Jedna z największych spółdzielni mieszkaniowych w Polsce - na Bródnie w Warszawie - planuje przeprowadzać kontrole na obecność legionelli w instalacjach. Jej pierwszy przypadek już był i okazał się bardzo uciążliwy dla mieszkańców.
Zbyt wysoki poziom legionelli wykryto w instalacji ciepłej wody w budynku przy ul. Rembielińskiej na os. Wysockiego na Bródnie.
W związku z podejrzeniem wykrycia bakterii legionelli pływalnia w Legionowie została zamknięta. To kolejny taki przypadek na Mazowszu, po jednym z warszawskich przedszkoli.
Wykryto bakterię legionelli w jednym ze śródmiejskich przedszkoli. Sanepid nie zaleca jednak zamykania placówki, a dyrekcja uspokaja, twierdząc, że "dzieci są bezpieczne".
- Nie wpadajmy w panikę - uspokaja w rozmowie ze "Stołeczną" epidemiolog dr n. med. Paweł Grzesiowski. Ale też przypomina, na co powinniśmy uważać, by zakażenia bakterią uniknąć.
W Polsce trwa panika wywołana pojawieniem się legionelli na Podkarpaciu. W sobotę, 26 sierpnia, zmarła ósma osoba zakażona bakterią w Rzeszowie. Czy mieszkańcy Warszawy powinni się też obawiać?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.