Na 43 mln zł wycenia swoje straty firma deweloperska, która na Białołęce chciała budować osiedle bloków, ale uniemożliwi jej to plan zagospodarowania.
Mieszkańcy Mokotowa alarmują, że prywatny inwestor chce postawić blok na zielonym podwórku, z którego korzystają dzieci i osoby starsze. - Nikt nas nie informuje o szczegółach inwestycji - żalą się mieszkańcy.
Droga została zastawiona blaszanym ogrodzeniem i starymi dostawczakami, bramę przewiązano łańcuchem, a terenu pilnują ukryte w autach kamery.
Nigdzie tak często nie dochodzi do nagłych zgonów, pożarów, samobójstw. Nad tym miejscem ciąży klątwa - można usłyszeć o bloku na Ursynowie przy ul. Herbsta 4. Skąd się wzięły te opowieści?
Jedna z największych spółdzielni mieszkaniowych w Polsce - na Bródnie w Warszawie - planuje przeprowadzać kontrole na obecność legionelli w instalacjach. Jej pierwszy przypadek już był i okazał się bardzo uciążliwy dla mieszkańców.
Zwrot akcji w sprawie słynnego szkieletora w al. Krakowskiej we Włochach. Działka z porzuconą przed laty budową znalazła kupca. Trwają jeszcze ostatnie formalności związane z transakcją, ale budynek jest już zabezpieczany przed postronnymi.
Mieszkańcy osiedla na Bródnie właśnie dowiedzieli się, że tuż pod ich oknami wyrosną nowe bloki. Zarząd wspólnoty podpisał porozumienie z deweloperem w imieniu wszystkich mieszkańców. Za ich plecami.
Warszawski ratusz ogłosił, że będzie kontynuować program budowy wind w leciwych blokach i kamienicach. Powstało ich już 20, w planach są kolejne 22.
Mieszkańcy Starego Mokotowa próbują zablokować budowę nowego bloku w ich sąsiedztwie. Przekonują, że nie pasuje do tej części dzielnicy.
Inwestor zaplanował budowę apartamentowca z dojazdem przez garaż sąsiedniego bloku. Zaniepokojeni mieszkańcy Woli oprotestowali decyzję dzielnicowego ratusza i zgłosili sprawę do wojewody, który nakazał deweloperowi zmienić projekt.
Ceny mieszkań w Warszawie. Na rynku wtórnym są oferty mieszkań w blokach z czasów PRL z cenami grubo przekraczającymi 20 tys. zł za m kw. Czy te mieszkania są tyle warte?
"Budujemy dom parterowy na 11. piętrze bloku w Warszawie" - zapowiada firma specjalizująca się w budowie domów o lekkiej konstrukcji. Stara pracownia artystyczna na ostatnim piętrze bloku z początku lat 70. zostanie powiększona o nową kubaturę, zamieniając się w 120-metrowy apartament.
Mieszkańcy kamienicy przy ul. Siedleckiej 29 na Pradze Północ w Warszawie nareszcie mogą korzystać z windy i wyjść z domu. Rafał Trzaskowski obiecywał, że takich wind powstanie w Warszawie ponad 100.
- Zrobiono nam getto. Od dwóch tygodni nikt nie odbiera śmieci, a fetor czuć na klatce - skarżą się mieszkańcy ul. 1 Sierpnia we Włochach. Drogę wjazdową na osiedle zagrodziły słupki.
30 mln zł miasto przeznaczy na instalację wind dla mieszkańców. Ratusz chce w ten sposób wesprzeć osoby starsze i z niepełnosprawnościami ruchowymi.
Nieopodal stacji Metro Natolin powstaje jedenastopiętrowy blok. Deweloper nie planuje jednak w nim miejsc parkingowych.
Kiedy w Polsce zaczynała się epidemia koronawirusa, Paweł Żukowski wywiesił na balkonie karton z napisem "Damy radę". Nie wie, czy faktycznie "damy", ale podniósł warszawiaków na duchu, bo podobne kartony pojawiają się teraz w całym mieście.
Najdłuższy prosty blok mieszkalny w Warszawie - 508-metrowy budynek przy ul. Kijowskiej 11 - kończy 50 lat. Przypomina o tym namalowany na jego szczytowej elewacji mural z wizerunkiem wijącego się jak wąż jamnika.
- Ładny klocek, ale jednak klocek - oceniają sąsiedzi. Ale mieszkańcy mówią, że mimo małych okien wcale w mieszkaniach nie jest ciemno. Jak się żyje w najlepszym budynku mieszkalnym Warszawy?
Obawiając się rosnących cen energii, także wspólnoty mieszkaniowe zaczęły inwestować w odnawialne źródła energii. Tak jak mieszkańcy bloku przy ul. Dickensa na Ochocie. Czy to się im opłaci?
Bezdomny mężczyzna przebywał na strychu żoliborskiego bloku trzy miesiące. Żeby się go pozbyć, administracja zbudowała na klatce schodowej zasieki z drutu kolczastego. Ale to wcale nie koniec tej historii - jej finał jest zaskakujący
- Budownictwo z wielkiej płyty ma przed sobą wielką przyszłość - mówi wiceminister inwestycji i rozwoju. Z dwuletnich badań technicznych blokowisk wynika, że architektura PRL-u trzyma się mocno.
Eksperci od budownictwa są zgodni co do jednego: wielka płyta może i jest niemal wieczna, bo niezniszczalna, ale wykonane z niej bloki już niestety nie. Zasadniczy problem tkwi pomiędzy płytami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.