Największa warszawska dzielnica ma wreszcie pierwsze muzeum. Powstało przy Płowieckiej, w niedużym parterowym budynku. Dlaczego właśnie tutaj? Ponieważ to dom z nie byle jaką historią.
Poznaliśmy tegorocznych laureatów Nagrody "Klio", nazywanej "polskim Noblem dla historyków". Jej warszawską kategorię wygrała monograficzna książka "Pałac Staszica" autorstwa byłej ministry kultury.
Na budowie placu Centralnego drogowcy odkopali posadzkę przedwojennej kamienicy. To nie pierwsze historyczne odkrycie na dotychczasowym placu Defilad, a bez kompleksowych badań archeologicznych prace budowlane nie mogą być kontynuowane w pełnym zakresie.
Muzeum Warszawy ma ogromną kolekcję fotografii, liczącą ok. 200 tys. negatywów i odbitek. Część z nich nie była dotychczas pokazywana, nie ma też opisów. O pomoc w zidentyfikowaniu archiwalnych zdjęć placówka z Rynku Starego Miasta zwróciła się do publiczności.
- Pojawią się dziesiątki transparentów żądających uwolnienia więźniów politycznych. Portrety przywódców opozycji, dziennikarzy, obrońców praw człowieka przebywających w więzieniach Łukaszenki - zapowiadają organizatorzy marszu, który w niedzielę, 26 listopada, przejdzie przez Warszawę.
To była największa radiokomunikacyjna inwestycja II Rzeczpospolitej. Dzięki niej prezydent Polski Stanisław Wojciechowski równo 100 lat temu wysłał pierwszy bezpośredni telegram za ocean, do prezydenta USA Calvina Coolidge'a. Przy okazji budowy masztów część gruntu przeznaczono na budowę osiedla, które stało się zalążkiem dzisiejszego Bemowa.
Miłośników Puszczy Kampinoskiej zelektryzowała wiadomość o szykowanej rozbiórce starej leśniczówki Krzywa Góra, w której w 1939 r. działał sztab gen. Tadeusza Kutrzeby. "Prosimy o wstrzymanie prac i rozważenie alternatywnych rozwiązań" - apelują w petycji adresowanej do kierownictwa Kampinoskiego Parku Narodowego.
W środę w Hiroszimie otwarto olbrzymią polską wystawę złożoną z ponad 70 plansz, trzech gablot z eksponatami, dwóch kiosków multimedialnych oraz pokazu filmów. Opowiada ona o dziejach Warszawy w XX w., z naciskiem na okres II wojny światowej i powstanie warszawskie, a także fenomen powojennej odbudowy.
Brakowało wody, jedzenia, słońca. "To było powolne konanie, w pełni świadomości tego, co się dzieje" - wspominała Stella Fidelseid, która przez wiele miesięcy ukrywała się w ruinach getta. Jej historię opowiada spektakl "Czekając na dzień". Premiera - 9 listopada w Muzeum Polin.
"Zakopane ma swoje Tatry, Lwów i Kraków górki i pagórki zaraz koło miasta. Jedna Warszawa chytrze ponoć przez jakiegoś Warcisława założona - jest płaska jak platfuss starej Niemki. Jednak znalazło się ludzi nieco, co wymierzywszy wszystkie dołki i kupki w okolicy rzekli stań się i powstało stołeczne narciarstwo".
W Pruszkowie pod budowę ronda turbinowego zburzono pomnik oddziału, który uczestniczył w obronie Warszawy w 1939 r. - Zbudujemy nowy - zapewniają władze miasta.
Muzeum Historii Polski na warszawskiej Cytadeli oficjalnie zostało otwarte w czwartek w samo południe. Zanim gmach będą mogli podziwiać pierwsi zwiedzający, politycy PiS urządzili w nim niemal konwencję wyborczą obozu władzy.
Günther Niethammer ptakami interesował się od dziecka, był "wrażliwy, wykształcony, uważny". Jak to możliwe, że nie dostrzegał tragedii dziejącej się za drutami obozu, a po wojnie pytany o swoje doświadczenia z obozu milczał jak grób?
- Gdyby nie Janeczka, nie byłoby dziadka, a więc nie byłoby mnie. Chcę ją jakoś upamiętnić - mówi Anna Straszewska, która szuka świadków tragicznego wydarzenia na Ochocie sprzed 79 lat.
"Każdego dnia warszawski strażnik miejski - hejnalista - pokonuje dziesiątki schodów na wieżę zegarową Zamku Królewskiego. O jedenastej piętnaście odgrywa hejnał warszawski" - słyszymy w filmie opublikowanym przez straż miejską, nieprzypadkowo 17 września.
To jedno z najbardziej tajemniczych miejsc Warszawy. Czas stanął tu dwieście lat temu. Choć tuż obok widać bloki nowych osiedli, właśnie tu przetrwał fragment dawnej Puszczy Mazowieckiej. Nie można jednak do niej swobodnie wchodzić.
- Jak to jest być widzianym, samemu nie mogąc zobaczyć? Albo oglądać świat, pozostając niewidzialnym? - pytają twórcy nowej instalacji w sercu Woli. Ma ona zachęcić do zapoznania się z historiami osób ukrywających się w ruinach w czasie powstania w getcie.
Do tej wybujałej zielonej enklawy można wejść tylko po uprzednim zapisaniu się. Ale - jak mówią gospodarze miejsca - dzięki temu jest dzikie i niezadeptane.
Na olbrzymie kości natrafili robotnicy kopiący dół pod ciepłociąg na Woli. Niewiele myśląc, rozbili je na kawałki, a te wyjechały na zwałkę. Na szczęście nie wszystko zniszczyli. Pochodząca z tego znaleziska kończyna długości 3,7 m jest dumą Muzeum Ziemi PAN, któremu po 75 latach istnienia grozi likwidacja.
Mariusz Zając pokolorował setki minut nagrań pokazujących przedwojenną Warszawę. Właśnie ukończył pracę nad kolorową wersją znanego filmu "Leniwa niedziela" i jest na finiszu kolorowania materiałów z powstania warszawskiego. Wszystko przy użyciu technologii, która ma zbliżyć nas do obrazu bliskiego prawdzie.
Opanowanie wieżowca centrali telefonicznej PAST przy ul. Zielnej jest zaliczane do największych osiągnięć żołnierzy powstania warszawskiego. W niedzielę, 20 sierpnia, mija 79 lat od momentu, gdy na zdobytym gmachu załopotała biało-czerwona flaga.
Między naczelnym rabinem Polski a władzami Wołomina toczy się spór o ludzkie kości. A dokładnie o szczątki zamordowanych przez Niemców mieszkańców tamtejszego getta. Spierają się także mieszkańcy. Padają oskarżenia o antysemityzm, a do prokuratury słane są doniesienia.
Zakończono budowę samorządowego Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Radzyminie. Kameralny obiekt powstał wcześniej niż realizowane w tym samym czasie przez MON bombastyczne założenie Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r. w niedalekim Ossowie.
W tej samej chwili, gdy na Wisłostradzie ruszy defilada z okazji Święta Wojska Polskiego, w Ossowie rozpocznie się rekonstrukcja bitwy, na której pamiątkę wyznaczono to święto. Na polu pod Warszawą zetrą się ze sobą szable, wypalą karabiny, spod końskich kopyt wzniesie się kurz.
- To będzie największa akcja niszczenia dziedzictwa narodowego od czasów II wojny światowej - alarmują naukowcy. Chodzi o nowelizację ustawy o ochronie zabytków, która ułatwiłaby amatorskie poszukiwanie skarbów. - To my ratujemy zabytki - ripostują detektoryści.
Czy do opuszczonego od dekad niezwykłego gmachu Biblioteki Ordynacji Krasińskich wróci wreszcie życie? Ciągnąca się latami sprawa reprywatyzacyjna została umorzona.
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście nie dopatrzyła się zniszczenia ani uszkodzenia tablic w miejscach walk i martyrologii z czasów II wojny światowej, które chałupniczo "poprawili" członkowie Klubu "Gazety Polskiej".
Niedawno odnowiony pomnik Barykady Września na rogu ul. Grójeckiej i Bitwy Warszawskiej 1920 r. na Ochocie został właśnie zdewastowany przez samozwańczych poprawiaczy historii. Obok historycznego napisu ktoś koślawymi literami umieścił własny.
Zaostrza się spór wokół przyszłorocznej 80. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Minister kultury Piotr Gliński uważa, że najlepsze obchody w historii zorganizował Lech Kaczyński. I przy okazji pyta Rafała Trzaskowskiego, dlaczego w stolicy nadal nie ma ulicy byłego prezydenta. Ale co to ma do rzeczy?
Pod kamienną trybunę na rozkopanym placu Defilad wchodzi się z duszą na ramieniu. Ciemno, bajzel i duża wilgoć. Przydałyby się też kalosze. I to wysokie, bo jedno z głównych pomieszczeń zatopiła woda.
- Jesteśmy zaskoczeni i zbulwersowani. Wyciągniemy konsekwencje - zapowiada stołeczny ratusz. Chodzi o incydent, do którego doszło podczas obchodów rocznicy Godziny "W" na Wiśle. Na jednej z miejskich, turystycznych barek grano hymn kojarzony z komunizmem.
Tak w dniu wybuchu powstania warszawskiego 79 lat temu wyglądały tramwaje. Miejska spółka prezentuje historyczne wagony na wystawie w zajezdni na Woli, która była miejscem krwawych walk i egzekucji. Do wieczora 1 sierpnia kursuje też linia W. Na jej trasie - zabytkowy tabor.
To jedna z najważniejszych rocznic z historii Warszawy. Obchody związane z wybuchem powstania trwają już od kilku dni, ale kulminacja tradycyjnie 1 sierpnia. Uroczystości, mniej lub bardziej oficjalne, relacjonowali dla naszych czytelników dziennikarze "Gazety Stołecznej": Tomasz Urzykowski, Dawid Krawczyk, Aleksander Sławiński, Wojciech Podgórski i Michał Żyłowski.
"Najdroższa Danko! Nie masz pojęcia jak mi było przykro odchodzić od Was wszystkich, no a od Ciebie specjalnie..." - wyznał żonie Jan Kluczewski, ps. Krawczyk, w liście wysłanym z powstańczej kwatery 26 sierpnia 1944 r. W innym napisał, że nie może się doczekać końca walk i "nareszcie normalnych czasów". Wkrótce zginął w zbombardowanej kamienicy przy Moniuszki 7.
"Wieczorem kiedy trochę ucichły strzały wychodziliśmy na dach pięciopiętrowego budynku i obserwowaliśmy łuny pożarów" - zanotował uczestnik powstania Witalis Hoppe, ps. Gryf i Szczurek. Publikujemy fragmenty jego niewydanych drukiem wspomnień.
- Wielu z nazistów, którzy odpowiadali zbrodnie w Warszawie, zrobiło po wojnie kariery polityczne w Niemczech, prowadziło biznesy i nikt ich nie niepokoił - mówi reżyser Michał Zadara. W 79. rocznicę powstania warszawskiego wystawi spektakl "Cisza" o kacie Warszawy.
Setki osób - wśród nich politycy, dyplomaci, samorządowcy i świadkowie Holokaustu - przeszły w piątek, 21 lipca w Marszu Pamięci poświęconym ofiarom getta warszawskiego. Wydarzenie to odbyło się w przeddzień 81. rocznicy jednego z najtragiczniejszych dni w dziejach miasta.
W piątek 21 lipca przez Warszawę przejdzie Marsz Pamięci poświęcony żydowskim mieszkańcom stolicy wymordowanym w czasie II wojny światowej. Tego samego dnia w trotuar ulicy Złotej wmurowane zostaną symboliczne kamienie upamiętniające trzy siostry, które zginęły w warszawskim getcie.
Zmarł pułkownik Kazimierz Klimczak, ps. Szron, będący najstarszym żyjącym weteranem powstania warszawskiego. W lutym tego roku obchodził 109. rocznicę urodzin.
Na elewacji kamienicy przy ul. Willowej 6 znów widać napis: "Dom rozminowany. Zamsz". Ten komunikat pozostawiony przez sapera w 1945 r. w ubiegłym roku został zamalowany przez ekipę remontową i zastąpiony nieporadną imitacją. Fałszerstwo wyszło na jaw, a sprawa znalazła swój finał w sądzie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.