"Panie Tusk, panie Hołownia - niedługo się zobaczymy" - odgraża się Mariusz Kamiński, były poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Jeśli Kamiński i Wąsik wejdą na salę plenarną Sejmu, będzie to oznaczało anarchię - mówią posłowie koalicji rządzącej.
Odwiedzający, którzy w niedzielę tłumnie wybrali się do Sejmu, mogli nie tylko zwiedzić niedostępne na co dzień sale i korytarze, ale też przenieść się na chwilę do lat 80. Dla babć i dziadków była to okazja do wspomnień, a dla towarzyszących im wnucząt lekcja historii.
Wyświetlenie przez PiS wizerunków Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na stojącym przed Sejmem pomniku Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego oburzyło weteranki powstania warszawskiego. Poseł Michał Szczerba zapowiedział zawiadomienie prokuratury.
Mateusz Morawiecki ironizował: - To już nie są faszystowskie barierki, tylko uśmiechnięte barierki. Ale długo ich pod Sejmem nie było. Marszałek Szymon Hołownia dotrzymał słowa.
Przemysław Czarnek zapowiedział, że ludzie jadą do Warszawy w odpowiedzi na otwartą wojnę, którą wywołał Donald Tusk. Postanowiłem pojechać razem z nimi.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zwołali na 11 stycznia swoich zwolenników na tzw. protest wolnych Polaków. Główne zgromadzenie zaczęło się o godz. 16 pod Sejmem. Stąd protestujący spontanicznie przeszli pod kancelarię premiera, zamiast jak wcześniej planowali pod telewizję na pl. Powstańców Warszawy.Cały marsz i wydarzenia towarzyszące relacjonowaliśmy na żywo. Na miejscu byli nasi reporterzy: Wojciech Czuchnowski, Sebastian Słowiński, Paweł Marcinkiewicz, Dawid Krawczyk, Wojciech Podgórski, Wojciech Tymowski oraz fotoreporterzy: Sławomi Kamiński, Dawid Żuchowicz, Maciej Jaźwiecki. Realizacja transmisji wideo: Aleksander Rajewski.
Wokół Sejmu zostały ponownie ustawione barierki. Rzeczniczka Szymona Hołowni wyjaśnia, że pojawiły się na prośbę policji.
Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak wezwał zwolenników tej partii na Protest Wolnych Polaków. Ma wyruszyć 11 stycznia spod Sejmu.
W składzie 11-osobowej komisji śledczej, która ma się zająć badaniem załatwiania fałszywych wiz przez osoby powiązane z rządem PiS, jest m.in. warszawski poseł KO Michał Szczerba.
Zaatakowana przez Grzegorza Brauna Magdalena Gudzińska-Adamczyk nadal przebywa w szpitalu, a jej pełnomocnik składa do śródmiejskiej prokuratury zawiadomienie przeciw posłowi. Powołuje się w nim na trzy przepisy, w tym te o chuligaństwie i rozstroju zdrowia.
- Poseł Braun osiągnął efekt odwrotny do zamierzonego - przekonuje rabin Szalom Ber Stambler, lider grupy Chabad Lubawicz, która od 17 lat ustawia świece chanukowe w Sejmie. Dziś ponowne ich zapalenie.
Warszawska posłanka KO Aleksandra Gajewska została wiceministrą rodziny i polityki społecznej. - Radykalny zakaz aborcji sprawia, że zagrożona ciąża może oznaczać śmierć matki. Polki nie czują się bezpiecznie - podkreślała podczas kampanii wyborczej.
Grzegorz Braun nie stanie już w tej kadencji na sejmowej mównicy. A na pewno nie po to, by zabrać głos. Klub Konfederacji na wniosek Sławomira Mentzena zawiesił go w prawach członka oraz zakazał mu wystąpień z mównicy.
- Uderzył mnie ręką w klatkę piersiową i powiedział, że nie jestem kobietą - mówi lekarka Magdalena Gudzińska-Adamczyk, która próbowała powstrzymać we wtorek Brauna. Informuje, że po jego ataku straciła przytomność i trafiła do szpitala.
Warszawska posłanka Nowej Lewicy została szefową klubu parlamentarnego. W poprzedniej kadencji to stanowisko zajmował Krzysztof Gawkowski, który w środę, 13 grudnia, został zaprzysiężony na wicepremiera i ministra cyfryzacji.
Donald Tusk w dwugodzinnym exposé zaprezentował najważniejsze wyzwania stojące przed nowym rządem. Posiedzenie Sejmu zostało przerwane po południu po antysemickim incydencie Grzegorza Brauna. Późnym wieczorem głosami nowej koalicji sejmowej Tusk otrzymał wotum zaufania. Co wydarzy się dzisiaj?
W odpowiedzi na skandaliczne zachowanie Grzegorza Brauna w trakcie dzisiejszych obrad Sejmu oświadczenie wystosował Zarząd Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie. Wyraził zdumienie incydentem oraz podziękował marszałkowi Hołowni za błyskawiczną reakcję.
W trakcie obchodów święta Chaunki poseł Grzegorz Braun, używając gaśnicy, zgasił i uszkodził świecznik żydowski. Marszałek sejmu Szymon Hołownia wykluczył go z obrad. Szykuje też wniosek do prokuratury.
Donald Tusk wygłosił swoje trzecie w historii exposé. Jednak po raz pierwszy można je było oglądać w kinie w centrum Warszawy. To dowód, jak bardzo wzrosło wśród Polaków zainteresowanie polityką i debatami parlamentarnymi.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaklinali w Sejmie rzeczywistość, przekonując, że Mateusz Morawiecki wygłosił przełomowe exposé. Ale w sprawie wyniku głosowania nad swoim rządem, wiedząc czym się skończy, widać było od rana, że zmienili narrację.
W Kinotece transmisja obrad Sejmu, ludzie jedzą popcorn i głośno się śmieją. Kibicują upadkowi dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego.
"Wyborcza" poznała pełny skład komisji śledczej badającej tzw. wybory kopertowe. Prawo i Sprawiedliwość wysyła do niej Przemysława Czarnka, byłego ministra edukacji.
Dlaczego opady śniegu paraliżują PKP? I dlaczego pasażerowie są odcięci od informacji o opóźnionych pociągach? - dociekają posłowie. Kolejarze opowiadają o podwójnym ataku: zimy na tory i "nieludzkiego palca" na serwery przeciążonego "Portalu Pasażera".
Tuż przed rozruchem spalarni, największej inwestycji Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Warszawie, zmiany w zarządzie spółki. Prezes Zdzisław Gawlik zostawił stanowisko dla poselskiej ławy w Sejmie.
- Czas pokaże, czy to pięć minut, czy może preludium do czegoś większego. Hołownia jest profesjonalistą. Na pewno nie poprzestanie na funkcji marszałka Sejmu. Nie wiemy jednak, czy woda sodowa nie uderzy mu do głowy i nie zmarnuje szansy, którą właśnie otrzymał od wyborców - mówi dr Katarzyna Bąkowicz.
W środę w Sejmie młody poseł Polski 2050 przedstawił się jako "przedstawiciel generacji Gen Z". Wzbudziło to falę uszczypliwych komentarzy z ław PiS i wesołość, która przykryła temat sytuacji finansowej studentów. - Wzbogacili się, wydają 170 zł miesięcznie na ciuchy - przekonywał poseł PiS.
Donald Tusk potwierdził ustalenia "Wyborczej". Zapowiedział powołanie co najmniej trzech komisji śledczych. - Ten plan mamy przygotowany detalicznie - zapewnił.
Z ulicy Wiejskiej zninął prowizoryczny płot z metalowych barierek, którym policja prawie siedem lat temu odgrodziła Sejm od reszty miasta. To jedna z pierwszych decyzji nowego marszałka tej izby Szymona Hołowni. Czekam na następną, przywracającą swobodne przejście przez teren parlamentu.
Co stanie się z usuniętymi w nocy barierkami, które w trakcie rządów PiS okalały polski parlament? Fundacja Prosiaczka Eugeniusza chce wykorzystać je do stworzenia zagrody dla swoich podopiecznych - świń. Policja jest stanowcza.
Maciej Bajkowski od niemal ośmiu lat mieszka w namiocie ustawionym przy prowadzącej do Sejmu ul. Matejki i prowadzi stamtąd swoją działalność protestacyjną. W 2021 r. mówił, że będzie tu, dopóki PiS nie upadnie. Co zrobi teraz?
- Wczoraj wpłynęła do nas prośba ze straży marszałkowskiej dotycząca demontażu wygrodzenia. Dzisiaj zostało ono przewiezione do magazynów - przekazał "Wyborczej" we wtorek (14 listopada) rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak.
Barierki odgradzające obywateli od Sejmu stały się symbolem rządów PiS. Dziś zostały spontanicznie zdemontowane. Demonstranci wołali: "Sejm jest nasz" i "Trybunał Stanu".
W poniedziałek pierwsze posiedzenie Sejmu nowej kadencji. Fundacja Kongres Obywatelskich Ruchów Demokratycznych zbiera podpisy pod petycją, by stanowiska wicemarszałek nie powierzać Elżbiecie Witek z PiS, bo jako dotychczasowa marszałek Sejmu zachowywała się jak funkcjonariusz PiS.
Przy okazji pierwszego posiedzenia Sejmu i Senatu po wyborach politycy będą mogli skorzystać z postawionych właśnie wiat rowerowych. Tylko czy będzie tłum chętnych?
Dorota Łoboda od 2018 r. zasiadała w radzie miasta. W ostatnią niedzielę została wybrana do Sejmu. Jej wynik okazał się lepszy od poparcia, jakie uzyskali doświadczeni politycy. Czym zamierza się zająć nowa warszawska posłanka?
Koalicja Obywatelska wyprzedziła w wianuszku podwarszawskim pod względem poparcia Prawo i Sprawiedliwość, które straci aż dwa mandaty w tym okręgu. W miarę jak w poniedziałek wieczorem spływały dane, niemal z minuty na minutę zmieniało się, czy Lewica weźmie tu mandat.
Demokratyczna opozycja pokonała Zjednoczoną Prawicę w większości regionów. Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki ze 100 proc. obwodów.
Obywatelski wieczór wyborczy pod Sejmem zorganizowała 15 października Akcja Demokracja. - Wiele życiowych decyzji uzależniałem od wyniku dzisiejszych wyborów. Teraz wiem, że warto zostać i walczyć - mówi jeden z warszawiaków.
Takich kolejek nie widzieliśmy nigdy - to najczęściej słyszeliśmy od głosujących w różnych częściach Warszawy. W niektórych komisjach zabrakło kart. Wielu wyborców mówiło otwarcie: - Liczymy na zmianę władzy.
Miejscy aktywiści zwołują się na sobotni wieczór (30 września) pod Sejm. Będą znicze i minuta ciszy dla upamiętnienia trzyosobowej rodziny, która zginęła w wypadku na autostradzie A1. I apelują do polityków: "Skończcie z bandytyzmem drogowym".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.