Trwa mobilizacja po trzęsieniu ziemi w Turcji. Zbiórka rzeczowa odbywa się w Instytucie Yunus Emre w centrum Warszawy, ale dary zbierane są też w przedszkolach i szkołach.
Do 20 listopada restauratorzy i właściciele lokali gastronomicznych mogą włączyć się w akcję "Świąteczny Stół Pajacyka". W tym roku utarg sfinansuje pomoc psychologiczną i dożywienie dzieci z Polski i Ukrainy.
Tytuł "miasta-ratownika" nadał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski m.in. Warszawie. Tytuł został stworzony dla miast partnerskich, które przyszły na pomoc Ukrainie i jej obywatelom po inwazji rosyjskiej.
Gdy jedne idą do pracy, dziećmi zajmują się te, które jej szukają. Raz na tydzień robią dużą listę zakupów, wspólnie sprzątają. A gdy już będą gotowe, opuszczą Dom Mamy i zaczną samodzielne życie w Polsce.
W punkcie wydawania żywności i środków higienicznych dla uchodźczyń z Ukrainy przy Wiejskiej, który zorganizował Ogólnopolski Strajk Kobiet, coraz mniej produktów. - Jesteśmy jedynym punktem w Śródmieściu, bo reszta się zamknęła. A przyjeżdżają do nas osoby z innych dzielnic - mówi Agnieszka Czerederecka, liderka OSK i koordynatorka punktu.
Ponad 1000 autokarów wyjechało z Nadarzyna, gdzie działa największe obecnie w Europie Centrum Pomocy Humanitarnej. Na razie uchodźcy, którzy w Polsce zatrzymali się tylko na chwilę, mogą stąd jechać do kilku państw UE, w planach są kolejne połączenia.
Rano miałem u siebie 2,2 tys. uchodźców. Do wieczora będzie 3 tys., a przed chwilą sygnał, żebym szykował się na przyjęcie kolejnego tysiąca. Sytuacja zaczyna mnie przerastać - mówił w Sejmie prezes podwarszawskiego centrum targowego, które przekształca się w centrum pomocy uchodźcom.
Mazowsze organizuje pomoc humanitarną dla uchodźców z napadniętej przez Rosję Ukrainy. Do przejścia granicznego w Dorohusku wyruszy z personelem medycznym piętrowy pociąg, który może zabrać kilkaset osób.
Podczas gdy uchodźcy umierają z wychłodzenia w lasach, a wobec osób niosących im pomoc rosną represje, w TVP Edyta Górniak śpiewa żołnierzom "Czerwone maki pod Monte Cassino" - mówią organizatorzy demonstracji "Żaden człowiek nie jest nielegalny", która rozpocznie się w sobotę, 11 grudnia, na pl. Unii Lubelskiej.
Szesnaście osób z grupy Kartoniada napisem chciało zaapelować o pomoc dla uchodźców na granicy polsko-białoruskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.