Przypominam sobie wyjątkowo absurdalną sytuację. Klient pożyczył samochód, ale nigdzie nim nie wyjechał. A i tak nałożono na niego karę za uszkodzenia, których miał rzekomo dokonać - mówi były menedżer firmy wynajmującej samochody na lotniskach.
W teorii, urzędy w Warszawie na wydanie międzynarodowego prawa jazdy mają trzy dni. Obecnie to niemożliwe, a kierowcy muszą czekać na dokument znacznie dłużej. Wiemy co jest przyczyną urzędniczego problemu.
Klienci wynajmujący samochody od Panka twierdzą, że firma nałożyła na nich karę finansową za rysy, których oni sami nie zrobili. Skarżą się na stracone tysiące złotych i brak kontaktu z firmą. Sprawą zajął się UOKiK.
Najbardziej zakorkowanymi miastami świata w 2024 r. były Stambuł, Nowy Jork i Chicago - wynika z raportu przygotowanego przez amerykańską firmę Inrix, która zajmuje się analityką transportu. Warszawa w tym zestawieniu jest gorsza od Pragi i Berlina.
Warszawscy policjanci zatrzymali 24-latka, który w święta Bożego Narodzenia z bronią w ręku ukradł bmw, a następnie napadł na stację benzynową pod Warszawą. Mężczyzna wpadł, po tym jak próbował obrabować kolejne miejsce.
Kolejni klienci firmy Panek są przekonani, że pobrała ona od nich pieniądze za rysy, które - jak twierdzą - były już na samochodach, gdy je odbierali. Co ciekawe, wszyscy oni mieszkają na stałe za granicą.
- Najdłużej na raz jeździłem 20 godzin. Zrobiłem to na kawie i energetykach, bez narkotyków, jadłem nie za dużo, bo jedzenie usypia - opowiada kierowca taksówki z Kazachstanu.
Znana wypożyczalnia pojazdów ściągnęła z karty swojego klienta pieniądze za uszkodzenia, których - jak nasz czytelnik przekonuje - nie zrobił. Kiedy "Wyborcza" zainteresowała się sprawą, firma obiecała oddać pieniądze.
Pod Warszawą odbywa się Warsaw Motor Show, gdzie swoje samochody prezentują m.in. osoby związane z nielegalnymi wyścigami samochodów. Tymczasem organizatorzy chwalili się, że patronem ich wydarzenia jest Główny Inspektor Transportu Drogowego. GITD zaprzecza.
Do podpaleń doszło na dwóch sąsiadujących ze sobą ulicach Saskiej Kępy. Ogień zniszczył forda, audi, bmw, volkswagena i seata. Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o podpalenia.
Męczą ludzi, jeżdżąc po centrum Warszawy podrasowanymi autami, które niemiłosiernie ryczą, driftują przy centrach handlowych na obrzeżach miasta. Ostatnio za hałasujących kierowców wzięła się policja. Skontrolowała ponad 700 pojazdów w 12 dni. Efekty kontroli zatrważają.
Obcokrajowiec mieszkający w stolicy chciał zarejestrować samochód, ale mu się to nie udało, nawet gdy spędził przed urzędem całą noc. Barierą nie do pokonania okazał się handel numerkami. Urzędnicy znaleźli na ten proceder sposób.
Jadę po drodze, gdzie obowiązuje maksymalnie 70 km na godz. Mija mnie kierowca jadąc co najmniej 100 km/h. Do tego klasyczna obczajka: kierowcy lubią sprawdzać wzrokiem, tego, kto kieruje pojazdem, który ich zdaniem źle jedzie. Źle, czyli w tym wypadku, zgodnie z przepisami.
Dlaczego dziś wielkomiejska klasa średnia nie jada ziemniaków? Czy może spędzić wakacje nad Bałtykiem? I dlaczego koniecznie musi posiadać balkon przy mieszkaniu
Strefa Czystego Transportu w Warszawie obowiązuje w ścisłym centrum od 1 lipca. Wiemy, ile wystawiono mandatów za wjazd do niej starym samochodem. Można się nieźle zdziwić.
Jakie są granice strefy w Warszawie, które samochody nadal mogą się swobodnie poruszać po centrum stolicy, a której wręcz przeciwnie? Wyjaśniamy.
- Rozpędzone pojazdy przejeżdżały pół metra ode mnie! - irytuje się nasz czytelnik. Pytamy o przyszłość Próżnej, dzielnica odpowiada.
Do poniedziałku nie było właściwie wiadomo, ile po Polsce jeździ samochodów. Teraz wiemy: jest ich prawie 23 miliony. Sprawdziliśmy, ile aut ubyło w Warszawie po aktualizacji bazy CEPiK. Czy wskaźnik motoryzacji rzeczywiście jest tak wysoki?
- Przepisy są, obowiązują, ale są martwe - ocenia adwokat Marcel Marszałek. Warszawska policja od chwili wprowadzenia prawa konfiskaty samochodu, jeśli kierowca był pod wpływem alkoholu, zarekwirowała 41 aut. Ale blisko połowa z nich wciąż jeździ ulicami miasta.
Kierująca Lexusem wjechała w dwa samochody Porsche i Teslę. Okazało się, że powodem zniszczeń była banalna - na pozór - pomyłka.
Jazda samochodem budzi u warszawiaków największą radość, ale jeszcze większą złość i smutek. Starsi mieszkańcy stolicy boją się hulajnóg. Najmniej negatywnych emocje wiąże się z transportem publicznym.
Warszawska policja skorzystała z nowego prawa i postanowiła zarekwirować na poczet przyszłej kary samochód, który nad ranem w piątek rozbił się na jednej z ulic. Kierowca miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu.
Od kilkunastu miesięcy na Muranowie dochodzi do podpaleń aut. Kolejny samochód spłonął właśnie w okolicy poczty przy ul. Dubois.
Na każdego warszawiaka - a więc także noworodka i stulatka - przypada średnio ponad jeden samochód. To się samo nie skończy.
Policjanci rozbili grupę przestępczą z Wołomina, która ma na koncie kradzieże z włamaniem i paserstwo 44 samochodów. Do aresztu trafiło dziewięciu podejrzanych.
Dzielnica Włochy stworzyła kolejny obszar, na który wjechać i zaparkować mogą tylko mieszkańcy. Ich miejsca były zajmowane przez przyjezdnych, którzy chcieli uniknąć płacenia.
Zwolennicy ograniczenia ruchu starych pojazdów w mieście mówili na Radzie Warszawy, że chcą w ten sposób chronić zdrowie swoich bliskich. Przeciwnicy starali się te argumenty zakrzyczeć. Efekt jest taki, że strefa powstanie, ale nie taka, jak chciał ratusz.
Raport Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego wyraźnie wskazuje na skalę ograniczeń w granicach strefy czystego transportu w Warszawie.
Na remontowanej Chmielnej zrobiło się niesamowicie ciasno. Na ulicy o kilku metrach szerokości mieszczą się piesi, hulajnogiści, rowerzyści oraz samochody dostawcze i osobowe.
Znamy ostateczny kształt strefy czystego transportu w Warszawie i wiemy, kiedy i jakie samochody nie wjadą do centrum. 16 listopada głosowanie Rady Warszawy, przepisy mają wejść od lipca 2024 roku.
Audi 100, bmw X5, hyundai santa fe, opel movano, saab 93 i ponad 40 innych samochodów wystawia na licytację Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie. To opuszczone auta, które trzeba było usunąć z ulic. Nikt się po nie nie zgłosił.
Według ustaleń "Super Expressu" Ryszard Petru (Trzecia Droga) kierując swoim autem miał złamać kilka przepisów ruchu drogowego.
Przynajmniej jeden samochód w rodzinie to wciąż warszawski standard. Ale nie wszyscy nimi jeżdżą. Są tacy, którym samochód nie jest niezbędny do życia, albo tacy, których wożą inni. Jedni i drudzy nie widzą potrzeby wyrabiania prawa jazdy.
Coraz bardziej dramatyczna sytuacja parkingowa na Mokotowie. Jego mieszkańcy liczyli, że miasto wprowadzi tu opłaty za postój. - Kierowcy parkują gdzie popadnie. To jest cyrk - alarmują.
Samochody płonęły jeden po drugim. Aż siedem aut spłonęło w nocy z poniedziałku na wtorek na jednym z podwórek na Ochocie. Sprawę bada policja.
W piątek, 22 września, Dzień bez Samochodu. W Warszawie będzie darmowa komunikacja miejska oraz parkingi "Parkuj i jedź". W stolicy jest już zarejestrowanych ponad 2,1 mln aut.
Żuromińscy funkcjonariusze policji zatrzymali kierowcę, który znacząco przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.
Na trasie ekspresowej S2 na wysokości Al. Jerozolimskich w kierunku Terespola doszło do pożaru lawety. Zablokowane są zarówno jezdnie tranzytowe, jak i trasa lokalna.
Na wysokości Brwinowa na A2 doszło do zdarzenia z udziałem kilku pojazdów. Utrudnienia na drodze występują zarówno w kierunku Poznania, jak i Warszawy. Potrwają co najmniej do godziny 10.
Na oczach policjantów zaparkował samochód w miejscu objętym zakazem. Za kierownicą siedział 16-latek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.