Influencerka Mama Ginekolog, czyli Nicole Sochacki-Wójcicka, przyznała na Instagramie, że przyjmuje znajomych i członków rodziny w ramach swojej praktyki poza kolejką w publicznym szpitalu. Skarga wpłynęła już do Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, wyjaśnień żąda też NFZ.
Jedyna specjalistka w Polsce wykonująca operacje serca płodu w łonie matki, prof. Marzena Dębska, nie pracuje już w klinice WUM w Warszawie. Odeszła po kontrowersyjnej decyzji rektora o odsunięciu od kierowania szpitalem prof. Wielgosia.
- Planuję zmiany - poinformował prof. Mirosław Wielgoś, wybitny perinatolog od lat związany z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym i jego były rektor. Tego samego dnia pracę w warszawskiej klinice zakończą również inni specjaliści.
Pracownicy wytykają, że nowy kierownik kliniki ma znacznie niższe doświadczenie oraz dorobek naukowy od dotychczasowego. Dlatego napisali list otwarty do władz Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Po badaniu USG usłyszeli, że nie ma szans na urodzenie zdrowego dziecka, a z takimi wadami na pewno dojdzie do poronienia. Kasia: - Powiedziano mi wprost: przy tym, co się teraz dzieje w Polsce, nikt mi ciąży nie usunie, więc lepiej, żebym pojechała za granicę.
Są wygadane i pewne siebie, ale gdy lekarz ocenia ich owłosienie w miejscach intymnych, kształt waginy, dopytuje o orientację seksualną albo namawia na ciążę, trzymając im w pochwie wziernik, tracą rezon.
W sześciu szpitalach miejskich w Warszawie pacjentki będą miały dostęp do lekarzy ginekologów bez tzw. klauzuli sumienia, w tym w dwóch przez całą dobę - poinformował warszawski ratusz.
- Pacjentki będą musiały wyjeżdżać za granicę, a dobrej diagnostyki prenatalnej szukać w prywatnych klinikach - mówi jeden z lekarzy.
- Lekarz powiedział mi, że skoro zaczęłam prowadzić ciążę prywatnie, to do końca powinnam się leczyć prywatnie, takie są odgórne przepisy. Fundacja Rodzić po Ludzku: "Takie prawo nie istnieje".
Z pracy odeszli doświadczeni specjaliści, z poradni badań prenatalnych przeniesiono personel, a w tym roku wykonano połowę mniej zabiegów terminacji ciąży niż w ubiegłym.
W Warszawie miały działać gabinety ginekologiczne bez klauzuli sumienia. Rok po obietnicy sprawdzamy, dlaczego wciąż ich nie ma.
Pacjentka w ciąży poprosiła lekarza rodzinnego o skierowanie na badania. Bo za te, które przepisał ginekolog prywatnie, musiałaby zapłacić 300 zł. Od rodzinnego lekarza usłyszała, że skierowania nie dostanie. Chyba, że umówi się na prywatną wizytę w tej samej placówce.
Kobieta ma prawo do założenia spirali antykoncepcyjnej na koszt NFZ. Ale nie każda o tym wie. A lekarze zapraszają na zabieg do swoich prywatnych gabinetów lub powołują się na klauzulę sumienia.
Czy i kiedy w Warszawie powstanie całodobowy gabinet ginekologiczny bez klauzuli sumienia? - pyta jedna ze stołecznych radnych Koalicji Obywatelskiej. I przypomina Rafałowi Trzaskowskiemu o jego obietnicach wyborczych.
Rutynowe USG. Lekarz był w dobrym humorze. Kiedy spojrzał w ekran monitora, zamarł. Tej miny Agnieszka nie zapomni do końca życia. Następne zdania usłyszała jakby z daleka, z dna studni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.