Stepan z Zaporoża, który nauczył się języka polskiego, jeżdżąc tramwajami po Warszawie, i zna już na pamięć wszystkie trasy, był gościem centrali ruchu ZTM. Urzędnicy zaprosili siedmiolatka i jego mamę, poruszeni historią rodziny uchodźców. Są też pod wrażeniem pasji chłopca.
"Te dzieci przeszły piekło i straciły bliskich w walkach. Chcemy, by poczuły, że też są ważne" - mówią organizatorzy świątecznej zbiórki na rzecz sierot wojennych z Ukrainy.
- Wsiadaliśmy i jechaliśmy bez celu, od pętli do pętli. Różnymi liniami, w każdą część Warszawy, przez cały dzień - opowiada Dasza. Tramwajami jeździła z synem Stepanem, który w nich nauczył się mówić i pisać po polsku.
Ponad dwa lata po rozpoczęciu wojny w Donbasie i aneksji Krymu oraz rok po przejęciu władzy przez PiS spod Warszawy do Rosji wyjechał ostatni transport z uranem.
- Szedł za mną, nazywał "k..wą", na koniec rzucił w twarz kamieniem, gdy dochodziłam do przystanku - mówi ukraińska dziennikarka, która przyjechała do Warszawy na szkolenie.
Wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił zamknąć największy ośrodek dla uchodźców z Ukrainy w Nadarzynie pod Warszawą. Wiemy, co stało się z przebywającymi tam Ukraińcami.
Ludmiła pochodzi z Ukrainy i nazywa siebie carycą. Obozuje pod pomnikiem "Solidarności" na skwerze u zbiegu ul. Świętokrzyskiej z ul. Kopernika i za nic w świecie nie chce iść do noclegowni.
Demonstrację wdzięczności Polakom, koncert, a przede wszystkim rozdanie nagród dla osób najbardziej pomagających Ukrainie zapowiadają organizatorzy imprezy z okazji ukraińskiego Dnia Niepodległości. Pod Zamkiem Królewskim może pojawić się ponad 20 tys. osób.
Easy Busy Fest, czyli festiwal muzyki ukraińskiej, miał się odbyć w najbliższą sobotę w Warszawie. Kiedy wyszło na jaw, że jednym ze sponsorów jest sklep sprzedający rosyjskie produkty, z programu wycofała się gwiazda ukraińskiej sceny muzycznej zespół Okean Elzy. Odwołano cały festiwal.
- Złapano płotki, w dodatku po informacjach od zwykłych obywateli. To oznacza, że naprawdę nie mamy pojęcia o działalności rosyjskich agentów w Polsce - mówi gen. Waldemar Skrzypczak o zatrzymaniu dwóch Rosjan, którzy w Warszawie i w Krakowie rozlepiali reklamy zachęcające do wstąpienia do Grupy Wagnera.
Dwaj Rosjanie, których zatrzymali funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, dostali zarzut szpiegostwa i są w areszcie.
- Zginęło tam wielu moich braci. Widzieliśmy, jak barak, w którym byli przetrzymywani, płonie. Słyszeliśmy ich krzyki - wspominał dramatyczne wydarzenia sprzed roku jeden z obrońców Azowstali.
- Wielu z nazistów, którzy odpowiadali zbrodnie w Warszawie, zrobiło po wojnie kariery polityczne w Niemczech, prowadziło biznesy i nikt ich nie niepokoił - mówi reżyser Michał Zadara. W 79. rocznicę powstania warszawskiego wystawi spektakl "Cisza" o kacie Warszawy.
- Decyzja o przemieszczeniu polskich wojsk pod granicę z Białorusią jest prawidłowa. Problem w tym, że jeśli chodzi o politykę informacyjną, to nasz resort obrony wciąż gra w grę Rosjan, podsycając strach przed Prigożynem - komentuje gen. Stanisław Koziej.
Mężczyzna chciał polecieć z Tel Awiwu do Warszawy. Nie mógł jednak zająć swojego miejsca w samolocie Wizz Air z powodu protezy. Został wyproszony z pokładu. Linie wydały oświadczenie.
Ma być miejscem relaksu i wypoczynku, ale też solidarności.
W samym sercu Warszawy wystąpił ukraiński zespół Druha Rika wywodzący się z Żytomierza. Koncert przyciągnął setki Ukraińców, którzy mieszkają teraz w Warszawie i okolicach.
Przez cztery dni Warszawa stanie się światowym centrum rosyjskiej opozycji antyputinowskiej. W hotelu na Okęciu delegaci będą pracować nad kształtem przyszłej konstytucji dla Rosji. Padną też ważne deklaracje o stosunkach z Polską. Jednak nie wszyscy opozycjoniści mają do nich zaufanie.
- Tym aktem terrorystycznym Rosja stawia nas pod groźbą wojny nuklearnej i kolejny raz udowadnia, że jest państwem terrorystycznym - mówili we wtorkowy wieczór (6 czerwca) organizatorzy protestu pod ambasadą Rosji w Warszawie. Manifestacja była reakcją na wysadzenie zapory w Nowej Kachowce.
Zamek Królewski w Warszawie przyjął na przechowanie 38 najcenniejszych dzieł ze zbiorów Narodowego Muzeum Sztuki w Kijowie, wśród nich jeden z ostatnich portretów króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Można je będzie zobaczyć na wystawie.
Kilka dni temu nowy wojewoda mazowiecki w ostrym tonie stwierdził, że nie zaakceptuje wniosku Warszawy o przekazanie jej budynku po eksmitowanej rosyjskiej szkole. Twierdził, że powodem są błędy formalne. Ratusz nie może ich poprawić, bo oficjalna odpowiedź wciąż nie przyszła.
Byli posłowie PiS i Samoobrony, ale i dawny kandydat Nowoczesnej. Do tego ufolodzy, ambasador w Japonii, radykalni katolicy i leniniści. Kim są polscy proputinowcy? Co mogą z nimi zrobić służby i dlaczego robią tak mało?
Ambasador Rosji przyjechał w Dzień Zwycięstwa złożyć wieniec w Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Tak jak u ubiegłym roku czekali tam na niego Ukraińcy, z instalacją obrazującą rosyjskie okrucieństwa. Nie dopuścili go do pomnika. Ambasador odjechał, a do blokady odniósł się w rozmowie z rosyjskimi mediami.
Rosyjski ambasador zamierza 9 maja złożyć kwiaty pod pomnikiem na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. W zeszłym roku został tam oblany czerwoną farbą. Ukraińcy twierdzą, że teraz nie będą mu w tym przeszkadzać. I przestrzegają przed prowokacjami.
Modlę się o pokój w Ukrainie i na całym świecie - mówi mnich z Japonii mieszkający obecnie w Warszawie. Pod ambasadę Rosji przychodzi codziennie.
W sobotę rano (29 kwietnia) do rosyjskiej szkoły przy Kieleckiej wkroczyli policjanci, rozpoczynając proces eksmisji. - Polskie władze dały czas do godziny 18 pracownikom szkoły przy Ambasadzie Rosji w Warszawie na opuszczenie budynku - powiedział doradca wysłannika Ambasady Rosji w Polsce.
Maja Komorowska i Olgierd Łukaszewicz przeczytają wiersze z okazji charytatywnej zbiórki dla Ukrainy. Wśród autorów tekstów polscy poeci i poetki.
Tłumy na pl. Zamkowym w Warszawie. Warszawiacy i Ukraińcy przyszli posłuchać przemówienia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. To rozpoczęło się z ponad godzinnym opóźnieniem, ale ludzie witali prezydenta ogarniętej wojną Ukrainy z entuzjazmem. Olga z Odessy: - Ja tego przemówienia nie słuchałam, ja je czułam
W środę rano prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyjechał do Warszawy. Znany już jest harmonogram wizyty. Wiadomo więc, jakich utrudnień mogą spodziewać się mieszkańcy. Będą one o wiele mniejsze niż przy wizycie prezydenta Joe Bidena.
Prezydent Wołodymyr Zełenski jest spodziewany w Warszawie już w środę, 5 kwietnia. Choć trwa odliczanie godzin do jego przybycia, to szczegóły wciąż są owiane tajemnicą. Co wiemy na pewno na temat wizyty, a czego możemy się domyślać? Wieczorem poznaliśmy godzinę spotkania na Zamku Królewskim.
Są w niej trzy wątki: tożsamości Warszawy, która została odbudowana po 1945 roku, wojny w Ukrainie i zmian klimatycznych. Okazuje się, że jest coś, co łączy te trzy zagadnienia. Jest nim gruz.
Pierwszy pociąg metra wyruszy do Kijowa. Fani komunikacji miejskiej od świtu towarzyszyli mu z aparatami i kamerami w ostatnim dniu kursowania I linią w Warszawie. - Jesteśmy świadkami historii. To radosne rozstanie. Grunt, że go nie zezłomowali - komentowali.
Brytyjski następca tronu książę William przyleciał do Polski w środę 22 marca. W Warszawie odwiedził centrum pobytowe dla uchodźców z Ukrainy.
Metro Warszawskie przekazuje do Kijowa swoje najstarsze składy z lat 80. i 90. W ruchu zostanie na razie mniej więcej połowa z nich, ale tylko jeden na zawsze.
- Pytanie, dlaczego akurat teraz wysunięto wobec mnie takie zarzuty. Odbieram to jako część pisowskiej nagonki po śmierci syna Magdaleny Filiks - mówi Igor Isajew, mieszkający w Polsce ukraiński dziennikarz.
Prezydent Andrzej Duda ujawnił, że są prowadzone rozmowy na temat wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie.
Stowarzyszenie Nigdy Więcej przy użyciu sztucznej inteligencji sprawdziło skalę antyukraińskiego hejtu w polskim, radykalnie prawicowym internecie. W ciągu roku pojawiło się w nim 400 tys. uderzających w Ukraińców wypowiedzi, które miały 547 mln odsłon!
365 dni bohaterstwa, 365 dni wsparcia - pod takim hasłem trwa demonstracja przed ambasadą Rosji w rocznicę inwazji tego kraju na Ukrainę. Przyszło kilka tysięcy osób. - Won z Warszawy! - krzyczeli demonstraci w kierunku ambasady
Uchodźcy z Ukrainy legalnie zatrudnieni w Warszawie zarabiają średnio 3 950 zł brutto przy umowie o pracę i 23,20 zł brutto za godzinę przy zatrudnieniu na umowy-zlecenia. Przeciętne wynagrodzenie warszawiaka w 2022 roku wyniosło ponad 8 tys. Liczba ofert pracy dla uchodźców spada.
- Rosyjscy dyplomaci, pobudka! Przyszliśmy wam powiedzieć, że jesteście terrorystami - mówili przedstawiciele Euromajdanu, którzy w piątek (24 lutego) przyszli pod budynek w Warszawie, w których mieszkają rosyjscy dyplomaci. W rocznicę wybuchu wojny akcję w Warszawie zorganizowali też aktywiści Greenpeace.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.