Mężczyzna staranował ogrodzenie prywatnej posesji koło Pruszkowa, potem porzucił samochód i uciekł z miejsca zdarzenia. Szybko się okazało, dlaczego się na to zdecydował.
Przed północą doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych na skrzyżowaniu Radzymińskiej i Łodygowej. Jeden z kierowców uciekł z miejsca zdarzenia pieszo.
Kierowca seata, jadąc Wałem Miedzeszyńskim, uderzył w karetkę. Ale to był dopiero początek jego szaleńczego rajdu.
Uciekając przed policyjnym pościgiem, kierowca skradzionego auta przeskoczył przez wysepkę na rondzie, zahaczył o przydrożny baner i przebił się przez płot pobliskiej posesji.
Ze strony Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce możemy się dowiedzieć, że od kilku lat poszukiwany jest listem gończym były policjant Sławomir W... (nazwisko jest pełne). Tyle, że ścigany od miesiąca siedzi za kratkami.
Kierowca opla corsy nie zatrzymał się na czerwonym świetle na ul. Puławskiej. Gdy policjanci chcieli go zatrzymać, zaczął uciekać, później raptownie stanął i gdy funkcjonariusze wyszli z auta, ruszył na nich z piskiem opon. Po krótkim pościgu w końcu udało się go złapać.
Tuż przed godz. 15 zamaskowany mężczyzna w wieku ok. 30 lat wtargnął do banku PKO BP przy ul. Hirszfelda 18 w Warszawie i... natychmiast uciekł.
Mężczyzna jadący pod prąd jednokierunkowym fragmentem ulicy Kazimierzowskiej między ul. Rakowiecką a Narbutta w Warszawie, potrącił 78-letnią kobietę. Sprawca uciekł z miejsca wypadku.
Copyright © Agora SA