W piątek (25 listopada) po południu miał miejsce wypadek na ul. Czerniakowskiej. Doszło do niego, gdy mający ponad 3,5 promila mężczyzna przechodził przez jezdnię w miejscu, w którym nie powinien.
Amator broni palnej wpadł w ręce policjantów z Białołęki. Przywłaszczył pistolet w jednym z marketów. Broń zaś znalazł... w sklepowym koszyku jednego z klientów.
Do groźnego wypadku doszło późnym popołudniem na ul. Chełmżyńskiej w Rembertowie. Czołowo zderzyły się dwa samochody. Kierowca jednego z nich jest w szpitalu.
Lód na drogach spowodowany intensywnymi opadami śniegu doskwiera najbardziej w podwarszawskich miejscowościach. W Żelechowie kierowca osobowej toyoty za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem.
Osmolona elewacja przy ul. Broniewskiego to sprawka 28-letniego mężczyzny, który dwa razy spowodował pożar w budynku. W trakcie jednego z nich trzeba było odciąć blok od prądu. W tym czasie w jednym z mieszkań przebywała osoba podłączona do respiratora.
Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii. Na przejściu dla pieszych na Pradze-Południe kierowca samochodu potrącił 15-letnią dziewczynę. Całą scenę widzieli strażnicy miejscy, który zatrzymali radiowóz przed zebrą, żeby przepuścić pieszą.
Pani Jadwiga ma 80 lat, pracę roznosicielki ulotek i liczbę historii, którą mogłaby spokojnie obdzielić kilka osób. Przez ostatni miesiąc mieszkała w pustostanie, ale ten spłonął.
Zdziwieni musieli być kierowcy, którzy otrzymali mandaty za używanie telefonu podczas prowadzenia pojazdu. Okazało się, że złamanie przepisów wykrył policyjny dron, którym z wysoka obserwowali ich policjanci z Piaseczna.
Rośnie liczba przestępstw seksualnych popełnianych w taksówkach na aplikację. Komenda Stołeczna Policji właśnie podała nowe dane. I przy okazji rozpoczęła kampanię edukacyjną skierowaną do kobiet.
Na Mokotowie auto potrąciło na pasach kierującego hulajnogą elektryczną. Prowadzący ją mężczyzna jest w szpitalu.
W poniedziałek wczesnym popołudniem na parkingu chińskiego centrum handlowego w Wólce Kosowskiej napadnięty został mężczyzna. Bandyci pobili go i zabrali gotówkę. Poszukuje ich policja.
Pięciu policjantów piło alkohol w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. Potem, nietrzeźwi, mieli stawić się na zajęciach.
Walizkę pełną pieniędzy złodzieje zabrali chwilę po wyjściu ofiary, którą sobie upatrzyli, z kantoru. Wiadomo, że tej zuchwałej kradzieży dokonała w Warszawie zorganizowana grupa przestępców.
Węzeł drogowy Wołomin po usunięciu skutków wandalizmu, co kosztowało ponad 1,5 mln zł, w końcu został udostępniony kierowcom jadącym trasą ekspresową S8 Warszawa - Białystok. Po niemal pięciu latach od otwarcia 15-kilometrowa obwodnica Marek ma w końcu komplet bezkolizyjnych skrzyżowań.
Kierowca opla potrącił idącą przez przejście dla pieszych nastolatkę na ul. Cybernetyki. Piesza nie przeżyła wypadku.
Na ulicy Płochocińskiej doszło do uszkodzenia przewodu gazowego. Straż pożarna na blisko godzinę całkowicie zablokowała przejazd.
We wsi Omięciny w powiecie płońskim trzy psy rasy rottweiler pogryzły 57-latka. Mężczyznę w stanie krytycznym przetransportował do szpitala w Warszawie śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Kiedy w jego aucie znaleziono dwa foliowe woreczki, 26-latek wcisnął pedał gazu i wjechał w funkcjonariusza ze Śródmieścia. Samochód przejechał z policjantem na masce około 100 metrów.
Na osiedlu w Zielonce pracownicy budowy znaleźli kilkudziesięcioletni ładunek wybuchowy. Policjanci i strażacy ewakuowali około 800 osób.
Przedsiębiorca miał wprowadzić do obiegu podrobione ubrania o wartości 17 mln zł. 50-latek usłyszał aż 45 zarzutów.
W środę (16 listopada) wieczorem we Włochach doszło do potrącenia kobiety. Obrażenia były na tyle poważne, że rokowania w sprawie jej zdrowia nie były dobre.
W środę (16 listopada) po południu na moście Gdańskim doszło do potrącenia nastolatki przez tramwaj. Została zabrana do szpitala.
Na budowę przy ul. Kasprzaka przyjechała straż pożarna, która musiała ściągnąć poszkodowanego robotnika z trzeciej kondygnacji budynku. Wcześniej pomocy przedmedycznej udzielił mu policjant.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe zajmie się sprawą brutalnego pobicia, do jakiego doszło w jednym ze sklepów spożywczych w Rembertowie. Gdy jeden z klientów okładał drugiego pięściami po głowie, interweniował kolejny - obywatel Ukrainy.
93-letni Eugeniusz Gadomski jest poszukiwany przez stołeczną policję od 24 lat. To prawdziwy kameleon - regularnie zmienia swój wygląd, a policji w dalszym ciągu nie udało się go schwytać.
Świeżo wyremontowana za ponad pół miliona złotych elewacja budynku przy ul. Mickiewicza 34/36 została zniszczona przez wandali. Uszło to uwadze policjantów, którzy przez okrągłą dobę pilnują pobliskiej willi prezesa PiS i przy innych okazjach bywali bardziej czujni.
Sprzedawca warzyw w jednym z bazarków na Saskiej Kępie pomiędzy jabłkami i kapustą ukrywał marihuanę i amfetaminę. Dostał od policji zarzuty za posiadanie środków odurzających.
72-letni kierujący skodą nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu na oznakowanym przejściu. - Sekundy zdecydowały o tym, że potrącony 17-latek nie doznał poważnych obrażeń - informuje policja z Piaseczna.
Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież alkoholu. 46-latek ugryzł pracownika ochrony, który próbował go zatrzymać na gorącym uczynku.
- Rodzice z premedytacją wezwali policję, bezpodstawnie. Otoczyli mnie już przy próbie wykonania pierwszego zdjęcia - mówi pan Adam (imię zmienione). Od dawna fotografuje i zgłasza służbom źle zaparkowane auta. Ostatnio przeszkodziła mu w tym grupa rodziców-kierowców.
Senator PO dzień po Marszu Niepodległości podał liczbę funkcjonariuszy, którzy zabezpieczali Marsz Niepodległości. I dziwi się, że choć było ich tak dużo, to spacyfikowali tylko pokojowy protest przeciwników marszu, a nic nie robili, widząc faszystowskie symbole, z którymi maszerowali narodowcy.
Wandal spryskał parkomaty w okolicy ul. Ratuszowej pianką montażową. - Wygląda to na sprzeciw w sprawie poszerzenia strefy płatnego parkowania - ocenia praski aktywista. Sprawa została zgłoszona na policję.
Ogromne utrudnienia czekają na kierowców jadących drogą krajową nr 62 między Nowym Dworem Mazowieckim a Wyszogrodem. W miejscowości Wygoda Smoszewska doszło do śmiertelnego wypadku.
Po co policja wynosiła, pardon, "ewakuowała" ludzi z kotła? Po co ten kocioł wywołujący napięcie i konflikt robiła? I po co potem przetrzymywała zatrzymanych nie wiadomo za co aż sześć godzin na ulicy?
W piątek, 11 listopada na przystanek przy ul. Staniewickiej na Targówku podjechała policja. Ktoś z pasażerów zauważył u innego przypiętą do paska spodni broń.
Około sześciu godzin policja przetrzymywała na tyłach ulicy Smolnej kilkanaście osób wyniesionych z protestu przeciw marszowi narodowców. Rzecznik komendy przekonywał, że wcześniejsze otoczenie przez policjantów kordonem i szarpanie kontrdemonstrantów to była "ewakuacja w trosce o komfort funkcjonariuszy w strefie ich działań". Ostatecznie kilka osób z zatrzymanych zabrano na komisariat.
Policjanci z Karczewa zatrzymali 33-latka, która od dawna znęcał się nad swoimi rodzicami. W chwili zatrzymania miał aż 5 promili alkoholu w organizmie.
Kierowca sportowego samochodu marki Ferrari nie zapanował nad pojazdem i wjechał w bariery energochłonne na ul. Wirażowej. Pomoc drogowa miała problem z wyciągnięciem uwięzionego w nich luksusowego auta.
Po ponad dwóch latach od wydarzeń na Krakowskim Przedmieściu pięć osób dostało nieprawomocne wyroki w sprawie protestów, które wówczas przetoczyły się przez Warszawę. Dwie z nich będą te manifestacje sporo kosztowały.
Pod kołami samochodu zginął pieszy. Wypadek wydarzył się w al. Prymasa Tysiąclecia. Kobieta, która prowadziła samochód, była trzeźwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.