Wystrój przypomina nieco azjatyckie knajpy Berlina i na tym podobieństwa się kończą. Kuchnia, zamiast gotować, podaje półprodukty z lodówki.
Proszę państwa, talerze wyczyściłem tu na błysk. Weźcie to do pyska i sami poczujcie.
Autor wnętrza tej restauracji dostał polecenie: Zrób tutaj pustynię! Jest w niej kącik, do którego wchodzi się bez butów, więc designerskie skarpety będą dużym atutem towarzyskim.
Moją małą guilty pleasure stały się internetowe rolki, w których rosnące grono gastronautów rekomenduje ulubione lokale. Jednym z nich jest Edamame.
Kulinarnie przelecieliśmy tysiące kilometrów przez pół Azji, od Indonezji przez Chiny, Wietnam, Koreę aż po Japonię, a wszystko smakowało bardzo podobnie.
Popyt na wegetariańską dietę ciągle rośnie i ma charakter wyznawczy, więc - bezkrytyczny. Jednak dobre chęci nie wystarczą, trzeba jeszcze umieć gotować.
Trochę trawy, kilka listków, parę kamyków i pyłek ze skrzydeł motyla - tak kiedyś karmiono w Ósmej kolonii na Żoliborzu. A dzisiaj? Na razie powiem tyle, że dania nie są już eksperymentami myślowymi.
Mnogość sensualnych doznań, jaką zapewnia wizyta w Boca Boca, świetnie wyraża logo lokalu, czyli rysunek namiętnie rozchylonych ust.
O czym jest Vege Miasto w al. Solidarności? A o Warszawie trzeciej dekady XXI wieku, która stała się wegestolicą naszego kontynentu.
W tym lokalu na Żoliborzu doznacie gastronomicznej epifanii. Bardzo się martwię, że coś się ze mną dzieje, bo uwiódł mnie talerz hummusu.
Ratusz zaproponuje dyrektorom szkół i przedszkoli, by w codziennym jadłospisie zupa albo drugie danie były posiłkiem bezmięsnym. O takie rozwiązanie upomniały się w imieniu uczniów warszawskie radne Koalicji Obywatelskiej.
"Wykluczenie kogokolwiek jest złe. Wykluczanie zwierząt także" - mówili uczestnicy Marszu Wyzwolenia Zwierząt, który w sobotę przeszedł przez Warszawę. Apelowali do polityków o prawo, które usilniej upominać się będzie o szacunek dla zwierząt. Podkreślali, że w XXI wieku nie ma już miejsca na futra, masowe zabijanie zwierząt na mięso czy trzymanie psów na łańcuchu.
To, co robimy zwierzętom, jest barbarzyństwem. Godzimy się z zabiciem żywej istoty, żeby następnie wylądowało na naszym talerzu. Ja nie chcę tego robić. Tak jak nie chcę, żeby o moim życiu jako kobiety decydowali politycy i episkopat - mówi Karolina Kuszlewicz, która reprezentuje zwierzęta w sądach.
Ta wiadomość gruchnęła znienacka - Warszawa znalazła się w globalnym zestawieniu miast najbardziej przyjaznych weganom obok takich potęg jak Berlin czy Los Angeles. Od tego czasu otworzyły się kolejne wegerestauracje, a stolica aktywnie pracuje na swoje miano.
Radne z Ochoty chcą ograniczenia spożycia mięsa w szkołach i przedszkolach na terenie dzielnicy. Aby "dzieci, które są weganami i wegetarianami, nie czuły się wykluczone".
Czy byłbym w stanie własnymi rękami zarżnąć świnię? No nie. Dlatego nie jem mięsa. Przy świątecznym stole można zjeść wegańską białą kiełbasę. I przekonać do tego mięsożerną rodzinę. Chociaż na ten jeden świąteczny dzień.
Klopsy z tofu, burger z kaszy? Być może takich nazw niedługo nie będzie można używać.
Humus z Visha zaskakuje nawet znawców. Po pierwsze, bogatym smakiem - na każde 100 g suchej cieciorki wychodzi 50 g organicznej pasty tahini (to drogi składnik, większość restauracji daje go mniej), wytwarzanej w 200-letniej izraelskiej wytwórni z etiopskiego sezamu. Po drugie, w Vishu humus podaje się na ciepło.
- Politycy to dla nas wciąż najgrubsza ściana. Dużo łatwiej współpracuje nam się z biznesem. Coraz więcej firm wycofuje się ze sprzedaży jaj klatkowych. W alternatywy dla mięsa inwestują zakłady mięsne, np. Sokołów ma swoją wegańską linię - mówi Dobrosława Gogłoza, aktywistka, założycielka stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Na stadion Legii Warszawa przy ul. Łazienkowskiej 3 zjedzie 350 tatuatorów z całego świata. W weekend będzie można podejrzeć ich warsztat oraz podziwiać efekty pracy. Po raz szósty odbędzie się tu Warsaw Tattoo Convention.
Amerykański portal HappyCow znów uznał Warszawę za jedno z najbardziej wegańskich miast na świecie. Wyprzedzamy nawet Toronto i Paryż.
Pierwsze 10 tys. zamówień zapakowali własnoręcznie. Przez dwa lata prowadzenia firmy nie wypłacili sobie żadnej pensji. Twórcy Bezmięsnego Mięsnego patrzą daleko w przyszłość i już dziś mówią, że będzie roślinna.
W tej rzeźni pod nóż idą warzywa, a zamiast krwi leje się wegański majonez. Bo weganom jednak brakuje smaku mięsa. Z myślą o nich powstał Bezmięsny Mięsny.
Demonstracja w obronie praw zwierząt brutalnie traktowanych jako surowce w produkcji spożywczej z okazji International Cube Day odbyła się w 194 miastach świata. Do listy pod hasłem #AnonymousForTheVoiceless dopisali się też aktywiści z Warszawy.
Przy ul. Wilczej otwarto pierwszą w Polsce restaurację konopną Filip z konopi. W wegetariańskim menu: burgery, hot-dogi, tortille, zupy, ciasta i relaksujące herbatki. Właściciel zapewnia: - Wszystko, co oferujemy, jest w stu procentach pożywne, zdrowe i przede wszystkim legalne.
Przy Poznańskiej pojawiło się kolejne miejsce dla roślinożerców. Specjalnością zakładu są pierogi ruskie i to od nich wszystko się zaczęło.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.