Prokuratura ujawniła garść szczegółów dotyczących postępowania w sprawie śmierci policjanta na warszawskiej Pradze. Podejrzany otrzymał zarzuty
Wisłostrada zablokowana, Ostatnie Pokolenie ponownie wychodzi na ulice. Tym razem aktywiści ostrzegają, że akcja będzie trwać kilka tygodni, a sama Wisłostrada stanie się "punktem obywatelskiego oporu".
W niedzielę w prokuraturze przeprowadzano czynności z udziałem naocznych świadków tragicznego zdarzenia na Inżynierskiej, gdzie jeden z policjantów oddał śmiertelny strzał do innego funkcjonariusza. Wiemy, z jakich paragrafów prokuratura prowadzi postępowanie.
- Zdarza się w nagłej sytuacji, gdy policjanci próbują obezwładnić agresywnego człowieka, że podbiega do któregoś kolega, żeby pomóc, ale w potwornym napięciu ten funkcjonariusz zapomina, że ma przeładowaną broń i kurek w tylnym położeniu. Wystarczy musnąć język spustowy i pada strzał - mówi były policjant Jerzy Dziewulski
Okoliczności śmiertelnego postrzelenia funkcjonariusza wyjaśniają policjanci z biura kontroli wewnętrznej i prokuratura, która wszczęła śledztwo. Policja apeluje, by nie formułować przedwczesnych wyroków, i podaje nowe informacje o młodym funkcjonariuszu, który oddał strzał. W miejscu tragedii płoną znicze.
Policjant został postrzelony przy ul. Inżynierskiej na warszawskiej Pradze-Północ. Jak podaje Komenda Stołeczna, do tragicznego wypadku doszło podczas interwencji, policjanta postrzelił inny funkcjonariusz. Ranny policjant zmarł w szpitalu.
Muzułmanka Liya wciąż nie chce zgłosić się na policję po ataku, którego ofiarą miała paść w metrze.
Na świetlicy w jednej ze szkół podstawowych w Markach doszło do niebezpiecznej sytuacji. 7-letni chłopiec zaatakował nożem swojego kolegę. Na szczęście przytomnie zachowała się jedna z nauczycielek, która wyrwała ostrze z rąk dziecka.
Prokuratura Rejonowa w Mławie poinformowała o rozpoczęciu śledztwa w sprawie katastrofy budowlanej. Ale śledczy nie mogą na razie wejść do rumowiska. Nie wiadomo nawet, czy w ogóle będzie to możliwe.
Policja ukarała byłego ministra obrony Antoniego Macierewicza za łamanie przepisów na ulicach Warszawy. Dostał trzy mandaty i 21 punktów karnych. Poseł przekroczył już limit punktów karnych. Czy straci prawo jazdy?
Podczas wycinki drzew pod Garwolinem 39-letni mężczyzna został wciągnięty przez maszynę do rozdrabniania drewna. Poniósł śmierć na miejscu.
Pasażerowie wyprowadzili z pociągu agresywnego mężczyznę, który szarpał załogę składu. 70-latek zmarł na peronie.
Policjanci w zaledwie kilkanaście godzin zatrzymali właściciela pojazdu, który w sobotę nad ranem potrącił na przejściu dla pieszych 36-latka. W zatrzymaniu pomogły m.in. sygnały od mieszkańców Warszawy.
W nocy z soboty na niedzielę w centrum Warszawy doszło do potrącenia pieszego. Sprawca zostawił rannego i odjechał.
21-letni uczestnik marszu narodowców został zatrzymany koło Stadionu Narodowego. Miał ze sobą naklejki oraz flagę i czapkę z logiem organizacji faszystowskiej. Już został skazany.
Muranów: na ścianie pomnika Bohaterów Getta Warszawskiego przy ul. Anielewicza namalowano czerwoną-czarną flagę, którą posługiwali się ukraińscy nacjonaliści. Policja nie wie jeszcze, kto odpowiada za ten akt wandalizmu.
Prowadzisz samochód po pijanemu? Ryzykujesz, że go stracisz. Wiemy, ilu kierowców w Warszawie przekonało się o tym, że ryzykować nie ma sensu.
Około południa na granicy Polski i Niemiec odbędzie się przekazanie Łukasza Ż. polskim służbom. Dziś wieczorem podejrzewany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej, a następnie ucieczkę za zachodnią granicę, zostanie przewieziony do aresztu śledczego na Białołęce.
Podczas drugiego zatrzymania - do którego doszło nocą - mężczyzna tłumaczył, że musiał odwieźć partnerkę, z którą był na randce.
Cztery samochody zderzyły się przed godz. 4 rano na autostradzie A2 na węźle drogowym w Pruszkowie. Zaczęło się od tego, że jeden z kierowców nie zachował bezpiecznej odległości za innymi samochodami.
Stołeczna policja podała, że mężczyzna posiadał przedmiot wyglądający na długą broń pneumatyczną.
Policja obezwładniła i zatrzymała mężczyznę, który w sobotę, 9 listopada, wspiął się na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. na pl. Piłsudskiego i groził, że użyje broni. Po konsultacji lekarskiej został skierowany do szpitala na obserwację.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę na Trasie Łazienkowskiej. Śmierć na miejscu poniósł 46-letni kierowca taksówki.
Patostreamer Crawly, znany szerzej jako gnom z tiktoka, wrócił do Warszawy i znowu rozrabia. Ale centra handlowe już mu się znudziły, teraz urządza prowokacje na ulicach stolicy. Tiktokerowi przygląda się policja.
Niebezpieczne zdarzenia na Placu Piłsudskiego. Mężczyzna wszedł na pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, groził, że ma broń i jej użyje. Przez trzy godziny okolice pomnika były sparaliżowane.
Wojewoda Mazowiecki podpisał rozporządzenie, według którego 11 listopada w Warszawie nie będzie można nie tylko odpalać, ale nawet posiadać rac. Policjantom, zwiększa to możliwość kontroli, ale też ilość obowiązków. Tymczasem, Komendant Główny Policji próbuje ostudzić nastroje wśród policjantów i w podniosłym liście odwołuje się do patriotyzmu i odpowiedzialności.
Kobieta wykorzystywała seksualnie syna i na dodatek nagrywała i powstały w ten sposób materiały sprzedawała na portalu randkowym. To tylko jedno z licznych przestępstw, które rozpracowywali policjanci podczas operacji wymierzonej w przestępczość pedofilską. Policjanci aresztowali 31 osób w całej Polsce.
Poznaliśmy termin, w którym Łukasz Ż. ma być wydany stronie polskiej. Będzie odpowiadać za spowodowanie tragicznego wypadku w połowie września w Warszawie.
Sześciu mężczyzn napadło na mieszkanie Ukrainek, w którym znaleźli pieniądze w różnych walutach, o łącznej wartości miliona zł. Według naszych informacji weszli do lokalu w przebrani za za dostawcę jedzenia, policjantów i pogranicznika.
Policjanci wytropili na terenie województwa mazowieckiego zorganizowaną grupę, której członkowie zajmowali się produkcją narkotyków oraz ich sprzedażą. Akcja policji okazała się bardzo kosztowana dla przestępców.
Policja dostała zgłoszenie o kierowcy busa dowożącego dzieci do szkoły podstawowej w Wilanowie, który może być pod wpływem alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany. Badanie wykazało, że miał dwa promile.
Naszym zdaniem prokuratura powinna zbadać, czy poseł nie naraził któregoś z warszawiaków na bezpośrednie zagrożenie utraty zdrowia lub życia - ogłosił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. W czasie jazdy po Warszawie poseł wyprzedzał na pasach dla pieszych, wjechał na pas ruchu dla rowerów.
Policjanci zatrzymali osiem osób - członków jednej rodziny. Wszyscy są podejrzani o sutenerstwo
Liyę zaatakowano w metrze na Dworcu Wileńskim. Ochroniarz odwrócił wzrok, policja nie przyjęła zawiadomienia. - Boję się chodzić po ulicach - zwierza się Indonezyjka.
Rodzina zmarłego na plebanii Konrada ujawniła, że jego telefon dostali po zresetowaniu ustawień fabrycznych. W sprawie pojawia się coraz więcej pytań.
- Żona i dzieci mieszkają w innym województwie, staram się do nich wracać na weekendy - mówi Michał, od dwóch lat w stołecznej drogówce. - W Warszawie wynajmuję z kolegą dwuosobowy pokój w "policyjnym" hostelu.
W rękach policji jest 26 osób podejrzanych o udział w grupie przestępczej okradającej ludzi metodą na wnuczka, w tym bogatych niemieckich emerytów. Zatrzymania miały miejsce w kilku europejskich krajach.
25 lat pozbawienia wolności orzekł sąd dla dwóch z pięciu sprawców zabójstwa 78-letniego biznesmena w Wawrze. To finał zbrodni, jakiej dopuścili się młodociani przestępcy w 2022 roku. W chwili popełnienie przestępstwa, najstarszy oskarżony miał 24 lata, a najmłodsza z oskarżonych ledwie skończyła 18 lat.
49-letni Artur R. potrącił na pasach 10-latka. Chłopiec był w stanie ciężkim, ale sprawca nie udzielił mu pomocy. Zbiegł z miejsca wypadku. Kilka dni później zgłosił się na policję. Sąd potraktował go łagodnie.
Gdy wolontariusze Otwockiego Zwierzyńca weszli do posesji, której właścicielem jest Irena Z., odkryli 20 martwych psów i kotów. Ich zwłoki były w znacznej fazie rozkładu. Kolejne 22 zwierzęta żyły w stanie agonalnym, żywiąc się odchodami i padliną. - Od kilku lat alarmowaliśmy służby - słyszę od sąsiadów domu przy ul. Reymonta w Józefowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.