Złodzieje musieli się natrudzić, bo czołg ważył ponad 30 ton.
Z garażu willi w Wilanowie złodzieje wyprowadzili dwa samochody, w tym niezwykle rzadkiego w Polsce luksusowego Lutusa Eletre. Policja odnalazła auta pod Warszawą.
Wieloletni kierowcy warszawskich prokuratur kradli paliwo ze służbowych pojazdów. Zostali zwolnieni z pracy, a sprawą zajmą się śledczy spoza stolicy.
Wygląda na to, że Play przyzwala na kradzieże telefonów - pisze do redakcji Tomasz, nasz czytelnik. W dwóch salonach i biurze obsługi odmówiono jego partnerce zastrzeżenia numeru IMEI skradzionego smartfona.
Do kradzieży doszło w nocy z 20 na 21 lutego. Złodzieje obrabowali kantor przy Tamce.
Policja opublikowała wizerunki dwóch mężczyzn podejrzewanych o kradzież puszek z pieniędzmi zebranymi przed finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Za zuchwałym napadem na salon jubilerski w galerii handlowej Westfield Mokotów może stać międzynarodowa grupa przestępcza mająca doświadczenie w podobnych kradzieżach - podaje portal RMF FM, powołując się na informacje od śledczych.
- Nie ma chyba restauracji, w której nie okradałoby się właściciela i klientów - słyszę od pracowników knajp w Warszawie. Opowiadają mi, jak oszukują i ile z tego mają.
Wielokrotny - jak się potem okazało - przestępca wbiegł do sklepu jubilerskiego i ukradł drogą bransoletkę. Nie powtórzył jednak sukcesu bandytów, którzy dzień wcześniej napadli na jubilera w centrum handlowym na Mokotowie.
Mężczyzna porzucił pojazd w Śródmieściu. Według nieoficjalnych informacji w trakcie pościgu padły strzały.
17-latek miał dostać trzy średnie krajowe za odebranie od starszej kobiety koperty z dużą sumą pieniędzy. Zatrzymali go śródmiejscy kryminalni.
Sześciu mężczyzn napadło na mieszkanie Ukrainek, w którym znaleźli pieniądze w różnych walutach, o łącznej wartości miliona zł. Według naszych informacji weszli do lokalu w przebrani za za dostawcę jedzenia, policjantów i pogranicznika.
W rękach policji jest 26 osób podejrzanych o udział w grupie przestępczej okradającej ludzi metodą na wnuczka, w tym bogatych niemieckich emerytów. Zatrzymania miały miejsce w kilku europejskich krajach.
Kradną chłopcy, kradną dziewczyny. Na przerwach i po lekcjach. Gumy do żucia, batony, napoje. I czują się bezkarni. - To istna plaga - mówi właściciel Żabki przy ul. Zwycięzców na Saskiej Kępie. Ale nie zamierza się przyglądać temu biernie.
Wśród skradzionych w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego książek były pierwsze wydania dzieł rosyjskich autorów, m.in. Aleksandra Puszkina, Iwana Kryłowa, Mikołaja Gogola czy Michaiła Lermontowa.
Co roku spod bloków, z piwnic i ze strychów ginie w Warszawie 2 tys. rowerów. Złodzieje odpinają zabezpieczenia, przecinają łańcuchy, a łupy sprzedają w internecie. Mój rower też ktoś postanowił ukraść.
Policja zatrzymała trzech Gruzinów podejrzanych o kradzieże dużych sum pieniędzy, a jeden z nich ma na koncie kradzież diamentów z samochodu przy ul. Mokotowskiej w Warszawie.
Z magazynu w Wawrze skradziono dwa komplety urządzeń systemu radiołączności kolejowej służące do prowadzenia ruchu pociągów. Choć miało to miejsce w połowie czerwca, a śledczym udało się trafić na trop złodziei, łupu wciąż nie odzyskali. Sprawą zajmuje się ABW i policyjny wydział ds. terroru kryminalnego.
10 razy ktoś ukradł jedzenie, które dostarczano na zaplecze jednego ze szpitali w Warszawie. Policja ujęła dwóch mężczyzn, którzy w przeszłości pracowali w szpitalnej kuchni. Ukradli 210 serków wiejskich i 70 kg szprotek w sosie pomidorowym.
W ostatni weekend czerwca na terenie kompleksu basenów Moczydło doszło do kilkunastu kradzieży. Jednak złodzieje nie byli zainteresowani pieniędzmi, czy elektroniką, tylko klapkami, których wartość przekracza 1000 złotych. - Traktujemy sprawę bardzo poważnie - mówi kierownik Moczydła Paweł Wiśniewski.
- Jestem osobą wyczuloną na internetowe oszustwa. A jednak dałem się nabrać i straciłem pieniądze podając kod BLIK. Myślałem, że potrzebuje go moja siostra - opowiada pan Sławomir.
Policja odłożyła poszukiwania skradzionego laptopa na "po niedzieli". Ale Hania dzięki aplikacji w telefonie od razu zaczęła śledzić, jak skradziony jej przedmiot "jeździ" po mieście. Dzięki temu ta historia ma zaskakujący happy end.
Przychodzą w pojedynkę. Najczęściej to mężczyźni. Są mili i uprzejmi. Składają duże zamówienie, często domawiają coś jeszcze. Biorą deser, a gdy przychodzi do płacenia rachunku, z rozbrajającą szczerością oznajmiają: nie mam pieniędzy i co mi pan zrobisz?
Skrzypaczka straciła instrument w pociągu, który jechał z Krakowa do Kołobrzegu. Skrzypce zbudowane przez krakowskiego lutnika zostały ukradzione w Warszawie. Po dziesięciu dniach udało się je odnaleźć.
Rodziny zmarłych skarżą się na szabrowników, którzy ogałacają nagrobki na Cmentarzu Północnym w Warszawie. - Groby mojej rodziny były okradane już kilka razy - mówi pan Marek, nasz czytelnik.
Udało się odzyskać część ze zrabowanych w ubiegłym roku zbiorów należących do BUW. Międzynarodowe śledztwo doprowadziło do zatrzymania pięciu podejrzanych.
Nawet dziesięć lat więzienia grozi mieszkance powiatu wyszkowskiego, która okradała okoliczne domy. Po zatrzymaniu na gorącym uczynku zaskoczyła śledczych wyjaśnieniem swojego postępowania.
Złodzieje wynosili cenne woluminy z Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego na Powiślu, a w ich miejscu zostawiali atrapy. Prokuratura Okręgowa pięciu podejrzanym postawi zarzuty. Sprawdzany jest też rosyjski trop.
Funkcjonariusze śródmiejskiej policji poszukują mężczyzny, który w poniedziałek 15 kwietnia w jednym z salonów jubilerskich dokonał kradzieży biżuterii o wartości 200 tysięcy złotych i uciekł.
Jeden z najbardziej osobliwych złodziei w Warszawie wrócił na wolność i dokonał kolejnego rabunku. 22-latek jest znany policji jako "Manekin".
"Nasi sąsiedzi czuwają, aby zgłaszać wszelkie podejrzane działania lokalnym organom ścigania" - ostrzega tabliczka wisząca na osiedlu Las. W warszawskim Wawrze powstała sąsiedzka straż, która nocami patroluje okolice.
Policjanci rozbili grupę przestępczą z Wołomina, która ma na koncie kradzieże z włamaniem i paserstwo 44 samochodów. Do aresztu trafiło dziewięciu podejrzanych.
Pracowniczka zakładu jubilerskiego podkradała złoto i brylanty. Zdążyła ukraść ponad pół miliona złotych i w planach miała zakup mieszkania.
Z uwagi na międzynarodowy charakter sprawy śledztwo dotyczące kradzieży cennych woluminów z BUW-u przejęła stołeczna prokuratura okręgowa. Już w trakcie śledztwa rektor Uniwersytetu Warszawskiego przyznał, że zginęło jeszcze więcej zbiorów, niż początkowo się wydawało.
Tylko w ostatnim czasie policjanci zatrzymali siedem osób, które kradły głównie odzież i perfumy w galeriach handlowych w różnych miejscach Warszawy. Przed świętami takich interwencji jest coraz więcej, uważać muszą też klienci.
30-latek z Sochaczewa nie tylko oszukał 95 osób z całej Polski poprzez fałszywe ogłoszenia na portalu społecznościowym, ale i okradł własną babcię. Mężczyzna został już zatrzymany przez policję i trafił do więzienia.
Policjanci zatrzymali mężczyzn podejrzanych o włamanie do Ministerstwa Klimatu i Środowiska i kradzież wyrobów z kości słoniowej i skór dzikich zwierząt. Skradzione przedmioty znaleźli u pasera.
Komisja powołana przez rektora UW wypunktowała, co sprawiło, że kradzież książek z BUW była tak łatwa.
Śledczy rozbili gang, którego członkowie podszywali się pod kancelarie prawne i obiecywali odzyskanie pieniędzy na rynkach Forex i kryptowalut. Warunkiem współpracy była wpłata 5-10 proc. wartości środków, które poszkodowany chciał odzyskać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.