W ostatni weekend czerwca na terenie kompleksu basenów Moczydło doszło do kilkunastu kradzieży. Jednak złodzieje nie byli zainteresowani pieniędzmi, czy elektroniką, tylko klapkami, których wartość przekracza 1000 złotych. - Traktujemy sprawę bardzo poważnie - mówi kierownik Moczydła Paweł Wiśniewski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.