Z placu Piłsudskiego w Warszawie zniknęła niezwykła instalacja złożona z 1773 maków upamiętniających polskich żołnierzy poległych pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Jej twórcy proszą, żeby kwiaty wróciły na swoje miejsce.
Szczególną prośbę w mediach społecznościowych zamieściło Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków: "Zajrzyjcie do domowych albumów. Szukamy archiwalnych zdjęć holu głównego kina Wars przy Rynku Nowego Miasta".
Dziewięć dni przed 80. rocznicą wybuchu powstania warszawskiego władze miasta wspólnie z weteranami zrywu wystosowały apel do mieszkańców stolicy i osób ją odwiedzających. "Zatrzymajcie samochody, przystańcie na chodnikach czy na ścieżkach rowerowych. Wspólnie przeżyjmy tę niezwykłą chwilę" - czytamy w dokumencie.
Wykonane prawie 70 lat temu dekoracje malarskie elewacji kamienicy przy Rynku Nowego Miasta 4 są dziś tak zniszczone, że niemal niewidoczne. By je zrekonstruować, potrzebne są archiwalne kolorowe zdjęcia tego domu. Poszukuje ich Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków.
W podwarszawskim Sulejówku rozpoczęła się zbiórka prowiantu, ubrań i innych artykułów pierwszej potrzeby dla potrzebujących pomocy obywateli Ukrainy. Władze miasta uruchomiły też telefon, na który można zgłaszać chęć przyjęcia uchodźców zza wschodniej granicy.
"Jako przedstawiciele instytucji powołanych do budowania porozumienia i szacunku między ludźmi różnych kultur, religii oraz światopoglądów, nie możemy pogodzić się z faktem, że szukający dziś schronienia, cierpiący głód i choroby uchodźcy często nie mogą liczyć na odpowiednią pomoc" - napisali we wspólnym apelu dyrektor Muzeum Polin i przewodniczący Stowarzyszenia ŻIH.
Mieszkańcy i sympatycy osiedla Przyjaźń na Jelonkach apelują o ratunek dla legendarnego klubu studenckiego Karuzela. Decyzję o jego zamknięciu podjęła Akademia Pedagogiki Specjalnej.
Już ponad 600 osób odpowiedziało na apel rodziny znakomitego varsavianisty Jarosława Zielińskiego o wpłaty na jego leczenie. Ogłoszona tydzień temu zbiórka pieniędzy przyniosła do tej pory około 75 tys. zł.
Wybitny varsavianista Jarosław Zieliński od kilku dni leży w szpitalu. Lekarze zdiagnozowali u niego raka płuc, układu moczowo-płciowego i wątroby. Rodzina chorego ogłosiła zbiórkę pieniędzy na jego ratowanie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.