Prezydent Andrzej Duda miał wątpliwości, ale ustawę o finansach samorządów podpisał. Nowe zasady odsyłają do lamusa politykę rozdzielania pieniędzy według politycznego widzimisię, którą wprowadził PiS.
Czy Warszawa zapłaci w 2025 r. ponad dwa miliardy złotych tzw. janosikowego? A może zamiast tego miastu potrącone zostanie ponad 1,2 mld zł dochodów w ramach tzw, korekty zamożnościowej? Jak w takiej niepewności uchwalać budżet na 2025 r.?
Warszawa, jako miasto, które pamięta podnoszenie się z ruin, musi mieć większą wrażliwość - mówił sekretarz miasta. Warszawscy radni jednomyślnie zgodzili się na przekazanie 20 mln zł pomocy dla poszkodowanych w powodzi gmin Kłodzko, Nysa, Lądek Zdrój i Głuchołazy
Na czwartkowej sesji warszawscy radni przegłosowali pakiet poprawek budżetowych. Dołożyli. m.in. pieniędzy na remont Sali Kongresowej. Szef klubu radnych KO komentując finansowe wyniki miasta zapowiedział złożenie wniosku o podwyżkę pensji prezydenta Warszawy.
Aż osiem samorządowych organizacji twierdzi, że w rządowym projekcie zmian w finansowaniu polskich gmin zakopana jest bomba. Problemem są znów wydatki na oświatę.
O 1 miliard 250 mln zł wyższe mają być już w 2025 r. dochody stołecznego ratusza w wyniku reformy finansowania samorządów proponowanej przez ministra finansów. - To wciąż jeszcze nie naprawia w pełni strat po Polskim Ładzie - zaznacza skarbniczka Warszawy. A wydatki miasta zaraz wzrosną z powodu wprowadzonej przez rząd podwyżki pensji urzędników.
Zrywamy z polityką zależności samorządów od politycznych decyzji - obiecał minister finansów, przedstawiając założenia nowego systemu finansowania samorządów. Mocno zyskają gminy, na których terenach są rezerwaty czy parki narodowe. Bogatsze miasta cieszą się z likwidacji janosikowego.
Niedawno stołeczny samorząd złożył wniosek o pozwolenie na budowę dla nowego stadionu Polonii Warszawa oraz dwóch towarzyszących budynków. Ale prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zastrzegł, że inwestycja stoi pod pewnym znakiem zapytania. Chodzi o pieniądze.
Centrum Informacyjne Rządu podało, że nowym prezesem Banku Gospodarstwa Krajowego został Mirosław Czekaj, który od 17 lat był skarbnikiem Warszawy.
W kancelarii premiera opracowano mechanizm, aby część dochodów utraciła wyłącznie Warszawa. Niektóre samorządy dyskryminowano a wszystkie systemowo wpędzano w klientelizm - ostro stwierdził Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli.
- Wiemy, jakie straty na Polskim Ładzie poniosły samorządy. Chcemy, żeby ich finanse były przewidywalne i stabilne - zapewnił minister finansów Andrzej Domański. - Ale na razie operujemy w rzeczywistości, którą zostawił nam PiS i to się zmieni dopiero w 2025 r - mówił Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Gdy uchwalano budżet Warszawy na 2023 r., prezydent Rafał Trzaskowski i skarbnik miasta w czarnych barwach rysowali finansową sytuację stolicy. Ale okazało się, że dochody miasta były aż o półtora miliarda złotych wyższe.
Prezydent Warszawy w grobowym tonie mówił o podcinaniu dochodów miasta przez rząd PiS, a skarbnik miasta ostrzegał, że prognozowane dochody nie pokrywają już nawet wydatków bieżących.
Budżet Mazowsza na 2024 r. może być ostatnim, w którym wydatki są wyższe niż rok wcześniej. Samorząd województwa musi zacząć zaciskać pasa, bo dług Mazowsza robi się za wysoki. Nie pomaga też rosnące janosikowe, Mazowsze odda w przyszłym roku ponad 1,2 mld zł.
Dom kultury za ponad 100 mln zł, ogródki działkowe nad zalewem Zegrzyńskim, plac do nauki jazdy na ciągnikach - to niektóre z inwestycji, jakie zamierzają rozpocząć warszawskie dzielnice w 2024 roku.
Trudny rok czeka finanse Warszawy. Skarbnik miasta ostrzega, że jeśli nowy rząd nie zmieni rozwiązań wprowadzonych przez PiS, od 2025 r. trzeba będzie ciąć miejskie wydatki.
Nie dali nam ani grosza. I ani słowa wytłumaczenia, dlaczego. Cały ten proces dofinansowania z Polskiego Ładu jest nietransparentny. I zbędny: wystarczyło nam nie zabierać pieniędzy - złości się wiceburmistrz Piaseczna.
Na scenie w urzędzie wojewódzkim zrobił się wręcz tłok, gdy piątka polityków PiS rozpływała się w zachwytach nad przekazaniem Warszawie przez rząd 5 mln zł. Warto przypomnieć, że przez decyzje podatkowe rządu PiS tylko w 2022 r. wpływy miasta zmniejszyły się o półtora miliarda.
Rada Ministrów przyjęła uchwałę o wieloletnim programie wsparcia warszawskich inwestycji. W grę wchodzą 3 mld zł, ale niejasne jest, czy i kiedy Warszawa z tych pieniędzy skorzysta.
Z obietnicą premiera Morawieckiego jest tak jak z krótkoterminową pożyczką w banku: decydujące jest nie to, co mówi głośno ten, kto proponuje pieniądze, tylko to, co napisano drobnym druczkiem.
Pierwszy budżet, który konstruowałem, był na 1999 r. Mieliśmy wtedy na wydatki 360 mln zł. W tym roku to ponad 7 mld zł - mówi skarbnik Mazowsza. Ale czy wszystkie regiony województwa skorzystały z rozwoju w równym stopniu?
Ze świeżych danych Ministerstwa Finansów wynika, że najbogatszą gminą na Mazowszu jest Nadarzyn, z dochodem na mieszkańca wynoszącym 7427 zł. Warszawa nie jest nawet druga.
Premier Mateusz Morawiecki obiecał Warszawie 3 mld zł, ale nawet nie odpowiada na pytania stołecznego ratusza o konkretne kwoty i terminy. Dlatego Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, wszedł z premierem w dialog... w filmiku na YouTubie.
Mieszkańcom Mazowsza ukradziono 100 mln zł. A mogliśmy je wydać z korzyścią dla mieszkańców - mówią samorządowcy z Mazowsza. O pieniądze będą walczyć w sądzie.
Na czwartkowej sesji radni dołożyli pieniędzy na wiele inwestycji w Warszawie, w tym na metro i remont Sali Kongresowej. Zyskają też poszczególne dzielnice.
Na czwartkowej sesji warszawscy radni będą głosować nad zwiększeniem budżetu na modernizację Sali Kongresowej o dodatkowe sto milionów złotych. Szkoda, że takiej decyzji nie podjęto wcześniej - w październiku z braku pieniędzy unieważniono przetarg na przebudowę.
Zamiast 2,2 mld zł deficytu, warszawski samorząd rok 2022 zamknął półmiliardową nadwyżką. Dochody były aż o dwa i pół miliarda wyższe niż planowano. Jak to możliwe?
Choć Trybunał Konstytucyjny zwracał uwagę, że janosikowe łamie konstytucję, skorygowano je tylko kosmetycznie, przy czym za rządów PiS tak, że zaszkodziło to samorządom. Trzeba je niezwłocznie poprawić - przekonuje rzecznik praw obywatelskich prof. Marcin Wiącek.
Regionalna Izba Obrachunkowa może nam uchylić budżet - ostrzegł skarbnik Mazowsza tuż przed podliczeniem głosów nad budżetem województwa na 2023 r. Konieczna była reasumpcja. W rekordowym budżecie w ostatniej chwili radni dołożyli pieniądze na budowę torów do lotniska Modlin.
- Nieodpowiedzialna polityka podatkowa rządu PiS, obliczona na to, by zniszczyć usługi publiczne sprawia, że warszawiacy cierpią - przekonywali warszawscy radni podczas dyskusji nad projektem budżetu miasta na 2023 rok. Skarbnik miasta mówił: - Dochody na 2023 r. będą niższe o ponad 800 mln od planowanych na 2022 r.
Zdrożała energia, płace, usługi typu sprzątanie czy ochrona. Mamy dziurę w wydatkach bieżących na 2023 r. - mówią burmistrzowie warszawskich dzielnic. Rekordzistką są Bielany, którym brakuje aż 150 mln zł! - Znajdziemy kompromis - uspokaja radny miejskiej komisji finansów.
Wydatki Mazowsza w 2023 r. zbliżą się do 6,5 mld zł. To kwota prawie o 2 mld zł wyższa od zapisanej w tegorocznym budżecie, sytuacja bez precedensu. Właśnie tyle zaplanowała na inwestycje ekipa marszałka Adama Struzika.
W 2023 r. dochody Warszawy z podatku PIT spadną do poziomu sprzed pięciu lat. To efekt zmian podatkowych w ramach rządowego "Polskiego ładu". - Dziura drenowana przez rząd w kieszeniach naszych mieszkańców jest coraz większa - twierdzi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
W budżecie miasta na 2022 r. przyjętym przez warszawskich radnych zaplanowano wydatki większe od dochodów i blisko 2,9 mld zł deficytu. Ale po trzech kwartałach roku miasto na razie jest o ponad 1 mld zł na plusie. Jak to możliwe?
We wstępnym projekcie budżetu miasta na 2023 r. widać, że zbliżają się wybory. Dzielnice dostały do zainwestowania prawie miliard złotych, znacznie więcej niż w 2022 r. Pytanie, czy to pozwoli więcej zbudować, czy tylko dogonić inflację.
Cała Unia inwestuje setki miliardów w odbudowę gospodarki, a Polska ma zablokowane nie tylko 170 mld zł z funduszu odbudowy, ale jeszcze grozi jej zamrożenie 360 mld zł z funduszu spójności. To byłaby katastrofa, za którą odpowiada PiS, ale rachunki zapłacą obywatele - mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
W tym roku padł rekord nakładów na oświatę z miejskiego budżetu. Ale już wiadomo, że w 2023 r. miasto wyda znowu o kolejne kilkaset milionów złotych więcej. Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat wydatki na edukację wzrosły w Warszawie aż o prawie dwa miliardy. Co napędza ten wzrost?
W 2023 roku Warszawa będzie miała do zapłacenia rekordową kwotę tzw. janosikowego. To efekt zmian w naliczaniu tej opłaty, wprowadzonych przez rząd Mateusza Morawieckiego.
- Tylko razem możemy powstrzymać gigantyczne podwyżki cen energii, które uderzą w naszych mieszkańców - mówią samorządowcy, którzy w piątek 7 października protestują pod Sejmem i Kancelarią Premiera. - Sprowadza nas tu troska o małe ojczyzny, które giną pod rządami PiS.
Wspólnoty lokalne nie powinny stawać przed dylematem: czy skracać liczbę godzin lekcyjnych w szkołach, zamykać baseny, likwidować linie tramwajowe i autobusowe czy gasić latarnie na ulicach - mówią organizatorzy samorządowego protestu przeciwko podwyżkom cen energii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.