Kaja Godek nazwała osoby homoseksualne "zboczeńcami". Sąd oddalił pozew przeciw niej, argumentując, że powodowie nie udowodnili swojej orientacji, nie dostarczyli zaświadczenia od seksuologa. - To naruszenie godności - ocenia prawniczka.
Kaja Godek musi ponownie zebrać 100 tys. podpisów pod homofobiczną ustawą "Stop LGBT".
Artystka mieszkająca na Ursynowie wywiesiła na balkonie tęczową flagę. Z rana zobaczyła, że ktoś ją zniszczył. O sprawie poinformowała policję. - To nie jest jakaś tam flaga. To był atak motywowany nienawiścią - komentuje właścicielka flagi.
Kilkanaście osób uraziła wypowiedź Kai Godek, która osoby homoseksualne nazwała "zboczeńcami" i mówiła o nich, że chcą adoptować dzieci, by je gwałcić. Sprawa skończyła się w sądzie.
- Sprawa była oczywista, bo nie brałyśmy udziału w tej akcji - komentuje Margot z kolektywu Stop Bzdurom. Wyjaśnienie tego zajęło prokuraturze pół roku. Aktywistki będą domagać się od skarbu państwa zadośćuczynienia za bezzasadne zatrzymanie przez policję.
- Najbardziej mnie zdziwiło, że ludzie, którzy grozili mi śmiercią dostali niższy wyrok niż osoba, która groziła mi podpaleniem mieszkania - komentuje Stanisław Orszulak.
"Trzy z nas staną za kilka dni przed sądem za sprzeciw wobec homofobicznych postaw i czynów hierarchów Kościoła katolickiego" - napisała na Facebooku jedna z aktywistek. I zaapelowała: "Pobierzcie grafikę z Matką Boską Tęczochowską i oklejcie nią okolicę".
"Mańkowska k... gejowska" oraz "Mańkowska Natalia ma męskie genitalia" - takie napisy widać na ulicach Otwocka. - To nic nowego. W naszym mieście są naklejki z napisami "strefa wolna od LGBT" - mówi Natalia Mańkowska, która padła ofiarą lokalnej nienawiści.
Dlaczego to ja mam odchodzić z Kościoła, skoro to mój dom? Niech odejdą z niego ci, którzy wyrządzają krzywdę, którzy kryją przestępców, pedofilów.
Na Poczcie Polskiej można kupić nie tylko religijne książki, do czego już jesteśmy przyzwyczajeni, ale też homofobiczną "Lawendową mafię" ks. Dariusza Oki. Pisarka Sylwia Chutnik zachęca do pisania reklamacji w tej sprawie.
Zmarł Andy Nguyen, który jako Kim Lee był najbardziej znaną drag queen w Polsce. Od miesiąca był nieprzytomny i podłączony do respiratora.
- Cieszę się, że sprawca nie pozostanie bezkarny. Liczyłem jednak na wyższy wyrok. Zwłaszcza że z jego powodu będę się przeprowadzać i wszędzie noszę ze sobą gaz pieprzowy - mówi Stanisław, aktywista Trans-Fuzji, który zgłosił groźby na policję.
Czy prezydent Trzaskowski spełni wyborczą obietnicę i w Warszawie powstanie hostel interwencyjny dla osób LGBT? Po wielu naciskach ratusz deklaruje: konkurs na jego prowadzenie można ogłosić na początku roku
Martę Puczyńską z kolektywu Szpila policjanci zatrzymali w mieszkaniu i przewieźli na przesłuchanie do prokuratury. Warszawski sąd uznał, że nie było takiej potrzeby. - To rodzaj represji - komentują prawnicy.
"7-My Sierpnia" opowiada historię 5 z 48 osób zatrzymanych w czasie protestu w Warszawie w obronie aktywistki LGBT+ Margot. Jego premiera ma się odbyć w weekend w czasie festiwalu filmów dokumentalnych WATCH DOCS.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie uważa, by Przemysław Czarnek naruszył przepisy, mówiąc w TVP Info o osobach LGBT. Telewizja puubliczna przekonywała, że celem wypowiedzi nie było "obrażanie kogokolwiek".
Był znany z trzech rzeczy: obecności na każdej premierze teatralnej w Warszawie, autorstwa setek wspomnień po zmarłych aktorach i pamięci godnej Google'a. W tym roku doszła czwarta, która przydała mu międzynarodowej sławy: w wieku stu lat wyznał, że jest gejem.
Ideologia wchodzi do szkół? Tak, prawicowa. Pismo jednej z fundacji przestrzegające przed "Tęczowym piątkiem" niektórzy dyrektorzy rozesłali za pomocą elektronicznego dziennika. Dostali je z kuratorium.
W poniedziałkowy wieczór Pałac Kultury i Nauki oraz most Śląsko-Dąbrowski zyskały tęczową iluminację. Okazją jest obchodzony 16 listopada Międzynarodowy Dzień Tolerancji.
Kaja Godek jest polskim Żyrinowskim, a przynajmniej ma takie aspiracje. Wciąż niespełnione, bo on jest od lat w rosyjskiej Dumie Państwowej, a ona co wybory, to przegrana. Ale czerpie z niego garściami.
Na konferencji w parku Rydza Śmigłego fundacja Kai Godek pokazała 20 pudeł z podpisami za projektem ustawy zakazującej organizacji marszów równości. "W każdym cywilizowanym kraju zbieranie takich podpisów byłoby nielegalne. Na miejsce podjechałaby policja i by was zatrzymała" - komentowali aktywiści LGBT+.
Kaja Godek wywalczyła w Polsce zakaz aborcji, a teraz wraca do tematu Marszów Równości. W poniedziałek składa w Sejmie podpisy zebrane pod obywatelskim projektem ustawy zakazującej manifestowania w imię tolerancji dla mniejszości seksualnych.
Organizatorzy Marszu Niepodległości wzięli na sztandary Marię Konopnicką - biseksualną kobietę, w dodatku feministkę. Szkoda, że pewnie przez przypadek i tylko na chwilę
Strajk kobiet. W czwartek o godz. 18 na Nowym Świecie rozpoczął się kolejny protest Strajku Kobiet. Tym razem o swoje prawa walczą też osoby LGBT+. A o 19 zaczął się protest pod TVP.
W czwartek (29 października) o godz. 18 ulicami Warszawy przejdzie kolejna spontaniczna manifestacja. Tym razem o swoje prawa będą walczyć kobiety i osoby LGBT+.
Aktywista LGBT Linus Lewandowski zamazał homofobiczne hasła na furgonetce fundacji Pro Prawo do Życia. Sąd uznał, że popełnił wykroczenie, ale odstąpił od wymierzenia kary.
W parterze - kawiarnia ze stolikami wychodzącymi na zewnątrz, a od strony Dobrej - szeroki na 20 metrów pas zieleni z wysokimi drzewami. Do tego dach z tarasami i miejsca przyjazne dla osób transpłciowych. Tak ma wyglądać nowy uniwersytecki gmach przy ul. Furmańskiej
Szubienica, przy niej z jednej strony biskup, z drugiej policjant. Piłują podwieszone za nogi ciało. Mordowany w torturach człowiek spływa tęczową krwią. Taki mural powstał na ścianie squatu Syrena w Warszawie.
- Zaczęliśmy nasz "turnus" dzień po aresztowaniu Margot. Po tym stresie i strachu przyjazd na wieś miał sanatoryjny charakter - mówi Daniel Rycharski. Za jego namową rolnicy z Choroszczy przyjęli pod swój dach gejów i lesbijki.
Kilkadziesiąt osób stanęło wzdłuż Traktu Królewskiego z tęczowymi flagami, by wesprzeć osoby prześladowane ze względu na swoją orientację.
- Sąd nie miał wątpliwości, że zatrzymanie nie było w ogóle potrzebne. Można było zaprosić tę panią na komendę i przesłuchać - powiedziała po rozprawie adwokatka aktywistki, którą policja wiozła do Warszawy aż z Bieszczad.
Policjantów było pięciu. Zabrali cały sprzęt elektroniczny i kilka ubrań. Na komendzie przy Wilczej robili mi zdjęcia i nagrywali filmy. Na przesłuchanie do prokuratrury jechałam w kajdankach - opowiada aktywistka zatrzymana w związku z napisami na elewacji MEN.
"Nie odpuścimy tak łatwo i nie znikniemy z ulic. Będziemy walczyć o każdą osobę, która dostanie się w łapy systemu" - ostrzega Anarchistyczny Czarny Krzyż.
Kilkanaście osób z tęczowymi flagami protestuje przed budynkiem prokuratury.
- Mogę potwierdzić, że została zatrzymana taka osoba. Zostaną z nią wykonane czynności w związku z napisami na budynku MEN. Po wykonaniu tych czynności będę mogła udzielić szerszej informacji - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Aktywiści umawiają się pod budynkiem prokuratury o godz. 10.
W sobotę mieszkańcy Warszawy staną wzdłuż Traktu Królewskiego z tęczowymi flagami.
Jako kandydatka PiS do Sejmu ogłosiła, że jej kluczowe wyzwanie to "Szkoły wolne od LGBT". Teraz dyrektorom szkół, nauczycielom i rodzicom z Mazowsza opowie o roli rodziny w wychowaniu ku wartościom.
- Wszystkie dzieci mają czuć się w szkole bezpiecznie, bo mają równe prawa, niezależnie od płci czy orientacji seksualnej. Przemysław Czarnek tego nie gwarantuje - przemawiała Małgorzata Wojtowicz z Partii Razem. Przeciwko nominacji posła PiS na ministra manifestowało w Warszawie kilkaset osób.
Kilka organizacji szykuje na niedzielę protest przed siedzibą MEN. W przyszłym tygodniu ministrem edukacji i nauki ma zostać Przemysław Czarnek, kontrowersyjny poseł znany z homofobicznych wypowiedzi.
"Ktoś mnie wczoraj wepchnął na tory tramwajowe" - napisał na swoim profilu na Facebooku w piątek Lu, aktywista kolektywu Stop Bzdurom. Zdarzenie sprawdzają Tramwaje Warszawskie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.