Kiedy deweloper zaczął budować to osiedle, z okolicy zniknęły bobry, a ich staw zasypany został ziemią. Inwestor zrobił to bez pozwolenia wodnoprawnego. Spółka Wody Polskie twierdzi, że "wszelkie podejmowane przez niego działania wykonywane są nielegalnie".
Straszenie sądem, rady "gazem go", ciągłe powoływanie się na RODO, wyzywanie się od wieśniaków. Warszawskie osiedla buzują od sąsiedzkich kłótni, które bywają tak brutalne, jak filmy Patryka Vegi.
Na obrzeżach Mokotowa zaczyna się budowa pierwszego osiedla. Na ośmiu hektarach powstanie 1,3 tys. mieszkań. W sumie ma ich tam powstać nawet 10 tys. Ale to długo będzie lokalizacja dla zupełnych pionierów.
Stołeczny ratusz wydał pozwolenie na budowę elektrociepłowni opalanej gazem ziemnym. Obiekt ma powstać u zbiegu granic Ursusa, Włoch i Bemowa, na obrzeżach osiedla rosnącego na terenie d. fabryki traktorów.
Chodzi o plac zabaw przy szkole na Białołęce. Uczniowie bawią się po sąsiedzku na terenie przedszkola, bo deweloper, który w wakacje miał wykonać prace, w sierpniu je przerwał. W urzędzie dzielnicy dowiadujemy się, że ma to związek z przedłużającą się procedurą zdobywania pozwolenia na budowę jego osiedla.
Maciej Margas, fotograf robiący zdjęcia lotnicze, które publikuje na popularnym profilu Poland On Air, podzielił się ujęciem zrobionym ponad Wawrem. Uderzająca jest na tej fotografii tzw. urbanistyka łanowa.
Czasem wystarczy kilka trików, jak pobielenie kostki brukowej, obniżenie trawnika czy przerwa w krawężniku. Sześć warszawskich osiedli przez całą zimę będzie się przygotowywać do walki z letnią falą upałów.
- To jest osiedle kompletne. Realizujące założenia powojennych modernistów - mówi historyk Jarosław Trybuś o osiedlu Zatrasie na Żoliborzu, które wkrótce ma być wpisane do rejestru zabytków. W ten sposób ma być uratowane przed zniszczeniem po niekorzystnym wyroku trybunału Julii Przyłębskiej.
W podwarszawskim Józefosławiu na dawnych polach wyrosły kwartały bloków i szeregowców. W środku wsi pozostał duży obszar zajmowany przez zakład produkcyjny. Jego dni są policzone. Zaczyna się wyścig o to, by choć część tego terenu przeznaczyć na tereny rekreacyjne.
Zwrot akcji w sprawie słynnego szkieletora w al. Krakowskiej we Włochach. Działka z porzuconą przed laty budową znalazła kupca. Trwają jeszcze ostatnie formalności związane z transakcją, ale budynek jest już zabezpieczany przed postronnymi.
Firma Dom Development uruchomiła sprzedaż mieszkań w osiedlu, które powstanie na miejscu słynnego "szkieletora" EuRoPolGazu przy Trasie AK. Poznaliśmy ceny.
Kawa kosztuje u nas 17 zł. Chcą tu zrobić drugie Miasteczko Wilanów - skarży się nowa mieszkanka industrialnego kompleksu Soho przy Mińskiej. Mieszkanka okolicy od dekad: - Pięknie się nasz Kamionek zmienia. Jaki food hall zrobili w dawnych zakładach optycznych!
Trzy osoby poniosły śmierć w tzw. szkieletorze w al. Krakowskiej. Ostatnio to modne miejsce spotkań młodzieży. - Najlepiej zamurować do pierwszego piętra - uważa komendant komisariatu policji. Sam sprowadził z dachu dwójkę nieletnich.
Warszawa się zagęszcza. Przekonali się o tym mieszkańcy Mokotowa, którzy na starych osiedlowych garażach zobaczyli informację o planowanej rozbiórce. Co powstanie w ich miejscu?
Wszystkie mieszkania na osiedlu przy ul. Bokserskiej na Mokotowie hurtem kupił fundusz inwestujący w mieszkania na wynajem. Analitycy przewidują, że takich transakcji będzie więcej, bo zwykłych klientów nie stać na kredyt.
Jak pan Zbigniew wyjdzie na balkon swojego domu, od balkonu bloku naprzeciwko dzieli go 10 metrów. Kamery monitoringu skierowane są w stronę jego ogródka.
O której godzinie najlepiej kosić trawę w mieście? Naszemu czytelnikowi z Bielan skarży nie podoba się pobudka dźwiękiem kosiarki.
Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa "Imielin" na Ursynowie chce ogrodzić osiedla przy ul. Miklaszewskiego i Hirszfelda. Część mieszkańców protestuje. - Tłumaczenie spółdzielni, że z pilotem będę mógł swobodnie się przemieszczać, jest groteskowe. Już mogę się swobodnie przemieszczać. Za darmo i bez pilota - komentuje jeden z nich.
Pod Warszawą trwa boom na osiedla szeregowców. Rozpędzony rynek mieszkaniowy w stolicy jest jak gigantyczna wirówka: coraz trudniej utrzymać się w centrum, siła odśrodkowa wypycha deweloperów na obrzeża.
- Straż miejska interweniuje pod naszymi blokami po 10 razy dziennie, nawet o godz. 2 w nocy - informują mieszkańcy os. Igańska i piszą listy do władz miasta. Inni zwracają uwagę, że w końcu zaczęło się tu egzekwowanie przepisów parkingowych.
Nie zdarza się to często, ale muszę pochwalić prezesa spółdzielni mieszkaniowej. Tak trzymać. Może powoli uda się odzyskać miasto. Widziałem na własne oczy, jak kawałek po kawałku nam je kradli.
Mieszkańcy Osiedla Igańska od lat parkowali pod blokami, choć miejsca te nie były formalnie wyznaczone. O zakazie parkowania większość dowiedziała się, kiedy zobaczyła swój samochód na lawecie.
Osiedle Przyjaźń skończyło właśnie 69 lat. Z tej okazji w sobotę 24 lipca mieszkańcy i chętni mogli nie tylko zwiedzić osiedle czy usłyszeć jego historię, ale też wymienić się ubraniami. Dodatkowy spracer odbędzie się w niedzielę.
Mieszkania w blokach z wielkiej płyty sprzedają się na pniu, a ich ceny szybko rosną - nawet do 17 tys. za metr! Co sprawia, że mieszkania na osiedlach z czasów PRL-u, które długo było symbolem budowlanych fuszerek, to dziś tak chodliwy towar?
Mokotów. Osiedle w Warszawie odcięte szlabanami. Za zainstalowanie szlabanów przy Maltańskiej musieli zapłacić wszyscy - lokatorzy bez samochodów, ubodzy, chorzy i emeryci. W wysoką cenę dostępu do szlabanu wkalkulowany jest koszt montażu, o który nie wszyscy prosili.
Nie ma jednej Warszawy. Są dwa miasta różnych prędkości. Starzejące się, bogate lewobrzeżne centrum i głodne postępu obrzeża, których mieszkańcy z każdym rokiem są coraz bardziej wściekli.
Są sąsiadami z Wilanowa, mieszkają w apartamentach obok siebie. Spotykają się w przedszkolu i w szkole. Na karuzeli, w piaskownicy i ściance wspinaczkowej wspólnie bawić się nie mogą. Bo plac zabaw dorośli przedzielili siatką.
Mieszkańcy nowego osiedla na Gocławiu chcą łatwego dojścia do przedszkola, szkoły, przystanków. Na przeszkodzie stał płot. Nieznani sprawcy rozcięli siatkę, ale już budowane jest nowe, solidne ogrodzenie.
- Napiszcie proszę o zagrożeniu życia przy ul. Okopowej 56. Co jakiś czas spadają z budynku tafle ze szkła. Dzisiaj spadła kolejna ciężka szyba. Kiedyś takie szkło kogoś zgilotynuje - zaalarmował czytelnik.
Mieszkańcy bloków przy ul. Kazury nie zgadzają się, aby ich osiedle było drogą na skróty dla samochodów. Spółdzielnia postawiła szlabany, ale - zdaniem protestujących - nie tam gdzie trzeba.
Chcieliśmy zgłosić projekt łąki kwietnej do budżetu obywatelskiego. W spółdzielni usłyszeliśmy, że nawet nie ma mowy, bo zlecą się pszczoły, a to zagrożenie dla życia mieszkańców.
Po apelu o przyznawanie patronatów ulic kobietom radni zastanawiają się nad całym osiedlem wyłącznie dla nich.
- To żeby jaskółki się nie zalęgły - wyjaśnił Alertowiczowi robotnik. Z rogu ulicy Siennej i Żelaznej, bez zgody mieszkańców i władz dzielnicy, wycięto cały skwer porośnięty drzewami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.