Stowarzyszenie "Miłość Nie Wyklucza" przygotowało informator na temat obietnic partii w sprawie równości małżeńskiej i tego, co sugerują wypowiedzi ich polityków oraz kandydatów na listach wyborczych. Jest aktualizowany na bieżąco.
Na ostatniej prostej na warszawskiej liście Trzeciej Drogi pojawił się były rzecznik partii Jarosława Gowina. Bezpartyjni Samorządowcy nie dali rady zarejestrować jednej z kandydatek do Senatu. A Konfederacja wystawia osobę, która wierzy, że komórkowa sieć 5G powoduje omdlenia.
- Czy jestem ciepłą wodą w kranie? Myślę, że tak, ale dobrze mi z tym - opowiadają młodzi warszawiacy, moi rówieśnicy. Pójdą na wybory, ale politycy ich śmieszą lub nużą. - Życie jest łatwiejsze, jeśli jest się konformistą i ma się świadomość ograniczonego wpływu na cokolwiek - mówi jeden z moich rozmówców.
Posłanka Aleksandra Gajewska i poseł Arkadiusz Marchewka z KO sprawdzili, ile kosztowały zorganizowane przez PiS pikniki promujące program 800 plus, które od lipca odbywają się na terenie całej Polski. - To złodziejstwo w biały dzień - mówiła podczas konferencji prasowej Aleksandra Gajewska.
- Podziały polityczne zakorzeniły się w nas tak głęboko i zawładnęły naszymi uczuciami, że często zapominamy, że po przeciwnej stronie sporu też są ludzie. Że sąsiadka tak jak my pragnie tego, co dobre dla siebie i swoich bliskich. Że oni tak jak my chcieliby żyć w lepszej Polsce - mówi studentka z Warszawy.
O Tusku mówi, że chce zrzucać pomniki papieża, o Trzaskowskim, że "wstydzi się polskiej historii". Rzuca pytanie, czy Naczelny Sąd Administracyjny jest sądem "niemieckim". I niezmordowanie przecina wstęgi, nawet na drodze gminnej. Taką metodę działania ma senatorka PiS, która właśnie została lokomotywą wyborczą do Sejmu w okręgu siedleckim.
W Warszawie ma dojść do najgłośniejszej roszady z udziałem lidera listy wyborczej PiS. Po decyzji o tym, że ze względów strategicznych Jarosław Kaczyński ma wystartować w okręgu świętokrzyskim, jedynką w Warszawie zostanie minister kultury Piotr Gliński. Dlaczego on?
Wiek około czterdziestki, mandat mazowieckiego radnego, w przeszłości burmistrzowanie warszawskiej dzielnicy, dobre pensje w państwowych spółkach, żaden z nich nie jest ideologicznym jastrzębiem. Teraz Wojciech Zabłocki i Michał Grodzki startują do Senatu z Warszawy.
Jarosław Kaczyński jest zdecydowanie najczęściej pojawiającym się w mediach posłem w kraju - wynika z nowego raportu o obecności w mediach. Opozycję mogą jednak martwić kolejne miejsca, bo pierwsza dziesiątka jest zdominowana przez PiS. Zupełnie inaczej wyglądają media społecznościowe.
Góra Kalwaria to Polska w pigułce. Wyniki ostatnich wyborów parlamentarnych były tu niemal identyczne jak w całym kraju. Pytam więc lokalsów, jak będą głosować tej jesieni.
- Magdalena Biejat powinna dostać jedynkę w Warszawie na liście do Sejmu, bo to jedyna posłanka na serio interesująca się sprawami naszego miasta - twierdzi jeden z rozmówców "Wyborczej".
W przedterminowych wyborach wójta Jaktorowa wygrał kandydat, który poparł środowisko ludzi protestujących przeciwko inwestycjom towarzyszącym Centralnemu Portowi Komunikacyjnemu. Z jego wyborem zbiegła się informacja o zaskarżeniu decyzji środowiskowej dla ogromnego lotniska.
W okręgu 49., obejmującym m.in Grójec, o mandat senatora znów będzie się starać Leszek Przybytniak, kandydat PSL. Już po raz piąty z rzędu będzie walczyć ze Stanisławem Karczewskim z PiS. W tym okręgu poparcie dla PiS sięga aż 70 proc.!
- To głosowanie rozstrzygnie o przyszłości Polski. Proszę was: nie spocznijcie, od dzisiaj ruszajcie w ten wielki marsz po polskie zwycięstwo - po jednej stronie będzie Kaczyński z PiS-em, po drugiej stronie - Polska - mówił podniośle Tusk kilka godzin po ogłoszeniu przez prezydenta terminu wyborów na 15 października.
Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki przyjechali na piknik rodzinny 7 sierpnia w Tarczynie. Takiej obsady nie miała dotąd żadna z tych imprez organizowanych przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.
Mogłoby się wydawać, że w kraju o tak bogatej historii uda się znaleźć choć jedną kobietę, która zasługiwałaby na takie uhonorowanie. Politycy przegłosowali jednak, że patronami 2024 r. będą wyłącznie mężczyźni. Ale czy tak naprawdę jest się czym martwić?
Rozpadło się sejmowe koło Wolnościowców, założone przez polityków, którzy odeszli z Konfederacji, twierdząc, że razi ich prorosyjskość Janusza Korwin-Mikkego. Skruszony poseł Dobromir Sośnierz wrócił do Konfederacji.
Kto zagłosuje na ludzi Mentzena w Warszawie, czyli w najbardziej liberalnym mieście w Polsce, w którym od 2005 r. rządzi ekipa Platformy Obywatelskiej?
Prawie jak polityk demokratycznej opozycji brzmiał Sławomir Mentzen, gdy zapewniał, że idzie do Sejmu, by "rozliczyć PiS". Ale "prawie" robi wielką różnicę. Ważne jest to, czego ten polityk Konfederacji teraz nie mówi.
Jako zdjęcie startowe na swoim profilu twitterowym posłanka Anna Maria Siarkowska ma grafikę z hasłem: "Dołącz do nas - Suwerenna Polska". Ale, jak twierdzą media, sama ma odejść z partii Zbigniewa Ziobry i dołączyć do Konfederacji.
PiS zlecił badania, z których wynika, że jesienią mogą stracić dwóch posłów z Warszawy. Ważą się losy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z KO, która najprawdopodobniej wystartuje z Wrocławia. Ludzie Szymona Hołowni szukają kobiety na jedynkę Trzeciej Drogi w stolicy.
Na placu pięciu rogów otwarto 12 lipca "Aleję Milionerów PiS". Można tam spotkać posła Janusza Kowalskiego, zarabiającego co miesiąc 64 tys. zł, czy Małgorzatę Sadurską z pensją 139 tys. zł miesięcznie. - Rozliczymy ich po wyborach - zapowiadają posłowie opozycji.
"To kradzież!" - złościł się Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, na wiadomość o tym, że Bezpartyjni Samorządowcy chcą zarejestrować partię o nazwie łudząco podobnej jego Ruchu Samorządowego "TAK! Dla Polski". Ale sąd nie zważa na te protesty. A oprócz tego jeszcze dziś powołano Ruch Społeczny AGROUNIA TAK.
"Wyborcza" poznała istotne szczegóły paktu senackiego: jedna z partii dostanie dodatkowe miejsce biorące na Mazowszu. Niespodzianka szykuje się też w okręgu senatora Jana Marii Jackowskiego, do niedawna w PiS.
Niezależnie od tego, jak kapitalne, piękne, dobre rzeczy zrobilibyśmy jako naród, jako społeczeństwo, ta ekipa jest gotowa to zmarnować. Wszystko. Bo tak PiS postanowił w swoim sztabie wyborczym. Bo uznali, że tak im się propagandowo zgadza - pisze Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
- Dzisiaj wiemy, że o ile młodzi mężczyźni raczej nie zmienili poglądów i nadal zamierzają zagłosować na polityków Konfederacji, o tyle postawy polityczne młodych kobiet są inne. Dziewczyny nadal wyróżniają się bardziej lewicowymi czy liberalnymi poglądami, ale są rozczarowane - mówi socjolożka i politolożka dr Agnieszka Kwiatkowska z Uniwersytetu SWPS.
Kampania wyborcza nie będzie marszem, tylko biegiem przez płotki. A rząd PiS zadbał, by opozycja miała ich do pokonania więcej.
Wykorzystuje każdą okazję, by dać prztyczka Rafałowi Trzaskowskiemu. Próbuje dyktować samorządowi Warszawy, jak zarządzać miastem. Przekonuje, że Andrzej Duda jest jak król Polski. To Tobiasz Bocheński, nowy wojewoda mazowiecki. Miesiąc temu wskoczył na tego konia i szarżuje z wyciągniętą lancą.
Walka na polityczne hasła i oceny marszu toczyła się 4 czerwca nie tylko na ziemi. W czasie marszu opozycji nad Warszawą przeleciał samolot z banerem "Do Berlina!". Większą finezją wykazał się pilot śmigłowca, który swoją maszyną wyrysował na niebie hasło: "J...ć PiS".
- Na co dzień nie żyję polską polityką. Gdy jednak zobaczyłam ustawę o rosyjskich wpływach, poczułam, że ona sama przypomina rosyjskie praktyki - mówi Nadieżda z Mińska, która wybiera się na marsz 4 czerwca w Warszawie. Jak mówi idzie tam z "przyczyn socjologicznych".
Komisja, o której rozmawiamy, to bolszewicki instrument wzorowany na trybunałach ludowych, który został zadekretowany podpisem prezydenta RP. A czy to może nas mobilizować? Musi.
Lider Agrounii Michał Kołodziejczak zapowiedział, że jego ruch społeczny dołącza do marszu 4 czerwca w Warszawie. - Agrounia weźmie udział w niedzielnym marszu w samo południe, żeby pokazać PiS-owi, że przeszarżowali - mówi polityk.
- Jeszcze miesiąc czy tydzień temu ludzie szukali argumentów, które miały przemawiać przeciwko 4 czerwca. Dzisiaj jest inaczej: ci sami ludzie szukają argumentów za - mówi jeden z polityków opozycji. Sprawdzamy, jak partie demokratyczne szykują się na marsz 4 czerwca w Warszawie.
Pisarka Sylwia Chutnik i aktorka Krystyna Janda zachęcają do udziału w marszu, który 4 czerwca przejdzie ulicami Warszawy. - Trzeba pójść, spojrzeć sobie nawzajem w oczy i poczuć siłę - mówi Janda.
Nie ma dziś nic ważniejszego niż wygrana demokratycznej opozycji. Ale musimy współpracować - mówi Adam Szłapka, lider Nowoczesnej. I zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec Ryszarda Petru, który chce złamać pakt senacki.
Jacht, obrazy i setki tysięcy oszczędności. Prześwietlamy oświadczenia majątkowe posłów z Warszawy. Okazuje się, że Jarosław Kaczyński posiada spore oszczędności. Ale są bogatsi od niego.
Ryszard Petru zapowiedział start w wyborach do Senatu w Warszawie. - Potrzebna jest oferta dla wyborcy liberalnego - przekonuje. - Powinien przemyśleć decyzję, która szkodzi opozycji - uważa Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej.
- Jakie mam oczekiwania wobec opozycji? Tylko jedno: żeby wygrała jesienne wybory - mówi mi Karolina. Oburza ją praktycznie wszystko, co robi PiS: polityka wobec Unii Europejskiej, zawłaszczenie Trybunału Konstytucyjnego, propaganda uprawiana w TVP
Organizatorzy marszu 4 czerwca spodziewają się tysięcy uczestników z całego kraju. Już nie tylko politycy opozycji, ale coraz więcej znanych osób namawia, by wziąć w nim udział. Zdanie w sprawie marszu zmienił Szymon Hołownia, a Donald Tusk zaprosił Andrzeja Dudę na "konsultacje społeczne", które odbędą się tego dnia pod oknami Pałacu Prezydenckiego.
Na marsz 4 czerwca zaprasza znany aktor Janusz Gajos. Politycy Platformy Obywatelskiej zapowiadają, że w demonstracji w Warszawie weźmie udział 200 tys. osób.
Copyright © Agora SA