dźwięk syren alarmowych. Ich sygnał niesie się nawet na Kabaty. To awaria systemu
W środę między 9 a 14 w Warszawie zabrzmią syreny alarmowe. Będzie to test systemu wczesnego ostrzegania towarzyszący ćwiczeniom RENEGADE- SAREX 18/II. Miejscy urzędnicy wraz z wojskiem będą trenować reakcję na atak terrorystyczny z użyciem samolotu.
Wojewoda mazowiecki wydał zarządzenie skierowane do starostów i prezydentów miast. 1 sierpnia o godz. 17 na terenie województwa mają być uruchomione syreny alarmowe dla uczczenia pamięci powstańców warszawskich.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.