W 80. rocznicę powstania w getcie warszawskim doszło do symbolicznego spotkania. Prezydenci Polski, Izraela oraz Niemiec spotkali się w jedynej synagodze w Warszawie, która przetrwała wojnę. - Nasza obecność tutaj pokazuje, że możemy przeciwstawić się złu. Nie możemy zezwolić na nienawiść, na antysemityzm - mówił prezydent Izraela Izaak Herzog.
Dziś w Warszawie, a także w innych polskich miastach, odbywają się uroczystości związane z rocznicą powstania w getcie. Główne obchody oficjalne odbywają się przed pomnikiem Bohaterów Getta z udziałem prezydentów Polski, Niemiec i Izraela. Szereg wydarzeń przygotowało Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Są też uroczystości niezależne, czyli przemarsz pod pomnik Umschlagplatz. A od rana grupy wolontariuszy rozdają w mieście papierowe żonkile - symbole pamięci o wydarzeniach sprzed 80 lat. Zapraszamy do naszej relacji. Uroczyści śledzą nasza dziennikarka Katarzyna Jaroch, oraz dziennikarze Aleksander Sławiński i Wojciech Podgórski.
Poobdzierany na krańcach, pożółkły plakat zapraszający na koncert w getcie. Na nim - zdjęcie siedzącej za fortepianem dziewczynki. Kładzie palce na klawiaturze i uśmiecha się, patrząc w przestrzeń. Podpis: "11-letnia pianistka wirtuozka". Kim była Josima Feldszuh i jak wiele jeszcze o niej nie wiemy?
- Zaczęłam chodzić do szkół i mówić o swojej historii. Odpowiadać na pytanie: Jak to się stało, że żyjesz? Wcześniej nikt mnie o to nie pytał, to nie mówiłam. Teraz czuję, że muszę to robić - mówi Krystyna Budnicka, która przeżyła getto. Dziewięć miesięcy spędziła w bunkrze.
Na 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim Tramwaje Warszawskie wyremontowały wagon, który po nim jeździł. Latami niszczał odstawiony w pokrzywach, a będzie jednym z głównych eksponatów nowego muzeum.
- To jednocześnie pomnik i symboliczny grób. Sprawiedliwość oddana ludziom, którzy nie zważając na własne życie, postanowili zachować pamięć o losach Żydów z warszawskiego getta - mówili zgromadzeni na odsłonięciu "Niewidzialnego muru", upamietniającego członków organizacji Oneg Szabat.
- Przez lata koncentrowaliśmy się na losach bojowników, a przecież największą tragedią była tragedia ludności cywilnej - mówił dyrektor Muzeum POLIN, zapowiadając obchody 80. rocznicy powstania w getcie warszawskim.
Sprawa bez precedensu w komisji nazewnictwa Rady Warszawy. Żydowski Instytut Historyczny zwrócił się o wymianę patrona skweru na Muranowie: Rachelą Auerbach proponuje zastąpić Moryca Apfelbauma, który zdobył sławę bojownika getta. Tyle że nigdy nie istniał.
Zdjęcia z powstania w getcie, które znamy, to przede wszystkim obrazy dokumentowane przez hitlerowców. To jednak powoli się zmienia. W muzeum POLIN pojawiła się unikatowa kolekcja fotografii pokazująca jego pacyfikację z zupełnie nowej perspektywy.
Dwa miesiące przed 80. rocznicą powstania w getcie warszawskim organizatorzy obchodów przedstawili najważniejsze punkty programu. Tylko Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" przygotowuje ok. 100 wydarzeń.
Wybitna pisarka i reporterka Hanna Krall została honorową ambasadorką tegorocznej edycji akcji społeczno-edukacyjnej "Żonkile", organizowanej przez Muzeum Polin w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim.
W dniu rocznicy wybuchu żydowskiego zrywu młodzi ludzie stworzą żywy "łańcuch pamięci". Połączy on pomniki Powstania Warszawskiego i Bohaterów Getta. To jedno z blisko setki rocznicowych wydarzeń szykowanych przez Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin".
Kliszę z kompletem zdjęć wykonanych w czasie powstania w 1943 r. odnalazł w kartonowym pudełku Maciej Grzywaczewski. Autorem fotografii jest jego ojciec, który w czasie okupacji służył w Warszawskiej Straży Ogniowej.
Do rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim pozostały ponad trzy miesiące, ale Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN już teraz szuka wolontariuszy, którzy wezmą udział akcji społeczno-edukacyjnej Żonkile. Będą rozdawali przechodniom na ulicach papierowe przypinki w formie żółtych kwiatów - symbol pamięci o bohaterach tamtego zrywu.
Dziecięce buciki, kafle piecowe, ceramiczne płytki podłogowe, fragmenty naczyń znaleźli archeolodzy w miejscu nieistniejącej kamienicy przy ul. Miłej 18 / Muranowskiej 39 na Muranowie. W czasie powstania w getcie miał tu siedzibę sztab Żydowskiej Organizacji Bojowej.
"Mówienie o powstaniu w getcie ma tylko jeden sens: przypominanie światu, że ludobójstwo jest zbrodnią przeciwko samej istocie człowieczeństwa i że nie można być bezkarnie obojętnym świadkiem, bo wychodzi się z tego okaleczonym. Dla dobra nas samych nie powinniśmy patrzeć na dzisiejsze zbrodnie w milczeniu, tak jak patrzono przed laty na Holocaust". Te słowa Marka Edelmana są boleśnie aktualne dziś.
- W ten sposób chcemy upamiętnić bohaterów - tak wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł tłumaczy uruchomienie syren alarmowych w Warszawie w rocznicę powstania w getcie warszawskim. Działa wbrew organizatorom obchodów rocznicy, którzy tłumaczyli, że syreny niepotrzebnie straszyłyby uchodźców z Ukrainy.
Rocznica powstania w getcie warszawskim przypada za dziesięć dni. Organizatorzy podjęli decyzję, żeby w tym roku, inaczej niż w poprzednich latach, nie uruchamiać miejskich syren alarmowych. Chodzi o to, żeby nie straszyć ukraińskich uchodźców.
Specjalną wystawę na 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim szykuje Muzeum Polin. Choć na jej przygotowanie ma jeszcze prawie dwa lata, już rozpoczęło prace nad koncepcją i scenariuszem. Wesprze je w tym Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN.
Główne uroczystości przypadającej w poniedziałek (19 kwietnia) 78. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim odbędą się w południe przed pomnikiem Bohaterów Getta na Muranowie. Ale w związku z pandemią COVID-19 większość obchodów, tak jak rok temu, przeniosła się do internetu.
W 77. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim przed pomnikiem Bohaterów Getta wyjątkowo nie odbyły się uroczystości. Wojsko nie wystawiło warty honorowej, nikt nie przemawiał. Jedynie rabin Michael Schudrich w maseczce na twarzy odśpiewał modlitwę za zmarłych.
Mówimy dziś o "dwóch powstaniach" w sposób lekki, jak o "wspólnej pamięci". Pozwala nam to pominąć rzeczy, o których przy powstaniu w getcie koniecznie trzeba powiedzieć. Na przykład o potwornej samotności powstańców.
Po raz pierwszy od zakończenia II wojny światowej nie odbędą się uroczystości w rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. W niedzielę 19 kwietnia pod pomnikiem Bohaterów Getta kwiaty złożą tylko pojedyncze osoby reprezentujące instytucje i organizacje.
W najbliższą niedzielę o godz. 12 zostaną uruchomione syreny wojewódzkiego systemu ostrzegania i alarmowania. Tak zostanie upamiętniona 77. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim.
W czwartek po zmroku na Błękitnym Wieżowcu pojawiła się multimedialna projekcja. Na szybach budynku warszawiacy mogli zobaczyć Wielką Synagogę, która stała tu przed wojną.
Stolica upamiętnia dzisiaj bohaterów powstania w getcie. Warszawiacy przyozdobili ubrania papierowymi żonkilami, które stały się symbolem pamięci o uczestnikach zrywu.
W piątek o godz. 12 zawyją w Warszawie syreny miejskiego systemu alarmowania i ostrzegania. Ich sygnał przypomni o przypadającej tego dnia 76. rocznicy wybuchu powstania w warszawskim getcie. Przy pomniku Bohaterów Getta na Muranowie rozpoczną się wtedy główne obchody - przed frontem monumentu oficjalne z udziałem władz państwowych i samorządowych, z drugiej strony niezależne.
Za pierwszym razem - w 2013 r. - było 500 wolontariuszy. Wręczyli przechodniom 50 tys. papierowych żonkili, symbolizujących pamięć o powstańcach z warszawskiego getta. W organizowanej w piątek siódmej edycji akcji weźmie udział 2,5 tys. ochotników. Do rozdania mają aż 200 tys. kwiatów.
Marek Edelman upamiętniony nazwą skweru na Muranowie w pobliżu miejsca, gdzie walczył podczas powstania w getcie warszawskim w 1943 r. W uroczystości wzięli udział jego przyjaciele i znajomi, władze stolicy i ambasador Izraela
W sobotę 22 grudnia zmarł w Jerozolimie Symcha Rotem, dawniej Szymon Ratajzer, pseudonim "Kazik", ostatni żyjący uczestnik powstania w warszawskim getcie. Zasłynął brawurową akcją wyprowadzenia kanałami na aryjską stronę 30 bojowców, w tym przywódców zrywu Cywię Lubetkin i Marka Edelmana.
Blisko 2 tys. wolontariuszy rozda w czwartek przechodniom papierowe żonkile - symbole pamięci o powstaniu w warszawskim getcie. Tego dnia przypada 75. rocznica wybuchu tego zrywu. Obok oficjalnych uroczystości odbędą się obchody niezależne
Rada Warszawy nadała dziś honorowe obywatelstwa miasta trójce osób zasłużonych dla środowiska polskich Żydów: Halinie Birenbaum, Krystynie Budnickiej i Marianowi Turskiemu. To gest przed obchodami 75. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim
Była największym żydowskim domem modlitwy, jaki kiedykolwiek wzniesiono w Warszawie. Jej wysadzenie przez Niemców symbolicznie kończyło tłumienie powstania w getcie. W przypadającą dziś 74. rocznicę zburzenia Wielkiej Synagogi na Tłomackiem w audytorium Muzeum POLIN odbędzie się specjalny koncert.
"Ten mur zbudowany w 1940 nie był pierwszy ani - jak słyszymy dzisiaj - nie jest ostatnim" - napisała w przemówieniu z okazji 74. rocznicy powstania w getcie prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
"Nie mów nigdy, że idziesz ostatnią drogą" - zaśpiewał w języku jidysz Chór Dziecięcy Miasta Łodzi. Ta pieśń żydowskich partyzantów zabrzmiała w środę w południe przed pomnikiem Bohaterów Getta podczas głównej uroczystości 74. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim.
Nie potrzeba szczególnego wysiłku, żeby oddać dziś hołd powstańcom z warszawskiego getta. Wystarczy przykleić do ubrania papierowego żonkila. To znak, że pamiętamy o bohaterach, którzy 74 lata temu rzucili wyzwanie absolutnemu złu.
Na murze przy patelni - placu przed stacją metra Centrum - malowana jest nowa kompozycja. Przypomina o przypadającej 19 kwietnia 74. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim.
Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN poszukuje Wolontariuszy do współpracy przy organizacji akcji Żonkile z okazji 74. rocznicy powstania w getcie warszawskim.
Copyright © Agora SA