Jajka to obecnie towar luksusowy w USA i sporej części świata, ale nie w Polsce. - Kto to widział 4 dolary za jajko brać - mówi mężczyzna, który na bazarze pod Halą Mirowską sprzedaje jajka od amerykańskich kur.
Na pytanie o groźbę podwyżek cen jajek większość kupców z warszawskich bazarków odpowiada machnięciem ręki. "Nam to nie grozi" - twierdzą. Tylko nieliczni wieszczą, że problemy przyjdą. I to szybciej, niż się spodziewamy. Czyja przepowiednia się sprawdzi?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.