Część przedszkoli zlikwidowało oddziały, część zatrzymało u siebie sześciolatki, które wcześniej wysyłano do zerówek w szkołach. Mimo to kilka tysięcy miejsc w przedszkolach jest wolnych. A będzie coraz gorzej.
Kilka dni temu jeden inwestor dostał pozwolenie na budowę wielkiego osiedla na miejscu fabryki lekarstw, a drugi sonduje możliwość budowy mieszkań po zburzeniu centrum handlowego. Warszawa znów wymyśla się na nowo.
Według danych Urzędu Statystycznego w Warszawie na początku 2024 r. w Warszawie mieszkało mniej ludzi, niż rok wcześniej. Za to w podwarszawskiej gminie w jeden rok liczba mieszkańców wzrosła aż o ponad 4 proc. Sprawdziliśmy, które miasta rosną, a które się kurczą.
Ile mieszkań w Warszawie stoi pustych? Nowe światło na liczbę pustostanów rzucają dostarczone przez energetyków dane o liczbie mieszkań z bardzo niskim zużyciem prądu
Na miejscu bazy śmieciarek w pobliżu kanału Żerańskiego plan zagospodarowania pozwala budować kolejne kwartały bloków. Ale tam już mieszka kilkanaście tysięcy ludzi i jest ponad dwa tysiące dzieci. Dlatego plan zostanie zmieniony.
Napływ nowych mieszkańców był jedną z głównych przyczyn wzrostu cen mieszkań w stolicy. Jak sytuacja się zmieni, skoro za kilka lat liczba jej mieszkańców zacznie spadać?
- Bloki o wysokości nawet 40 metrów? - zdumiewał się jeden z radnych Lesznowoli. Mieszkańcy też protestowali przeciwko blokom i halom magazynowym tam, gdzie dziś stoją domy jednorodzinne. - A gdzie zieleń? - pytali.
- To coś niewiarygodnego - przyznaje burmistrz Bielan. Warszawa przez lata miała problem z upchnięciem dzieci w przedszkolach, sześciolatki wypychano do zerówek w szkołach, teraz trend się odwrócił: są tysiące wolnych miejsc. - Sytuacja demograficzna jest trudna - słyszymy.
Śródmieście wypadło z pierwszej ligi dzielnic liczących ponad 100 tys. mieszkańców. Skurczył się również Mokotów. Niesie to poważne konsekwencje.
W liceach jeszcze jest ścisk ze względu na kumulację roczników, ale już w przedszkolach w niektórych dzielnicach zdarzają się puste sale. Fala demograficzna w Warszawie pada. Rodzi się coraz mniej dzieci, także w dzielnicach peryferyjnych, jak Białołęka czy Wilanów.
Według analiz demograficznych, na których oparte jest nowe studium zagospodarowania miasta, do 2050 r. ludność Warszawy powiększy się do 2,25 mln. Potrzeba więcej mieszkań. Ale nie domów jednorodzinnych, bo rozwlekają zabudowę i są kosztowne dla miasta.
Aż ponad jedna trzecia wszystkich gospodarstw domowych w Warszawie jest jednoosobowa. Łukasz wciąż się uczy żyć w ten sposób. Karolina jest w długoletnim związku, który odżył, kiedy zamieszkali osobno. Łucja jest sama, bo lubi kontrolę.
52 proc. mieszkańców polskiej wsi uważa, że geje i lesbijki powinni mieć prawo do układania sobie życia według własnych przekonań - wynika z najnowszej edycji Europejskiego Sondażu Społecznego. Wieś się zmienia. Czasami coraz mniej różni ją od przedmieść aglomeracji, co zaczął uwzględniać nawet Główny Urząd Statystyczny.
Rejon Siedlec, które w tym tygodniu odwiedził Donald Tusk, przez lata był twierdzą PiS. Ale to się zmienia. Demografia dwóch prędkości sprzyja zmianom politycznych sympatii.
W Warszawie ubywa mieszkańców na osiedlach starych bloków. A na peryferiach są rejony, gdzie w ciągu 10 lat liczba mieszkańców wzrosła o kilkaset procent. Jest też jedno miejsce z astronomicznym wzrostem. Jak zarządzać miastem dwóch prędkości?
Dziecko urodzone w 2022 r. prawdopodobnie miałoby na imię Antek lub Zosia, jego mama byłaby wykształconą 29-latką, a rodzice rozwiedliby się między jego 7. a 15. rokiem życia. Bardzo możliwe, że Antek i Zosia doświadczyliby przemocy rówieśniczej, a nawet podjęli próbę samobójczą - wynika z raportu fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Dzieci w Polsce nie ma, bo kobiety do 25. roku życia "dają w szyję", zamiast rodzić. A najgorzej jest w Warszawie - twierdzi prezes PiS Jarosław Kaczyński. Niestety, o demografii - tak jak o dzieciach - nie wie nic.
W szpitalu im. Orłowskiego przestał działać oddział ginekologiczno-położniczy. Z roku na rok odbierano tu coraz mniej porodów. - W Warszawie rodzi się coraz mniej dzieci, to tendencja ogólnopolska - podkreślają władze Warszawa.
W ciągu dekady w dwóch gminach tuż pod Warszawą liczba ludności wzrosła aż o dwie trzecie. Za to na obrzeżach Mazowsza mieszkańców ubywa. To zjawisko dotknęło aż dwie trzecie gmin w województwie.
Z najnowszego spisu powszechnego wynika, że w ciągu dekady w Warszawie przybyło 160 tys. mieszkańców. To tak, jakby przeprowadził się do nas Olsztyn. A posłów wciąż wybieramy tyle samo. - Warszawa powinna ich mieć o sześciu więcej - oblicza ekspert. Kto by na tym zyskał?
W ciągu dekady liczba ludności Wilanowa powiększyła się o 126 proc., a Śródmieścia - spadła o 16 proc. To dwa bieguny kierunków demografii w warszawskich dzielnicach.
W ciągu 10 lat liczba ludności Warszawy wzrosła z 1,7 do ponad 1,86 mln - takie wyniki przyniósł ubiegłoroczny Narodowy Spis Powszechny. W liczbach bezwzględnych to największy wzrost mieszkańców spośród wszystkich wielkich miast.
Blisko sześciu na dziesięciu mieszkańców Warszawy czuje się szczęśliwych w swoim mieście. Wyniki bardzo różnią się w zależności od dzielnic. Najbardziej zadowoleni są mieszkańcy Wilanowa, choć najbardziej narzekają na koszty życia. Są też mieszkańcy bardziej dumni z Warszawy niż ze swoich dzielnic.
W 2021 r. w Warszawie ubyło ponad 12 tys. zameldowanych mieszkańców. Przyspiesza spadek ludności Śródmieścia. Dzielnica jest coraz dalej od granicy 100 tys. mieszkańców i w następnej kadencji będzie mieć mniej radnych.
Warszawiacy nie potrzebują ślubu, by mieć dzieci - wynika z najnowszych danych Urzędu Statystycznego w Warszawie. Co czwarte rodzi się w związku pozamałżeńskim. Najwięcej na Pradze-Północ - ponad 40 proc.
Więcej ludzi wymeldowuje się z miast niż ze wsi. Stolicę ratuje jeszcze dopływ nowych mieszkańców, za to rozrastają się osiedla na obrzeżach. Takie są wnioski z najnowszego raportu Urzędu Statystycznego w Warszawie.
Najlepsze teksty "Wyborczej Warszawa". Podsumowanie roku 2021. - Pasmo od Starego Żoliborza na północy po Stegny na południu - to tu mieszka najwięcej zamożnych warszawiaków. Ta bogata Warszawa jest jak magnes. W 2050 r. będzie mieć już 2,2 mln mieszkańców.
Ponad sto pokoi dla seniorów powstanie w dawnym biurowcu przy ul. Dzielnej. Zależy nam, by osoby starsze, którymi się opiekujemy, mogły mieszkać w miejscu dobrze skomunikowanym, gdzie bliskim będzie łatwo do nich przyjechać - mówi inwestor
Czy nasze społeczeństwo się starzeje? Czy polska wieś się wyludnia? Jak zmienia się model polskiej rodziny i co z tym kryzysem demograficznym? Zapraszamy do oglądania pierwszej z naszego cyklu debat spisowych.
W ciągu ostatniej półtorej dekady Śródmieście Warszawy straciło aż jedną szóstą zameldowanych mieszkańców. Według obliczeń ratusza ludność dzielnicy spadła poniżej 100 tys. i nadal spada. Dlaczego Śródmieście pustoszeje i jakie będą tego konsekwencje?
Nie ma jednej Warszawy. Są dwa miasta różnych prędkości. Starzejące się, bogate lewobrzeżne centrum i głodne postępu obrzeża, których mieszkańcy z każdym rokiem są coraz bardziej wściekli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.