- Przepisy są, obowiązują, ale są martwe - ocenia adwokat Marcel Marszałek. Warszawska policja od chwili wprowadzenia prawa konfiskaty samochodu, jeśli kierowca był pod wpływem alkoholu, zarekwirowała 41 aut. Ale blisko połowa z nich wciąż jeździ ulicami miasta.
Pijany podpułkownik wywiadu wojskowego został zatrzymany w Markach, gdy spowodował kolizję. Wobec kontrolujących go policjantów był agresywny, groził zwolnieniami nie tylko im, ale samemu komendantowi głównemu policji. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Pijany kierowca najpierw na oczach strażników uderzył w inne auto, a następnie próbował przed nimi uciec. Gdy mu się nie udało, zaczął awanturę.
W niedzielę 12 lutego wieczorem doszło do dramatycznego wypadku na trasie S79. Pijany kierowca wraz z pasażerem uderzyli w bariery energochłonne.
Zamiast roku i ośmiu miesięcy prac społecznych sąd okręgowy złagodził wyrok dla żony Ryszarda Kalisza do sześciu miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem nieodpłatnego świadczenia pracy na cele społeczne. Kobieta prowadziła samochód, mając 2,5 promila, i jechała z 3,5-letnim synem.
Prawie 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca, który w niedzielny wieczór spowodował karambol w Alejach Jerozolimskich na wysokości Ursusa. Został zatrzymany przez policję.
Pijana kobieta przejechała przez rondo w Radzyminie prosto. Sprawą 30-letniej kierowczyni zajmie się teraz sąd.
W spore kłopoty wpadł 59-letni mieszkaniec Józefowa. Policja zatrzymała go, gdy za kółko wsiadł pod wpływem alkoholu. To jednak nie wszystkie jego przewinienia.
Zaniepokojeni rodzicie wezwali policję, by przebadała kierowcę autokaru wynajętego na szkolną wycieczkę
Około trzech promili alkoholu w organizmie miał mężczyzna, który w piątek po południu zrabowanym samochodem spowodował kolizję na rondzie Radosława, po czym uciekł porzucając auto. Policjanci zatrzymali go na placu Bankowym.
Pół promila alkoholu miał w wydychanym powietrzu kierowca samochodu marki Toyota, który wjechał nim w ogrodzenie przystanku tramwajowego w al. "Solidarności". Został zatrzymany przez policję.
W niedzielę rano w Starej Iwicznej rozpędzony samochód wjechał w przydrożną latarnię. Autem podróżowały dwie pijane osoby. Żadna z nich nie przyznaje się do kierowania pojazdem.
40-letni kierowca osobowego daewoo wjechał do rowu. Mimo że był pijany razem z poturbowanym w kolizji i również pijanym pasażerem próbował wyciągnąć auto z rowu.
Po południu przy ul. Żołnierskiej utworzył się sznurek samochodów. Powodem jest kolizja z udziałem trzech aut. Sprawca rozbicia dwóch samochodów jest już w rękach policji.
W poniedziałek 8 sierpnia przed Sądem Okręgowym w Warszawie odbyła się rozprawa apelacyjna w sprawie piosenkarki Beaty Kozidrak, która prowadziła samochód po alkoholu. Wyrok zaskakuje.
Ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca samochodu Renault, który uczestniczył w kolizji na ulicy Jagiellońskiej. Do przyjazdu policji został zatrzymany przez innego uczestnika ruchu.
Cztery samochody zderzyły się w niedzielny wieczór na ul. Radzymińskiej. Sprawca wypadku i jego pasażerka zabrani zostali do szpitala. Oboje byli pod wpływem alkoholu.
Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miał mężczyzna kierujący ciężarówką na trasie S8. Jadąc "wężykiem" przez Warszawę, został zatrzymany przez innych kierowców na moście Grota-Roweckiego.
13 lipca Rada Ministrów obradowała nad nowelizacją prawa o ruchu drogowym. Projekt ustawy zakłada m.in. znaczny wzrost maksymalnej kwoty mandatu, konfiskatę aut pijanym kierowcom i rentę dla rodzin ofiar wypadków. A to tylko niektóre z wielu zmian.
Kolizja na rondzie Dmowskiego. Karetka pogotowia zderzyła się z taksówką. Po sprawdzeniu trzeźwości kierowców okazało się, że prowadzący ambulans ma 0,25 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Prawie trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca, którego na trasie S8 w rejonie Chrzanowa zatrzymali inni kierujący.
Rajd pijanego taksówkarza ulicami Warszawy zatrzymała dopiero blokada policyjnych radiowozów.
Oto 10 najczęściej popełnianych przestępstw w Warszawie i okolicach w 2020 roku. - Naszym "sportem narodowym" niezmiennie są oszustwa - mówią prokuratorzy.
Stołeczna policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o spowodowanie kolizji w centrum Warszawy. Miał w organizmie 1,6 promila alkoholu. To były kapitan reprezentacji Polski w piłce nożnej Michał Ż.
Do obywatelskiego zatrzymania doszło w poniedziałkowe popołudnie. - Kierowca audi wydmuchał ponad dwa promile - informuje policja.
Zarzuty prowadzenia pojazdu po pijanemu oraz sprowadzenia niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób usłyszał kierowca autobusu linii 724, którego w poniedziałek zatrzymała na Kabatach policja.
Od wtorku na polskich drogach zginęło 20 osób - z czego w Warszawie dwie. Stołeczna policja przypomina, że to nie koniec okresu świątecznego. Apeluje o rozwagę i trzeźwość na drogach.
Wieczorem policjanci zatrzymali dwóch sprawców kolizji w dwóch różnych miejscach. Obaj byli pijani. Jeden z nich miał cztery promile.
Na bani prowadzą nawet ci, którzy mają być przykładem. Znam instruktora, który stracił prawko, bo po pijaku jechał po kolejne piwo. A lekcji nieraz udzielał po jednym czy dwóch.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.