Karę w wysokości blisko 390 tys. zł i zalecenia naprawcze dostało Mazowieckie Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy w Otwocku. To efekt kontroli przeprowadzonych w tej placówce po śmieci 11-miesięcznej dziewczynki.
Oburzenie proponowanymi zmianami dotyczącymi fizjoterapii domowej. - Odczują to pacjenci, bo nikt nie wyśle do nich do domu rehabilitanta. Są przerażeni - mówi Tomasz Marek, kierownik Zakładu Rehabilitacji i Fizykoterapii Szpitala Bielańskiego.
Narodowy Fundusz Zdrowia kontroluje i nakłada kary na lekarzy, którzy wypisują preparaty z metylofenidatem. Chce zaświadczeń, że przyjmowaniu tabletek towarzyszy psychoterapia. A co jeśli kogoś na to nie stać? Albo psychoterapia jest niedostępna?
Sprawdzam wizyty u psychiatry dziecięcego w Warszawie, przypadek stabilny. Z NFZ są dwa terminy w tym roku. A na rynku: zaporowe ceny w gabinetach prywatnych.
Depresja, fobie, stany lękowe, schizofrenia - codziennie podobną diagnozę słyszy 150 warszawiaków. To nasi przyjaciele, sąsiedzi, bliscy oraz my sami. Sprawdzamy, jak długo czeka się w Warszawie na pomoc specjalisty na NFZ oraz ile to kosztuje prywatnie.
"Leki 75+" - jeden z flagowych programów PiS-u okazuje się być kompletną klapą. Seniorzy mają poważne problemy, by otrzymać darmowe leki na receptę. Jeśli ktoś nie jest biegły w internecie, takiej recepty może nie dostać
Aborcja ze wskazań medycznych jest w katalogu świadczeń NFZ. Ale gdy ordynator lub dyrektor szpitala nie chcą u siebie aborcji, to jej nie ma. Trzeba tylko powołać takich ordynatorów i zastraszyć lekarzy, żeby położyli uszy po sobie.
Pan Franciszek obudził się pewnego dnia, nie widząc na lewe oko. W warszawskim szpitalu usłyszał, że najbliższy ostry dyżur jest w Wołominie.
Czterolatka ze skierowaniem do szpitala dostała termin przyjęcia na oddział gastroenterologii. Za pięć lat. "To nie błąd, takie mamy terminy" - odpisała zdziwionej matce pracownica sekretariatu.
Mieszkańcom Mazowsza ukradziono 100 mln zł. A mogliśmy je wydać z korzyścią dla mieszkańców - mówią samorządowcy z Mazowsza. O pieniądze będą walczyć w sądzie.
To uczucie zna wielu z nas: wizyta u lekarza, zła diagnoza, co prawda na drugi dzień nie umrzemy, ale trzeba do szpitala, a tu miesiące czekania w kolejce. Kto ma pieniądze, ten sobie poradzi. Bo najkrótsza droga do szpitala wiedzie przez prywatny gabinet pracującego tam lekarza, najlepiej na eksponowanym stanowisku.
Władze podległej Warszawskiemu Uniwersytetowi Medycznemu spółki - Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka - powołały zespół kontrolny. Ma się zająć sprawą influencerki znanej jako Mama Ginekolog.
Influencerka Mama Ginekolog, czyli Nicole Sochacki-Wójcicka, przyznała na Instagramie, że przyjmuje znajomych i członków rodziny w ramach swojej praktyki poza kolejką w publicznym szpitalu. Skarga wpłynęła już do Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, wyjaśnień żąda też NFZ.
Narodowy Fundusz Zdrowia odpowiada lekarzom na zarzuty o szukanie pieniędzy w ich kieszeniach, w związku z wezwaniami do zwrotu kosztów nieprawidłowo wypisanych recept na refundowane mleko zastępcze. W swoim komunikacie mimochodem wspomina jednak o śledztwach CBA. "To próba zastraszania. Mamy szybciej płacić" - komentuje jeden z lekarzy.
Setki lekarzy z całej Polski dostają od NFZ pisma wzywające do zwrotu kosztów nieprawidłowo wydanych recept na refundowane mleko zastępcze dla niemowląt. Kary idą w setki tysięcy złotych.
Przedstawiciel dużej firmy farmaceutycznej, właściciele i kierownicy aptek z Warszawy oraz dwaj lekarze z Otwocka i Ostrołęki dostali zarzuty w związku z aferą korupcyjną. Zdaniem śledczych mogli narazić NFZ na ponad 380 tys. zł strat. Nad sprawą pracowali policjanci z Radomia.
Tylko w połowie gabinetów ginekologicznych na Mazowszu kobiety mogą bezpłatnie założyć wkładkę antykoncepcyjną - wynika z kontroli przeprowadzonej przez Federę. W niektórych miejscach kobiety płacą za nią nawet 700 zł, mimo że to świadczenie gwarantowane przez NFZ.
Dotychczas wyrobienie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) wiązało się z wycieczką do wojewódzkiego punktu NFZ lub czekaniem na list. Teraz można to zrobić bezpośrednio przed odlotem z Lotniska Chopina, ale nie o każdej porze.
- Gdyby zsumować umówione nieodwołane wizyty w naszej poradni ortopedycznej, to prawie przez miesiąc stałaby pusta, a lekarze siedzieli i czekali na pacjentów - mówi rzecznik Szpitala Bródnowskiego. Nie odwołujemy wizyt lekarskich, przez co zabieramy czas lekarzom i szansę na leczenie innym pacjentom.
Rzeczywiste wydatki ośmiu szpitali, należących do samorządu Mazowsza, na ratowanie życia pacjentów były zdecydowanie wyższe niż te, które wynikały z kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. By nie zlikwidować tych placówek, Mazowsze musiało wydać aż 83 mln zł. Teraz marszałek żąda ich zwrotu wraz z odsetkami.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat średni czas oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty wydłużył się ponaddwukrotnie - wynika z raportu fundacji WHC. Mimo że nakłady finansowe na ochronę zdrowia rosną. Pytanie, na ile efektywnie wydajemy te pieniądze.
"Obrażała się". "Chyba we mnie nie wierzyła". "Dostałem duże wsparcie". O psychoterapeutach i psychologach udzielających pomocy w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, a więc za darmo, słyszę skrajne opinie. Czy lepiej więc pójść prywatnie i zapłacić?
Temperatura ciała dziecka przekraczała 39 st. C, mimo to przychodnia pod Warszawą odmówiła pomocy, bo nie było wolnych terminów u lekarza rodzinnego. - To łamanie praw pacjenta. Przychodnia ma obowiązek zarejestrować pacjenta w dniu zgłoszenia - ocenia Rzecznik Praw Pacjenta.
Na oddziale intensywnej terapii szpitala dziecięcego na Niekłańskiej zamiast specjalistów anestezjologii dyżurowali rezydenci - wynika z kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia. Szpital dostał karę 167 tys. zł.
"Kilkadziesiąt szpitali powiatowych jest na prostej drodze do upadłości" - podnieśli alarm dyrektorzy tych placówek, na poniedziałkowym (29 sierpnia) posiedzeniu Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej Sejmiku Województwa Mazowieckiego.
Radio TOK FM alarmuje, że od 1 września przestanie działać oddział psychiatryczny dla młodzieży w uzdrowiskowym szpitalu w Konstancinie-Jeziornie. Przebywa tam teraz kilkudziesięciu pacjentów, wielu z nich po próbach samobójczych.
Najbliższy wolny termin na wizytę u hematologa - za 700 dni. Pacjent na cito też poczeka - do października. By umówić się do specjalisty w Warszawie, trzeba uzbroić się w cierpliwość. - Na ten rok już nie zapisujemy - słyszymy w poradniach specjalistycznych.
Albo każą sobie za to zapłacić. - To naruszenie praw pacjentek - twierdzą ekspertki z Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.
"Czas oczekiwania jest zbyt długi, proszę dzwonić później" - oznajmia automat, gdy próbuję połączyć się z rejestracją rejonowej przychodni NFZ na Mokotowie. I przerywa połączenie, które trwa 3, 7, 15, a nawet 20 minut. Zawsze po komunikacie: "Jesteś pierwszą osobą na linii". O co tu chodzi?
W internecie mnożą się strony, przez które w kilka minut możemy kupić receptę na dowolne leki, również te silnie uzależniające. - Osoby uzależnione zyskują w ten sposób łatwy dostęp do substancji narkotycznych - alarmuje farmaceuta.
- Jeśli kogoś stać na operację prywatnie, to świetnie, ale gdy leczysz się komercyjnie i tak trafiasz do publicznego szpitala, bo jednak prywatny koszt operacji cię przerasta - mówi pielęgniarz Gilbert Kolbe, który mimo pracy w sektorze prywatnej ochrony zdrowia chce to robić w publicznej.
Do punktów wymazowych COVID-19 tworzą się w Warszawie coraz dłuższe kolejki. Auta blokują ulice, niektórzy czekają nawet trzy godziny. NFZ zapewnia, że laboratoria nie osiągnęły jeszcze maksymalnej przepustowości.
Dzięki połączeniu dwóch mazowieckich spółek wyremontowany cztery lata temu Zakład Onkologii Kobiecej w Centrum ATTIS na Woli wreszcie będzie mógł wykorzystać swój potencjał w leczeniu raka.
Boją się zakażenia koronawirusem, więc wolą w ogóle nie jechać, niż narażać własne zdrowie. Przez brak obostrzeń starsi pacjenci rezygnują z wyjazdów do sanatoriów, na które czekali nawet kilka lat. - Oddział nie ma możliwości przełożenia leczenia na "lepszy czas po pandemii" - informuje NFZ.
- Mogli przecież napisać, że w ciągu dwóch-trzech lat nie mają wolnych terminów, z prośbą, bym szukała pomocy gdzie indziej. Ta decyzja mnie zszokowała - mówi pani Anna, która dostała odpowiedź na skierowanie do szpitala z terminem wizyty w 2036 r.
Do kilkunastu tysięcy pacjentów szpitali zadzwonią ankieterzy NFZ z pytaniami o jakość jedzenia, czystość placówki, wsparcie emocjonalne zespołu. Ma to poprawić jakość usług.
Warszawski Instytut Zdrowia Kobiet to nowa placówka w stolicy. Powstanie w wyniku połączenia Szpitala Bielańskiego i porodówki przy Inflanckiej. Ratusz liczy, że dzięki temu wzrośnie także liczba dzieci przychodzących na świat w miejskich placówkach.
63-letni pacjent z bólem kręgosłupa został zapisany na rehabilitację na 2036 r. W ośrodku rehabilitacyjnym mówią wprost: system jest przeciążony, teraz przyjmujemy tylko tych pacjentów, którzy wymagają natychmiastowej opieki.
Lekarze nawet o tych lekach chorym nie mówią. Bo co z tego, że na Zachodzie są dostępne, skoro w Polsce nie są refundowane. - Polskiemu pacjentowi zostaje co najwyżej wyciąg z czosnku - ironizuje chory.
Od lipca nie obowiązują limity przyjęć do specjalistów. Ale kolejki nie wszędzie się skróciły. - Czynnikiem limitującym może być teraz wydolność samych specjalistów. Od zniesienia limitów nie przybędzie nam przecież lekarzy - komentuje medyk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.