Policjanci, strażacy, ratownicy WOPR i jednostek medycznych uczestniczą w poszukiwaniu 38-letniego mężczyzny, który wszedł z kolegą do Wisły niedaleko Nowego Dworu Mazowieckiego i nie wrócił na brzeg.
Mundurowi z pruszkowskiej patrolówki zdążyli na czas z pomocą i uratowali życie seniorowi w gminie Nadarzyn. Konieczne było wejście siłowe do domu mężczyzny.
Ta wyprawa mogła skończyć się tragicznie. Mężczyzna z trójką małych dzieci wybrał się pożyczoną motorową łodzią na krótki rejs po Wiśle. W pewnej chwili silnik zgasł, a nurt rzeki porwał łódkę.
Aż dziewięciu strażaków ruszyło z pomocą kaczce na stawie w parku Morskie Oko na Mokotowie. W akcji brała nawet udział łódź ratunkowa.
Ośmioletni chłopiec, mieszkaniec Garwolina, dla zabawy wszedł do pralki i nie mógł się z niej wydostać. Przerażone dziecko uwolnili wezwani na pomoc strażacy.
Pasażerowie i kierownik pociągu Szybkiej Kolei Miejskiej uratowali mężczyznę, który zasłabł na peronie. Zdalnie pomagali dyspozytorzy pogotowia, instruując świadków zdarzenia, co mają robić.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.