- Mój syn Michał chodzi do Środowiskowego Domu Samopomocy od 15 lat. To miejsce ułatwia życie moje i jego. A miasto je zamyka i nie oferuje alternatywy - opowiada Danuta. Podopieczni Domu i ich rodzice są przerażeni tym, że niebawem będą musieli się wynieść z Wilanowa.
Warszawa, jako miasto, które pamięta podnoszenie się z ruin, musi mieć większą wrażliwość - mówił sekretarz miasta. Warszawscy radni jednomyślnie zgodzili się na przekazanie 20 mln zł pomocy dla poszkodowanych w powodzi gmin Kłodzko, Nysa, Lądek Zdrój i Głuchołazy
Od rana 16 września we wszystkich urzędach dzielnicowych w Warszawie trwa zbiórka darów dla powodzian z Dolnego Śląska. Pierwszy transport wyruszy dzisiaj wczesnym popołudniem. Niektóre z dzielnic uruchamiają dodatkowe punkty, do których można przynieść wodę, suchą żywność i środki higieniczne.
Tydzień temu spłonęło Centrum Handlowego Marywilska. Kupcy z Wietnamu dostali pierwszą pomocową transzę. Będą też następne.
Pożar Centrum Handlowego Marywilska 44 to tragedia dla tysięcy rodzin. Od rana płyną kolejne deklaracje pomocy dla poszkodowanych. Chęć pomocy zadeklarował Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ponadto w internecie zaroiło się od zbiórek.
- Jako placówka do wszystkiego jesteś do niczego. Dlatego otwieramy się na kobiety i młodzież we wszelkich kryzysach - mówi Lusia Żagałkowicz. Prowadzone przez nią Serce Miasta po długiej tułaczce otworzyło się właśnie w nowym lokalu na Pradze, tuż przy Dworcu Wileńskim.
- Pacjenci mogliby spędzić tu choćby chwilę, odpocząć i odetchnąć między kolejnymi trudnymi zabiegami - mówią mieszkańcy Ursynowa, którzy chcą uporządkować ogrody Narodowego Instytutu Onkologii.
Mundurowi z pruszkowskiej patrolówki zdążyli na czas z pomocą i uratowali życie seniorowi w gminie Nadarzyn. Konieczne było wejście siłowe do domu mężczyzny.
W warszawskim Wawrze przechodnie zauważyli zdezorientowaną starszą kobietę. Wezwali na miejsce strażników miejskich.
Trwa mobilizacja po trzęsieniu ziemi w Turcji. Zbiórka rzeczowa odbywa się w Instytucie Yunus Emre w centrum Warszawy, ale dary zbierane są też w przedszkolach i szkołach.
"4,5 miliona ukraińskich dzieci czeka na cud. Każdy z nas może tego cudu dokonać" - przekonują organizatorzy akcji "Święta bez taty", która przygotowuje świąteczne podarunki dla dzieci z napadniętej przez putinowską Rosję Ukrainy. Specjalnym prezentem ma być latarka.
Dom samotnej matki na Pradze-Północ zostanie wyremontowany i będzie pełnił swoją dotychczasową funkcję - zapewnia Aldona Machnowska-Góra, wiceprezydentka Warszawy. Wcześniejsze doniesienia o likwidacji domu nazywa fake newsami. O co chodzi?
Przez lata to było miejsce schronienia dla kobiet z dziećmi, które z różnych powodów potrzebowały pomocy. Wojewoda dopatrzył się jednak nieprawidłowości w jego działaniu. Miasto zdecydowało się więc przekazać lokal innej organizacji. Co to oznacza dla kobiet pokrzywdzonych przez los?
Największą trudnością, na jaką trafiają mężczyźni, jest konieczność dostosowania się do stereotypowego wzorca męskości. Chcemy edukować, że mężczyzną można być na wiele sposobów - mówią twórcy telefonu zaufania dla mężczyzn.
Młoda dziewczyna oddzielona od swojego dziecka nie będzie dobrze wchodzić w proces resocjalizacji czy naukę bycia dobrą matką. Młode dziewczyny mają piersi pełne mleka i nie mają kogo karmić! - mówi Agnieszka Sikora, prezeska fundacji "po DRUGIE", która stworzy dom, gdzie młode mamy będą razem z dziećmi.
Firma Siemens podpisała z władzami Warszawy umowy dotyczące użyczenia powierzchni i darowizny wyposażenia części kampusu Siemensa przy ul. Żupniczej na Pradze-Południe. Dzięki temu w budynkach powstanie centrum pobytu dla uchodźców z Ukrainy.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę przez Warszawę przewinęło się w sumie 797 tys. uchodźców. Połowa z nich została. Z miejskich punktów pobytowych skorzystało ponad 151 tys. osób.
Na Pradze-Południe powstała Dzielnia Saska Kępa. Mieszkańcy mogą tam zostawiać używane rzeczy w dobrym stanie oraz nadającą się do spożycia żywność. Wkrótce ma powstać w Warszawie cała sieć podobnych miejsc.
Miejskie Zakłady Autobusowe wysyłają z Warszawy pięć przegubowych solarisów z tonami pomocy żywnościowej i artykułów higienicznych do Mikołajowa. Przewoźnik chce przekazać tabor także innym miastom w Ukrainie, które bombarduje Rosja.
- Zapytaj mnie, jakie mam marzenie. - Okej, jakie masz marzenie? - pytam. - Chciałbym rozładowywać do naszego magazynu ogromne dostawy konserw, nosić tysiące opakowań makaronu i kaszy, skrzynki kawy i herbaty. Żeby nigdy nie zabrakło jedzenia i szamponu w naszym Free Shopie - odpowiada Brunon, jeden z mnóstwa wolontariuszy pomagających uchodźcom.
Jeszcze w kwietniu zaczną się w Warszawie wypłaty pieniędzy dla osób, które zapewniły zakwaterowanie uchodźcom wojennym z Ukrainy. Na razie zainteresowanie dofinansowaniem jest niezbyt duże. Nie wszyscy z rządowej pomocy mogą skorzystać, nie każdy chce.
Pracują tyle, że na naukę nie mają czasu. Wpadły im jedynki, ale mówią, że potem poprawią. - Oceny w szkole są zawsze, a teraz jest wojna - tłumaczą. Licealiści z Bielan od miesiąca pomagają uchodźcom z Ukrainy, którzy mają schronienie w ich szkole.
Już prawie 50 tys. numerów PESEL nadano w Warszawie uchodźcom z Ukrainy. Wnioski składa się w urzędach dzielnic. A co z centralnym punktem na Stadionie Narodowym?
Po inwazji Rosji na Ukrainę okazało się, że Biennale Warszawa, miejsce wystaw i spotkań artystów, sprawdza się też jako miejsce spotkań uchodźców z Ukrainy, zwykle nie-Ukraińców.
- I tak nie śpię po nocach, bo taki mam tryb życia, więc zgłosiłam się na wolontariat na dyżury nocne. Koordynuję przydzielanie noclegów. Zaczynam o godz. 18, kończę o 6 rano - mówi Julia, wolontariuszka działającej na Dworcu Centralnym oddolnej inicjatywy Grupa Centrum. Co zaobserwowała?
Ukraina broni się mężnie, a Warszawa przyjmuje tysiące uchodźców wojennych. Pomagamy im tak, jak potrafimy i witamy z całego serca w naszej stolicy doświadczonej tragicznie przez historię tak jak teraz Kijów, Charków i wiele ukraińskich miast przez rosyjskich agresorów.
Warszawski Dom Aukcyjny DESA Unicum organizuje aukcję charytatywną prac znanych artystów, z której cały dochód przeznaczony będzie na pomoc uchodźcom z Ukrainy przybywającym do Polski.
Zabytkowa Twierdza Modlin broniła Warszawy w czasie wojny, a teraz po ataku Rosji na Ukrainę przyjmie setki uchodźców. Trwa szybki remont pomieszczeń, powstał też centralny magazyn darów, które wolontariusze segregują i wysyłają transportami za naszą wschodnią granicę.
W niedzielę, 27 lutego w Warszawie odbyła się wielka zbiórka darów dla walczącej Ukrainy. Przedmioty przyniesione przez warszawiaków zostały posortowane, zapakowane i wysłane do Kijowa. W środę do stolicy Ukrainy dotarł pierwszy pociąg z pomocą.
Warszawa przekształci nieużywane miejskie biura w punkty noclowego dla uchodźców z Ukrainy. - Inne przygotowane przez nas miejsca już się zapełniają. Obawiamy się, że wkrótce zabraknie łóżek - mówi rzeczniczka stołecznego ratusza.
W Warszawie organizowane są dziesiątki, jeśli nie setki zbiórek na rzecz ofiar wojny na Ukrainie oraz uchodźców. Ale co naprawdę jest potrzebne? Podpowiadamy, jak prawidłowo udzielać uchodźcom pomocy materialnej.
Puszki, żywność z długim terminem przydatności, pieluchy. To można przynosić do 28 miejskich punktów zbiórek. Władze Warszawy apelują, by wolontariusze, którzy chcą pomóc, najpierw zarejestrowali się na miejskiej stronie i nie przychodzi spontanicznie.
W niedzielę od godz. 7 do 13 trwa wielka zbiórka materiałów higienicznych i żywności dla Kijowa. Podajemy listę 28 punktów, do których można przynieść dary. Warto zwrócić uwagę na to, co jest najbardziej potrzebne.
W Przemyślu stanął 4-wagonowy pociąg do przewozu rannych z Ukrainy, który w razie potrzeby zabierze ich do szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym.
Mieszkańcy Warszawy sami się organizują, żeby pomóc osobom, które uciekają przed wojną na Ukrainie. Agata przygotowała pokój po młodszym synu, Jakub z ojcem szykują trzy hostele, Kamil ma trzy wakaty w swoich sklepach, a Łukasz może przewieźć na granicę żywność, ubrania czy leki.
W podwarszawskim Sulejówku rozpoczęła się zbiórka prowiantu, ubrań i innych artykułów pierwszej potrzeby dla potrzebujących pomocy obywateli Ukrainy. Władze miasta uruchomiły też telefon, na który można zgłaszać chęć przyjęcia uchodźców zza wschodniej granicy.
Na Bielanach rozwija się nowa akcja. Knajpy nominują się wzajemnie na Facebooku do wspierania dzielnicowej jadłodzielni. Zamiast jednak zostawiać w niej gotowe dania, umieszczają na półkach kupony na ciepły posiłek. To gest w kierunku tych, którzy nie mają możliwości odgrzania sobie jedzenia.
Są wolontariuszami i wyjeżdżają własną karetką do osób bezdomnych. 18-letni ambulans jest już jednak mocno zużyty i coraz częściej zawodzi. Zbierają na nowy wóz, by dalej pomagać.
Nasza wieloletnia koleżanka Ula Makowska przeżywa trudne chwile. Lekarze zdiagnozowali u niej guza mózgu - glejaka IV stopnia. Na platformie Zrzutka.pl trwa zbiórka pieniędzy na jej leczenie onkologiczne.
Co dziś oznacza pusty talerz przy wigilijnym stole? Katolicy z Warszawy zawieźli dodatkowe nakrycie na granicę. To nie talerz z barszczem, tylko kubek z lekką warzywną zupą, bo taka jest najlepsza na żołądki ludzi, którzy od dawna nic nie jedli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.