Od 1 września ukraińskie dzieci z rodzin uchodźczych będą objęte obowiązkiem szkolnym. Skali zainteresowania nauką w polskich szkołach na razie nikt nie zna.
Działający w Warszawie Ukraiński Dom zaprasza na wyjątkową dyskusję o doświadczeniach mniejszości białoruskiej i ukraińskiej w Polsce. Z tematem zmierzą się pisarka Aneta Prymaka-Oniszk i publicysta Piotr Tyma.
Wyjątkowy raport z czasu wojny o postawach młodych w Polsce i w Ukrainie. Morale Ukraińców jest silne, 49 proc. z nich broniłoby kraju. W Polsce deklaruje to 36 proc. badanych, połowa przyznała, że nie jest na to gotowa.
"Nie możecie o tym milczeć! Setki osób z Ukrainy przyjeżdża codziennie do Warszawy. Dlatego chcę podzielić się moją opowieścią" - napisała na Instagramie Kristina Petrochuk, która została fatalnie potraktowana przez taksówkarza spod Dworca Centralnego.
Jest akademia dla ośmiolatków i sala do gry w odmianę popularną na Wschodzie. I choć bilard kojarzy się w Polsce z pubem, to tutaj dbają, by atmosfera była daleka od tej w lokalach z piwem.
To międzynarodowa inicjatywa studencka, poświęcona ukraińskim studentom, którzy nie ukończyli nauki, ponieważ stracili życie w wyniku rosyjskiej agresji. Wystawa ma wymowny tytuł: "Niewydane Dyplomy".
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę przy dworcu autobusowym Warszawa Wschodnia, działał ośrodek, w którym uchodźcy mogli dostać posiłek, ciepłe napoje i miejsce do krótkiego odpoczynku. Ukraińcy wciąż przyjeżdżają, ale punkt właśnie zamknięto.
Tysiące osób biorą udział w sobotniej demonstracji z okazji drugiej rocznicy wybuchu wojny w Ukrainie. Przed Ambasadą Rosji stanęła instalacja - dziesiątki drewnianych krzyży i nazwiska poległych.
- Byliśmy, jesteśmy i będziemy z Ukrainą. Bądźmy razem również w tym dniu - zapowiadają organizatorzy marszu, który w sobotę, w drugą rocznicę napaści Rosji na Ukrainę przejdzie spod rosyjskiej ambasady pod Sejm. Tego dnia odbędą się też inne zgromadzenia, będą zmiany w organizacji ruchu.
- Wsiadaliśmy i jechaliśmy bez celu, od pętli do pętli. Różnymi liniami, w każdą część Warszawy, przez cały dzień - opowiada Dasza. Tramwajami jeździła z synem Stepanem, który w nich nauczył się mówić i pisać po polsku.
Dużo więcej, ale wciąż mniej niż przed pandemią. GUS właśnie podał dane na temat wydatków Ukraińców w pierwszych sześciu miesiącach tego roku. Gospodarka na obywatelach Ukrainy dużo zyskuje, ale może się okazać, że doszliśmy już do sufitu.
Gastronomia, hotele, handel, branża IT. Trudno dziś sobie wyobrazić Warszawę bez pracowników obcokrajowców, głównie Ukraińców. A prawica straszy, że "zabierają nam pracę". Czy ta retoryka może trafić na podatny grunt?
Ukraińskie mamy mają opory przed obowiązkowymi szczepieniami dzieci - alarmuje UNICEF oraz Fundacja Instytut Matki i Dziecka, rozpoczynając kampanię "Powiedz TAK szczepieniom". Ale to nie tylko ich problem. Zachęcać trzeba również polskich rodziców, bo liczba przypadków uchylania się od obowiązkowych szczepień rośnie.
"To zdjęcie przyrodzenia jest twoje? Po co chciałeś iść z dzieckiem na spacer?" - przepytywali mężczyznę łowcy pedofilów, którzy zatrzymali go w Piastowie pod Warszawą. Mężczyzna trafił w ręce policji.
O zakrwawionych przesyłkach, które zostały przysłane do ukraińskich placówek, poinformował w piątek, 2 grudnia, rzecznik MSZ w Kijowie Ołeh Nikołenko. Napisał o "dobrze zaplanowanej kampanii terroru i zastraszania ambasad i konsulatów Ukrainy". Paczka z oczami zwierząt przyszła też do ambasady Ukrainy w Warszawie.
- Przez cały mecz bramkarz ciągle mnie zaczepiał, ubliżał, a ja mam swój honor. Sam dostałem w twarz, ale nie idę od razu na policję - mówi Polak, który miał pobić się z Ukraińcem. Sprawę monitoruje Ośrodek Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Człowiek z wyrokiem za pobicie ojca na karku, sądzony za znęcanie się nad pierwszą partnerką, dostał nieograniczone prawa do dziecka z kolejnego związku. Skwapliwie z tego skorzystał, zamykając małą Michalinę w swoim domu i nie dopuszczając do niej matki. Wszystko w majestacie prawa.
"Tu jest Polska, nie Bruksela, tu Bandery się nie wspiera!" oraz "Tu jest Polska, nie Ukropol!" - takie hasła wznosili uczestnicy marszu zwołanego w sobotę, 24 września przez Grzegorza Brauna. Uczestnicy nie dopisali. - Organizatorzy marszu próbują podzielić nasze społeczeństwo - przemawiał uczestnik kontrmanifestacji
Wcześniej wystawa wisiała w ukraińskiej szkole, która w maju została zbombardowana przez Rosjan. Prace do Warszawy przywieźli nauczyciele, którzy zbierają na odbudowę placówki.
"Peace, love, Grochów" - tymi słowami opatrzony jest plakat Marszu Przeciw Nienawiści, który odbędzie się we wtorek 13 września. To oddolna inicjatywa mieszkańców Grochowa, którzy nie zgadzają się na rasistowskie i ksenofobiczne zachowania wobec cudzoziemców z Ukrainy czy Białorusi.
Dwóm mężczyznom i kobiecie za atak na ukraińską młodzież na Pradze-Południe grozi nawet 5 lat więzienia. Prokuratura postawiła im zarzuty, sąd zdecydował o dozorze policyjnym.
Policja zatrzymała trzecią osobę, która groziła pobiciem młodym Ukraińcom chcącym pograć w piłkę na osiedlowym boisku na Pradze-Południe. Dwie pierwsze osoby policja zatrzymała wczoraj.
"Jesteście w Polsce, k...a, macie wy robić to, co my, k...a, chcemy! Nie odwrotnie! Się naucz, k...a tego!". W ten sposób grupa chuliganów argumentowała zakaz gry w piłkę dla młodzieży z Ukrainy na jednym z boisk w Warszawie. Policja zatrzymała już jednego z nich.
W internecie rozchodzi się nagranie, na którym widać ksenofobiczne wypowiedzi dwóch funkcjonariuszy z Warszawy wobec kierowcy z Ukrainy. Policjanci grożą mu, że "wywalą mu w ryj" i że powinien "wypier... na Ukrainę". Komenda Stołeczna Policji wszczęła postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie.
Po licznych zgłoszeniach rozpowszechniający dyskryminacyjne i ksenofobiczne treści kanał wRealu24 został usunięty z platformy YouTube. Jego właściciel już jednak zapowiada, że telewizja będzie działała dalej.
Skrajny nacjonalizm, teorie spiskowe i fake newsy są łatwe do rozpowszechnienia. Gdy takie treści są na wyciągnięcie ręki, sączone codziennie bez żadnych konsekwencji, to można się spodziewać, że w końcu przełożą się negatywnie także na relacje międzyludzkie - mówi Anna Tatar ze Stowarzyszenia "Nigdy Więcej".
W piątek, 5 sierpnia, prokuratura postawiła zarzuty warszawiance Joannie W. za pobicie, okradzenie i wyzywanie Ukrainki. Uznała, że jednak był to atak na tle narodowościowym.
Nawet 28 kandydatów walczy o jedno miejsce na niektórych kierunkach na Uniwersytecie Warszawskim. Niezależnie od limitu przyjęć uczelnia przygotowała też prawie 2,5 tys. miejsc dla kandydatów z Ukrainy.
Żoliborska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie ksenofobicznego ataku na Ukrainkę Hannę. Polka biła ją pięściami, wyzywała od "prostytutek", krzyczała, że "pracuje na jej 500+". Ukradła też złoty łańcuszek. - Gdy idę po ulicy, rozglądam się na wszystkie strony - mówi Hanna.
Prokuratura Rejonowa dla Warszawy-Żoliborza wszczęła śledztwo w sprawie dotkliwie pobitej Ukrainki na Bemowie. O sprawie informuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Na pl. Konstytucji 6 pod dawnym sztabem wyborczym "Solidarności" - kawiarnią Niespodzianka w Warszawie - odbędzie się demonstracja obywateli trzech państw pod hasłem "Razem" upamiętniająca polskie wybory z 1989 r.
Pod hasłem "Przyjaciele, dziękujemy" w niedzielę 29 maja przez centrum stolicy przeszedł Przemarsz Wdzięczności. Jego uczestnicy - Ukraińcy mieszkający w Warszawie - demonstrowali wdzięczność Polakom za pomoc okazaną po napaści Putina na ich kraj.
Burza w mediach i portalach społecznościowych z powodu decyzji ukraińskiego jury, które nie przyznało punktów reprezentantowi Polski. Skrytykował to ambasador, a Ukraińcy masowo przepraszają Polaków i grożą szefowi jurorów, którego nazywają "ruska wtyczką".
Urzędnicy warszawskiego ratusza zapewniali, że w kwietniu miasto zacznie wypłacać świadczenie za pomoc Ukraińcom. Pani Grażyna złożyła wniosek, urzędnicy go zaakceptowali, ale pieniędzy do tej pory nie dostała. A z utrzymaniem gości coraz trudniej. Okazuje się, że wypłaty są opóźnione w kilku dzielnicach Warszawy.
Co się stanie, gdy warszawiacy nie będą w stanie dalej gościć u siebie uchodźców z Ukrainy? Jeśli tylko 10 proc. z nich będzie musiała wyprowadzić się z mieszkań gospodarzy, Warszawa będzie musiała zapewnić miejsca ok. 30 tys. osobom. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski znowu apeluje do rządzących o strategię.
Jeszcze w kwietniu zaczną się w Warszawie wypłaty pieniędzy dla osób, które zapewniły zakwaterowanie uchodźcom wojennym z Ukrainy. Na razie zainteresowanie dofinansowaniem jest niezbyt duże. Nie wszyscy z rządowej pomocy mogą skorzystać, nie każdy chce.
"Nie otrzymaliśmy nic. Ćwierć miliona złotych otrzymał za to wybitnie zasłużony w pomocy Ukrainie Robert Bąkiewicz" - poskarżyli się członkowie Fundacji Otwarty Dialog, od lat wspierającej Ukraińców i mieszkańców innych krajów byłego ZSRR.
Trzeba uważać z mocnymi słowami. Popatrzmy na słowo "wojna". Przed jej wybuchem w Ukrainie było ono używane na wyrost, przykładane do sytuacji np. politycznych, niewspółmiernych do znaczenia tego wyrażenia. Teraz wreszcie to i inne wojenne słowa odzyskały znaczenie realne - ocenia prof. Jerzy Bralczyk
Za dobę pobytu jednego uchodźcy w hali centrum targowego Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie pod Warszawą państwo płaci 95 zł. Warszawa, która też organizuje pobyt uciekinierom z Ukrainy, ma stawkę 40 zł. Skąd ta różnica?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.