Około 50 macew, czyli żydowskich steli nagrobnych, znaleziono podczas prac ziemnych na jednej z posesji w Grodzisku Mazowieckim. To kolejne takie odkrycie w ostatnim czasie w tym podwarszawskim mieście.
W budynku gospodarczym podłoga była ułożona z macew, które pochodzą z miejscowego cmentarza żydowskiego. Większość jego terenu jest dziś pustą polaną służącą dzieciom do zabawy, a dorosłym do wyprowadzania psów.
Jehoszua Heszel syn Barucha z Lublina zmarł 13 stycznia 1795 r., Icchak syn Cwiego Hirsza z Kałuszyna - 25 września 1798 r., a Róża córka Awrahama z Sarnak - 28 maja 1798 r. Wszyscy są pochowani na Cmentarzu Żydowskim na Bródnie. Ich odnalezione macewy należą do najstarszych nagrobków na warszawskich nekropoliach.
Skończył się pierwszy etap badań archeologicznych na Cmentarzu Żydowskim na warszawskim Bródnie. Badaczom udało się odnaleźć miejsce pochówku założyciela cmentarza Szmula Zbytkowera oraz grób wybitnego wynalazcy Abrahama Sterna.
Kilkanaście palet z fragmentami kamiennych nagrobków wywieziono w piątek z warszawskiego Ogrodu Zoologicznego. To macewy, których po wojnie użyto w zoo do budowy chodników. Ciężarówką przetransportowano je na Cmentarz Żydowski na Bródnie, skąd kiedyś zostały zabrane.
Przez 70 lat leżały wśród zrzuconych na stertę kamiennych macew na Cmentarzu Żydowskim na Bródnie. Po odczytaniu widniejących na nich inskrypcji okazało się, że pochodzą jeszcze z XVIII w. Po konserwacji będą wyeksponowane przy bramie nekropolii.
Kobiecy nagrobek sprzed 190 lat, a na nim płaskorzeźba przedstawiająca dwie wiewiórki pochylone nad koszykiem pełnym orzechów. Tę oryginalną macewę kilka dni temu znaleźli w Warszawie archeolodzy. Leżała pod warstwą ziemi i zgniłych liści na Cmentarzu Żydowskim przy ul. Okopowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.