Po miesiącach przestoju jedyny w Polsce zespół realizujący operacje na sercach płodów w końcu znalazł miejsce do zabiegów.
Jedyny w Polsce zespół, który robił skomplikowane operacje na sercach płodów w Szpitalu Bielańskim, znowu będzie je wykonywał. Tylko że w prywatnej klinice w Miasteczku Wilanów. Dołoży się Ministerstwo Zdrowia.
Ostatnią operację na sercu płodu zespół specjalistów w Szpitalu Bielańskim wykonał w kwietniu. Od tamtej pory nikt w Polsce nie wykonuje takich zabiegów. Dwoje dzieci zmarło, czworo czeka na "cud".
Kilka tygodni temu zmarło dziecko, które mogła uratować wewnątrzmaciczna operacja serca. Takie zabiegi prowadzono w Polsce tylko na oddziale założonym przez prof. Romualda Dębskiego w Szpitalu Bielańskim. Ostatni przeprowadzono pół roku temu i więcej ich nie będzie.
- Pacjentki będą musiały wyjeżdżać za granicę, a dobrej diagnostyki prenatalnej szukać w prywatnych klinikach - mówi jeden z lekarzy.
Z pracy odeszli doświadczeni specjaliści, z poradni badań prenatalnych przeniesiono personel, a w tym roku wykonano połowę mniej zabiegów terminacji ciąży niż w ubiegłym.
Auto z drastycznymi zdjęciami miesiącami stało pod oknami szpitala na parkingu lecznicy. Gdy wygonił je stamtąd nowy regulamin parkingu, furgonetka przeniosła się na chodnik przy ul. Marymonckiej. Została odholowana przez straż miejską.
Rada dzielnicy chce, by oddział ginekologiczno-położniczy w Szpitalu Bielańskim nosił imię zmarłego prof. Romualda Dębskiego.
W ciągu dwóch tygodni Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego rozpisze konkurs na szefa Kliniki Położnictwa i Ginekologii. Kierował ją prof. Romuald Dębski, który zmarł pod koniec grudnia ubiegłego roku.
Rodzina, przyjaciele, pacjentki i współpracownicy. Setki osób pożegnały wybitnego ginekologa prof. Romualda Dębskiego. Ale prawicowi aktywiści nie odpuścili nawet na pogrzebie.
Profesor Romuald Dębski zmarł dziś o godz. 2.30. Miał 62 lata. Był ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczego w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. I jednym z najlepszych ginekologów w Polsce.
Rodzice dzieci urodzonych na oddziale prof. Romualda Dębskiego w Szpitalu Bielańskim napisali petycję do prezydent Warszawy. Proszą, by władze miasta stanęły po stronie szkalowanych lekarzy i pacjentów, którzy codziennie muszą oglądać zdjęcia martwych płodów przed szpitalem
Rutynowe USG. Lekarz był w dobrym humorze. Kiedy spojrzał w ekran monitora, zamarł. Tej miny Agnieszka nie zapomni do końca życia. Następne zdania usłyszała jakby z daleka, z dna studni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.