W Zakładzie Medycyny Sądowej WUM przeprowadzono sekcję ludzkich szczątków znalezionych w końcu lutego na terenie Twierdzy Modlin. Sprawa ma związek z działalnością lokalnego stowarzyszenia amatorów poszukiwań skarbów. Czterem jego członkom prokuratura postawiła zarzuty.
Ludzkie szczątki, kilka bagnetów, monet, ołowianych kul, a także elementy broni palnej i amunicję wykopali w Twierdzy Modlin amatorzy poszukiwań skarbów. Odpowiedzą za przywłaszczenie zabytków archeologicznych.
Na terenie Twierdzy Modlin policjanci odkryli ludzkie szczątki. Wedłu prokuratury jest to wątek śledztwa dotyczącego działalności miejscowego Stowarzyszenia Historyczno-Badawczego Triglav. Szef organizacji twierdzi, że nie ma ona nic wspólnego z odnalezionym pochówkiem.
Fragmenty ludzkiego szkieletu odkryli policjanci na terenie Twierdzy Modlin w Nowym Dworze Mazowieckim. Trwająca od czwartku akcja służb związana jest z działalnością miejscowego stowarzyszenia.
Niecodziennego odkrycia dokonał nadzór archeologiczny czuwający nad pracami przy rozbudowie Drogi Krajowej nr 7 między Czosnowem a Modlinem. Podczas robót ziemnych ukazała się konstrukcja z cegieł i wapiennej zaprawy. Oglądana z góry przypomina kształtem motyw koniczyny marokańskiej.
Wielkie odkrycie poszukiwaczy pod Pomiechówkiem. Ojciec z synem, szukając pozostałości rzymskiej drogi, znaleźli 17 monet z XVI i XVII wieku wartych w sumie około pół miliona złotych.
Wykonana jest z jednego pnia drzewa, ma prawie 8 m długości, ale pierwotnie była dłuższa. Według badaczy może pochodzić z czasów panowania Wazów. Taką archaiczną łódź zwaną dłubanką znaleziono w Narwi w pobliżu Twierdzy Modlin.
Właściciele XIX-wiecznego spichlerza nad Narwią mają powstrzymać dalszą degradację tego cennego zabytku. Na rozstrzygnięcie czeka jeszcze wytoczone im postępowanie karne.
- Weszliśmy na wieżę twierdzy i widok jest niesamowity, przed nami Narew wpada do Wisły, na horyzoncie most kolejowy, słychać dzwony kościelne - zachwycał się nasz dziennikarz Wojtek Karpieszuk.
Wojewódzki konserwator zabytków nakazał wykonanie prac konserwatorskich i robót budowlanych, które zatrzymają postępujący proces niszczenia dawnego spichlerza Banku Polskiego przy Twierdzy Modlin. Właścicielom tego obiektu prokuratura wytoczyła proces o niedotrzymanie umów i doprowadzenie do dalszej degradacji cennej budowli.
Trwa proces właścicieli zabytkowego spichlerza przy Twierdzy Modlin. Mieli go zaadaptować na centrum konferencyjne z pięciogwiazdkowym hotelem. Prokuratura zarzuciła im niedotrzymanie umów i doprowadzenie cennego obiektu do dalszej degradacji.
Gdyby konserwator zabytków się nie spóźnił, wszystko wyglądałoby inaczej - narzekają sąsiedzi inwestycji planowanej w Twierdzy Modlin. W pobliżu reduty Napoleona mają wyrosnąć czteropiętrowe bloki, choć plan zagospodarowania pozwala tylko na domy jednorodzinne.
Właściciele zabytkowego spichlerza w Nowym Dworze Mazowieckim staną przed sądem. Prokuratura zarzuciła im niedotrzymanie umów i doprowadzenie do dalszych zniszczeń tego cennego obiektu, który miał się stać centrum konferencyjnym z pięciogwiazdkowym hotelem.
To bez wątpienia jeden z najbardziej nietypowych obiektów wpisanych w ostatnich latach do rejestru zabytków na Mazowszu. Wojewódzki konserwator objął ścisłą ochroną murowany gołębnik w Twierdzy Modlin.
Apartamentowce, hotele, kasyno i dwie mariny dla jachtów - taki projekt zabudowy w Twierdzy Modlin przedstawiał inwestor. - Inwestycja została oceniona zdecydowanie krytycznie, inwestor wycofał tamten projekt - informuje konserwator zabytków.
W ten weekend przewodnicy proponują trasy po Puszczy Kampinoskiej, lasach otwockich i rowerem do Twierdzy Modlin.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.