W Sądzie Apelacyjnym zaczął się proces Tomasza U. skazanego w pierwszej instancji na więzienie za to, że jako kierowca autobusu, będąc pod wpływem narkotyków, spowodował śmiertelny wypadek na moście Grota-Roweckiego. Po tamtej katastrofie, U. ponownie wsiadł za kółko i złamał prawo.
Parafianie jadą autem po chodniku przed samą świątynię. Filmują ich Konfitura i buńczuczny 14-latek. Kierowcy grożą, dyskutują, niektórym puszczają nerwy
Policja usunęła ze swoich stron list gończy za Robertem N. pseudonim "Frog", znanym z szaleńczych rajdów samochodem po ulicach Warszawy. Pirat drogowy był poszukiwany, ponieważ nie stawił się do odbycia zasądzonej kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności.
Naszym zdaniem prokuratura powinna zbadać, czy poseł nie naraził któregoś z warszawiaków na bezpośrednie zagrożenie utraty zdrowia lub życia - ogłosił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. W czasie jazdy po Warszawie poseł wyprzedzał na pasach dla pieszych, wjechał na pas ruchu dla rowerów.
49-letni Artur R. potrącił na pasach 10-latka. Chłopiec był w stanie ciężkim, ale sprawca nie udzielił mu pomocy. Zbiegł z miejsca wypadku. Kilka dni później zgłosił się na policję. Sąd potraktował go łagodnie.
Kandydat na sędziego nagminnie łamie prawo, ale mimo to dostał pozytywną opinię na asesora od neo-KRS. Będzie orzekał w Otwocku. - Sędziowie, którzy łamią prawo, akceptują łamanie prawa przez inne osoby - komentuje sędzia Bartłomiej Starosta z Iustitii.
Chodzi o głośny wypadek, w którym kierowca tuningowanego bmw wjechał z prędkością ok. 136 km na godz. na przejście dla pieszych. Zginął mężczyzna, który przechodził przez ulicę z rodziną. Według sądu śmiertelnie potrącony "mógł i powinien uniknąć wypadku".
W drodze ze studia Polskiego Radia do ministerstwa na pl. Trzech Krzyży najpierw dwa razy wyprzedzał na podwójnej ciągłej, potem złamał zakaz wjazdu i zakaz skrętu. Policja do dziś nie wystawiła mu mandatu.
Najpierw wywiad o Unii Europejskiej i kocie w ministerstwie, później jazda pod prąd i na podwójnej ciągłej. Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda złamał kilka przepisów ruchu drogowego, a sprawa budzi wiele pytań także z powodu samochodu, którym jechał.
Prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia wobec motoryzacyjnego patoinfluencera Patryka D., kierowcy białego porsche, który w lipcu 2021 r. śmiertelnie potrącił pieszego na ul. Marszałkowskiej.
W środę (2 lutego) na trwającym zaledwie pięć minut posiedzeniu londyński sąd ogłosił, że sprawa ekstradycji "Froga" zostanie odroczona do 2 marca. Na razie pirat drogowy pozostanie w brytyjskim areszcie.
Słynny pirat drogowy "Frog" miał trafić na półtora roku za kratki. Dotąd nie stawił się w więzieniu. Dziennikarze twierdzą, że wcale się nie ukrywa i nadal prowadzi samochód.
Czy niepełnosprawny mężczyzna miał prawo przechodzić przez ul. Marszałkowską w miejscu, w którym zabiło go rozpędzone porsche? Według stołecznej policji - nie. To stwierdzenie oburzyło aktywistów z Miasto Jest Nasze, którzy przekonują, że wyłączną winą za śmierć człowieka ponosi kierowca.
Mundurowi z mazowieckiej grupy "Speed" zatrzymali kierowcę mercedesa, który na trasie S7 pędził ponad 240 km na godz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.